Za trzy lata w Unii Europejskiej ma wejść w życie opłata ETS2, która uderzy rykoszetem w miliony gospodarstw domowych ogrzewanych gazem albo węglem. Unijny system handlu uprawnieniami (ETS1) powstał w 2005 r., aby ograniczać emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Do tej pory za uprawnienia płacił tylko przemysł. Od 2027 r. ma się to zmienić.
Opłatami objęty zostanie transport oraz wszystkie budynki, w tym także całe mieszkalnictwo (budynki jednorodzinne i wielorodzinne). Mowa o ok. 6,5 mln domów w Polsce. O co dokładnie chodzi? ETS2 wprowadzi opłaty na kopaliny sprzedawane klientom indywidualnym do ogrzewania domów. Właściciele domów nie będą musieli bezpośrednio uiszczać dodatkowych opłat, bo pokryją je dostawcy paliw. Naiwnym byłoby jednak sądzić, że nie przeniosą kosztów na konsumentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szefowa resort klimatu Paulina Hennig-Kloska zapowiada jednak walkę o odłożenie wejścia w życie tego systemu. - Każdy tydzień upewnia mnie w przekonaniu, że to przesunięcie jest realne. Rozmawiamy na arenie UE budując koalicję państw. Jest wiele krajów, które są zainteresowane derogacją tego systemu. Rozmawiamy także z Komisją Europejską nad zmianami w systemie. Chodzi o oddalenie wejścia w życie tego systemu. Pojawia się wiele pomysłów co zrobić dalej z EU ETS 2. Jestem zwolenniczką transformacji, ale nie może ona uderzyć w zwykłego Kowalskiego - mówiła w połowie października na spotkaniu z dziennikarzami szefowa resortu klimatu.
Szcegółowe analizy na temat kosztów zmian dla polskich gospodarstw domowych przeprowadzili Wanda Buk, wiceprezes PGE za czasów PiS, oraz Marcin Izdebski, dyrektor jednego z departamentów MAP za czasów PiS. Dla przeciętnej polskiej rodziny skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem w latach 2027-2030 wyniesie 6 338 zł, a w latach 2027-2035 aż 24 018 zł. W przypadku wykorzystania węgla będzie to odpowiednio 10 311 zł i 39 074 zł.
Rodzina o wysokim zużyciu energii w latach 2027-2030 w przypadku ogrzewania gazem poniesie skumulowane koszty w wysokości 12 100 zł, a w latach 2027-2035: 45 851 zł. Jeżeli wykorzystuje węgiel, będzie to odpowiednio 20 403 zł i 77 318 zł.
"Polska dotkliwie odczuje uruchomienie ETS2"
Autorzy raport alarmują: Polska jest jednym z krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie ETS2. Zmiany najbardziej uderzą w mieszkańców najstarszych, nieocieplonych budynków jednorodzinnych.
Najbardziej obciążeni dodatkowymi opłatami będą mieszkańcy budynków nieefektywnych energetycznie. Zapłacą zwłaszcza gospodarstwa w budynkach bez termoizolacji i te, które korzystają ze starych kotłów węglowych - wynika z kolei z raportu PIE.