Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Prezes mBanku wskazuje porażkę gospodarki

120
Podziel się:

Rząd PiS zapowiadał, że jednym z priorytetów polityki gospodarczej będzie zwiększenie udziału inwestycji w strukturze PKB. "Niestety, rzeczywistość poszła w zupełnie przeciwnym kierunku" - pisze w opinii zamieszczonej w money.pl Cezary Stypułkowski, prezes mBanku.

Prezes mBanku wskazuje porażkę gospodarki
Prezes mBanku wskazał porażkę gospodarki (Flickr, Kancelaria Premiera)

W wyborach, które odbyły się w minioną niedzielę, najwyższy wynik uzyskało Prawo i Sprawiedliwość. Wiele wskazuje jednak, że rząd utworzą partie opozycji - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Bez względu na to, kto ostatecznie przejmie w Polsce stery, okres powyborczy jest dobrym momentem na podsumowania. Cezary Stypułkowski, prezes mBanku, w opinii opublikowanej w serwisie money.pl zwrócił uwagę na istotną kwestię.

Jego zdaniem mamy do czynienia z ekspansją wydatków publicznych. Szczególnie widoczne jest wspieranie konsumpcji gospodarstw domowych. Zdaniem szefa mBanku skutkuje to zmianami w strukturze PKB.

Zapowiadano, że jednym z priorytetów polityki gospodarczej będzie zwiększenie udziału inwestycji w strukturze PKB z 20,9 proc. w 2015 roku do 25 proc. Niestety, rzeczywistość "poszła" w zupełnie przeciwnym kierunku. W roku 2022 udział inwestycji (nakłady brutto na środki trwałe) spadł do rekordowo niskiego poziomu 16,9 proc., a zatem zamiast o 4 punkty procentowe wzrosnąć, o tyle właśnie spadł - podkreśla Cezary Stypułkowski.

Wymienia też przyczyny tego zjawiska. To ekspansja fiskalna, której celem jest pobudzanie bieżącej konsumpcji, spór z Komisją Europejską skutkujący brakiem środków z KPO, ale przede wszystkim "zwiększenie stopnia niepewności regulacyjnej w dziedzinie opodatkowania, urzędowej ingerencji w kształtowanie cen, a także częstych zmian przepisów".

Szef mBanku przypomina obietnicę PiS

Spadek stopy inwestycji ma wpływ na banki. Cezary Stypułkowski twierdzi, że doszło do znaczącego obniżenia roli kredytu bankowego w finansowaniu gospodarki.

Relacja kredytu bankowego (należności od podmiotów gospodarczych i gospodarstw domowych według danych NBP) do PKB spadła z 56,6 proc. w roku 2015 do 39 proc. w roku bieżącym (to jest poziomu z 2007 roku). Nominalnie kredyty bankowe w ostatnich ośmiu latach wzrosły o 32 proc., jednak uwzględniając inflację realnie spadły o 10 proc. "Wypychanie" kredytu bankowego przez dług publiczny (subsydia, dopłaty, strefy bezcłowe itp.) prowadzi, niestety, do ogólnego obniżenia efektywności alokacji zasobów w gospodarce - zauważa szef mBanku.

Autor opinii podkreśla, że prywatna, komercyjna bankowość jest najlepszym sposobem na wykorzystanie oszczędności na cele gospodarcze. Podkreśla również, że banki decydują o przyznaniu lub odmowie kredytów na podstawie analizy zyskowności przedsięwzięć i zdolności do ich spłaty. Rozdzielanie funduszy publicznych przez urzędników podlega często krótkoterminowym preferencjom politycznym, a nie ekonomicznym.

KPO szansą na odlbokowanie inwestycji

Szansą na zmianę relacji inwestycji do PKB może być odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi o 158,5 mld zł, w tym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek. Komisja Europejska środków nie przekazała, bo twierdzi, iż polski rząd wciąż nie spełnił wymagań wynikających z tzw. kamieni milowych.

Maria Murawska, menedżer doradztwa europejskiego w firmie Grant Thorton, przypomina, że nie tylko KPO jest zablokowane. Problem dotyczy również funduszy z wieloletniego budżetu UE. Polska na tę chwilę korzysta jedynie z zaliczek na kwotę 8,4 mld zł.

- Unijna komisarz (ds. spójności i reform Elisa Ferreira - przyp. red.) otwarcie powiedziała, że Unia nie będzie opłacać faktur za realizację projektów, dopóki Polska nie spełni wszystkich warunków horyzontalnych - przypomina w rozmowie z money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wybory
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(120)
WYRÓŻNIONE
Audyt
rok temu
Wszystkim Polakom należy się dokładny audyt. Nie tylko bieżącego stanu finansów państwa - ale także zestawienia stanu z roku 2015, kiedy obejmowali dobrze prosperujący kraj z tym w jakim stanie zostawiają Polskę po 8 latach i rabunkowych rządów. Dokładny audyt w każdym sektorze gospodarki, inwestycji, prawa. Z liczbami się nie dyskutuje. Słabo reagują na propagandę i kłamstwo - I działają jak sole trzeźwiące na otumanione i wyprane mózgi.
Normalni
rok temu
Morawiecki to najgorszy premier jakiego mieliśmy, on tylko szukał politycznego poklasku u prezesa, to za mało, teraz prezes odleciał już na zawsze, a w Polsce nie zrobione nic
Taca jest Bog...
rok temu
ale inwestycje w ojca dyrektora byly olbrzymie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (120)
Irokez
rok temu
Przeczytajcie sobie o tow. Stypułkowskim to wam szczęki opadną !!! I na takich jak On ma się opierać Polska bankowość ??? Katastrofa !!!
fdgba
rok temu
Pis zniczyło gospodarke podatkami co nareszcie obużyło obywateli ale rasistowskie rozdawnictwo dla wybranch jak kredyt 2% tylko dla nielicznych wybranych na bazie widzi mi się pisowca który np. uznał ze 48 latek nie dostanie a 45 latek tak. Takie kryteria to upadek równości i oibraz pisowskiego zakłamania. A ze ludzie kupują ile mogą. Mieszkania wzrosły o 30%. KAzdy, nawet najwiekszy idoita widzi ze w najbliższych miesiącach nastąpi całkowity skok na pieniądze obywateli czyli wydrenowanie ich kieszeni do zera poprzez nowe ceny gazu i pradu a potem rozdawanie podległym. Wiec inflacja w przyszłym roku osiągnie jakies 25% - czyli realna 50%. A to oznacza ze chocby nie wiem co mieszkania zdrożeją o 50% w rok, dwa lata. Zresztą nawet teraz jak rozmawiam z wykjonawcami to cena budowy domu rośnie miesięcznie o 10%. TAK O 10%!!!! wiec jak ktos widzi cene za 50 metrów w warszawie 900 tys to niech nie łapie się za głowe ze ktos zwariował tylko bierze bo za rok o tej poże będzie 1,2-1,3 mln. Z wykonczeniem to samo. Mam bilans na rzeczy do wykonczenia z kwietnia tego roku. Dzisiaj wszystko jest droższe od 50 do 200%!!!!! Ktos powie ze przesadzam - nie. Fuga którą kupuje kosztowała 13 zł. Dzisiaj 41 zł. Gabki były po 1,5 zł. Dzisiaj po 5,4 zł. itd. To musi się przełożyć na finalną cene
Polak
rok temu
Pół miliarda dla 90 osób,nie w kij dmuchał
Niegospodarni
rok temu
Może i dobrze,że nie dostali środków z Kpo, wszystko by przejedli, przepukali na bzdety w stylu pis, rozdali na Rydzykowe imperium,tłuste koty itp
PiotrK
rok temu
mBANK - aby nie Niemiecka propaganda? Cóż, warto śledzić rozwój sytuacji: obecnie Polska ma wzrost gospodarczy a Niemcy recesję. Zobaczymy, czy po 6 miesiącach rządów PO sytuacja się nie odwróci, aby.
...
Następna strona