Z naszych rozmów wynika, że najwięcej obiekcji ze względów budżetowych mieli przedstawiciele resortu finansów, ostatecznie jednak Stały Komitet Rady Ministrów przygotował pozytywną opinię.
Zdaniem naszego rozmówcy z Lewicy to jeszcze nie przesądza dalszych losów projektu, bo o ostatecznym stanowisku rząd zdecyduje na posiedzeniu, niemniej opinia SKRM stanowi pozytywny sygnał. - Na pewno daje to przestrzeń co do dalszych rozmów o tym, kiedy to wejdzie w życie i na jakich dokładnie warunkach - ocenia rozmówca. Nie wiadomo jednak, kiedy sprawa stanie na rządzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wynika z rządowych szacunków, w pierwszym roku renta wdowia będzie kosztować 8,8 mld zł, w drugim roku - 12 mld zł, a w trzecim roku - 29 mld zł (przy założeniu, że po rentę sięgnie trzy czwarte uprawnionych). Co ciekawe, propozycja przeszła przez SKRM, mimo że resort finansów będzie musiał zmagać się z problemem procedury nadmiernego deficytu, jaką najprawdopodobniej nałoży na nas Komisja Europejska (na razie otwarto procedurę i czekamy na rekomendacje Komisji).
Wypłaty renty wdowiej mają być sfinansowane ze środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz częściowo z budżetu państwa. Jeśli pomysł wejdzie w życie, pogorszy on - na dziś niezłe - wyniki FUS, a to będzie oznaczać konieczność wyższej dopłaty do funduszu przez budżet państwa.
Ile może wynieść renta wdowia?
Projekt na dziś zakłada dwa warianty renty wdowiej. Pierwsza opcja jest taka, że osobie uprawnionej przysługuje renta rodzinna po zmarłym małżonku powiększona o 50 proc. przysługującej jej emerytury, emerytury rolniczej, emerytury wojskowej, emerytury policyjnej, świadczenia przedemerytalnego, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, renty z tytułu niezdolności do pracy, wojskowej renty inwalidzkiej albo policyjnej renty inwalidzkiej.
Drugi wariant zakłada natomiast, że osobie uprawnionej wypłaca się przysługującą jej emeryturę, emeryturę rolniczą, emeryturę wojskową, emeryturę policyjną, świadczenie przedemerytalne, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, rentę z tytułu niezdolności do pracy, wojskową rentę inwalidzką albo policyjną rentę inwalidzką, powiększoną o 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku.
Tomasz Żółciak, Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl