"Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami rozsyłanymi przez oszustów w celu wyłudzenia danych. Nie należy klikać w podejrzane linki zarówno mailowe, jak i w wiadomościach SMS ani pobierać załączników niewiadomego pochodzenia. Wiadomości sms o odebraniu nieodebranego świadczenia ZUS z prośbą o jak najszybsze jego otrzymanie i konieczności przejścia do linku, nie są wysyłane przez ZUS" - podkreśla zakład w komunikacie na swojej stronie internetowej.
ZUS nie wysyła wiadomości z linkami
"Nie wysyłamy do nikogo wiadomości z linkami, w które należy wejść, nie prosimy też o podawanie danych wrażliwych niezabezpieczonymi kanałami komunikacji.
Zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania wiadomości o podejrzanej treści, zwłaszcza informacji zawierających linki" - uczula ZUS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już w ostatni piątek eksperci ds. cyberbezpieczeństwa z CERT Polska ostrzegali przed nową kampanią smsową, opartą na rzekomym świadczeniu do odebrania. Jak pokazywali na opublikowanych na Twitterze zrzutach ekranu, oszuści chcą, żebyśmy wypełnili formularz na spreparowanej stronie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej - znajduje się na niej prawdziwe logo resortu, ale adres strony nawet w przybliżeniu nie przypomina tego, pod którym możemy znaleźć prawdziwą stronę resortu rodziny. Ta prawdziwa znajduje się w rządowym serwisie gov.pl.
Oszuści kuszą sporą kwotą
Dodatkowo oszuści piszą, że mamy rzekomo do odebrania świadczenie za 2022 rok z "Ministerstwa Ubezpieczeń Społecznych" - a takiej instytucji w Polsce nie ma. Naszą czujność próbują jednak uśpić kwotą - do odbioru jest rzekomo 1209 euro, czyli równowartość niema 5,5 tysiąca złotych.
Oszuści chcą od nas wyłudzić dane, między innymi imię, nazwisko, adres zamieszkania, a także numer naszej karty płatniczej, jej datę ważności i kod bezpieczeństwa.