Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Rosja zwiększa wpływy z eksportu ropy. Miliardy płyną pomimo embarga

Podziel się:

Rosyjskie dochody z eksportu ropy wyniosły we wrześniu 18,8 mld dolarów, najwięcej od czerwca 2022 r., a więc okresu przed wdrożeniem zachodnich restrykcji - pisze w swojej analizie OSW. Pułap cenowy ustalony na rosyjską ropę okazuje się nieskuteczny. Kremlowi pomaga też "flota cienia".

Rosja zwiększa wpływy z eksportu ropy. Miliardy płyną pomimo embarga
Rosja zwiększa przychody z eksportu ropy (GETTY, Contributor)

Embargo nałożone na rosyjską ropę miało być jednym z najpoważniejszych ciosów w rosyjską gospodarkę. Najnowsze analizy Ośrodka Studiów Wschodnich pokazują jednak, że mechanizm nie jest skuteczny. Jak zauważa Filip Rudnik, w drugiej połowie tego roku Rosja odnotowała znaczący wzrost wpływów do budżetu z eksportu tego surowca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Palenie węglem w Polsce. "Jesteśmy ewenementem w skali całej Europy"

Rosja zarabia miliardy na ropie

Zdaniem autora analizy, sugeruje to niską skuteczność limitu cenowego ustalonego przez Zachód. Rosyjska ropa może trafiać do krajów trzecich tylko wówczas, gdy jest ona sprzedawana nie drożej niż po 60 dolarów za baryłkę. W lipcu średnia cena rosyjskiej ropy marki Urals przekroczyła ten pułap - podkreśla OSW. Mimo że rosyjska ropa drożeje, eksport Rosji rośnie. "Podaje to w wątpliwość skuteczność mechanizmu limitu cenowego, szczególnie w warunkach światowego deficytu surowca" - pisze OSW w komentarzu.

Ośrodek powołuje się na dane Międzynarodowej Agencji Energii (IEA). Zgodnie z nimi we wrześniu rosyjskie dochody z eksportu ropy i produktów ropopochodnych wyniosły 18,8 mld dolarów – najwięcej od czerwca 2022 r., a więc okresu przed wdrożeniem zachodnich restrykcji.

Rosyjska ropa coraz atrakcyjniejsza

Wzrost wpływów budżetowych z tego tytułu pokazuje też statystyka Ministerstwa Finansów FR, która we wrześniu odnotowała najwyższy w tym roku poziom dochodów z podatku od wydobycia ropy i cła eksportowego tego surowca - podkreśla OSW.

Autor analizy zwraca też uwagę na fakt, że różnica pomiędzy ceną ropy marki Urals a ceną referencyjną Brent maleje. W ostatnim czasie najmniejsza od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej agresji na Ukrainę. We wrześniu wyniosła ok. 11 dolarów, podczas gdy w styczniu - miesiąc po wprowadzeniu unijnego embarga oraz mechanizmu limitu cenowego - średnio ponad 30 dolarów.

Rośnie zapotrzebowanie na ropę

Rosja korzysta na światowej koniunkturze. Deficyt surowca sprawia, że ceny ropy rosną. Międzynarodowa Agencja Energetyczna cytowana przez OSW prognozuje, że w tym roku światowy popyt na ropę osiągnie historycznie rekordowy poziom ponad 102 mln baryłek dziennie (bbl/d). Stanie się tak m.in. ze względu na aktywność gospodarek pozaeuropejskich.

Rosji udało się też skłonić OPEC+ do podniesienia cen. Interesy Rosji i Arabii Saudyjskiej okazały się zbieżne.

"Floty cienia" wspierają Rosję

Rosja wykorzystuje też inne sposoby, by zwiększyć eksport swojej ropy. Pomaga jej "flota cienia" - drogą morską surowiec trafia na światowe rynki przy zaangażowaniu tankowców o niejasnej strukturze właścicielskiej. Rozrost floty umożliwili także unijni armatorzy, którzy sprzedawali stare tankowce firmom przewożącym rosyjską ropę.

Zdaniem ekspertów OSW Zachód powinien dokonać rewizji sankcji nałożonych na Rosję. Warto na przykład rozważyć wprowadzenie środków utrudniających rosyjskim przewoźnikom skupywanie starych tankowców od podmiotów z państw zachodnich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl