Dzisiaj (4 października) Rada Polityki Pieniężnej zakończy swoje dwudniowe posiedzenie. We wrześniu zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Teraz ekonomiści przewidują kolejne cięcia – tym razem o 25 punktów bazowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekonomiści mówią o dalszej obniżce stóp
– Spodziewamy się, że RPP zdecyduje się na obniżkę stóp o 25 punktów bazowych – powiedział PAP ekonomista Santander Bank Polska Marcin Luziński.
I dodał, że będzie to obniżka w takiej skali, bo wcześniej takie cięcia stóp obiecywał prezes NBP.
– Wprawdzie ostatnia podwyżka była większa, lecz spowodowała ona bardzo mocne osłabienie złotego. Wygląda na to, że skala osłabienia była większa od oczekiwań członków RPP, co spowodowało wysyp słownych interwencji, w tym prezesa NBP. Myślę, że RPP nie będzie chciała powtarzać takiego doświadczenia. Wprawdzie nie wykluczałbym większego ruchu, o 50 punktów bazowych, ale obniżka o 25 punktów bazowych wspierałaby stabilizację złotego – wskazuje Luziński.
Zdaniem ekspertów PKO BP, RPP będzie dalej obniżać stopy procentowe. "Ale po nerwowej reakcji rynku na większy od oczekiwań ruch na początku cyklu kolejne obniżki będą wg nas bardziej ostrożne. Zakładamy, że do końca 2023 stopa referencyjna NBP spadnie do 5,50 proc., a na koniec 2024 (właściwie już do połowy roku) do 4,50 proc." - przekazano w "Kwartalniku Ekonomicznym".
Niepewność rynku co do decyzji RPP
– Niepewność rynku co do decyzji RPP jest bardzo wysoka, wręcz niespotykana – powiedział PAP ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski.
My spodziewamy się cięcia o 25 punktów bazowych. Można to uznać za "salomonowy i zarazem bezpieczny ruch" Rady, która dzięki temu dostosuje stopy do szybszego od oczekiwań spadku inflacji, a jednocześnie uniknie dużej deprecjacji złotego. Potencjalna obniżka o 25 punktów bazowych i tak skutkować będzie osłabieniem polskiej waluty, jednak jej skala nie będzie tak silna, jak miesiąc temu – wskazał Łuczkowski.
Przypomniał, że na wrześniową obniżkę stóp procentowych o 75 punktów bazowych (główna stopa NBP, referencyjna, została obniżona z 6,75 proc. do 6 proc.), rynek zareagował silną przeceną złotego. Potem na tę przecenę reagowali werbalnymi interwencjami zarówno członkowie RPP, z prezesem NBP Adamem Glapińskim na czele, oraz członkowie rządu.