Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Fundusz Kościelny do likwidacji nie tak szybko. Wraca stary pomysł

1548
Podziel się:

- Nikt nie zabroni mi jako katolikowi wpłacać pieniędzy na Kościół, jeśli czuję taką potrzebę - mówi money.pl poseł PSL Marek Sawicki. Z naszych informacji wynika, że na likwidację Funduszu Kościelnego, co postulowała Koalicja Obywatelska, trzeba będzie poczekać dłużej niż pierwsze sto dni rządu.

Fundusz Kościelny do likwidacji nie tak szybko. Wraca stary pomysł
KO, której liderem jest Donald Tusk, zapowiedziała likwidację Funduszu Kościelnego. Szybko się to jednak nie stanie (Agencja Wyborcza.pl, Roman Bosiacki)

Na liście "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu" Koalicji Obywatelskiej znalazła się kwestia likwidacji Funduszu Kościelnego. KO jasno zadeklarowała, że chce skończyć z przekazywaniem Kościołowi katolickiemu środków z budżetu państwa. Swoją obietnicę umieściła w punkcie 16. listy opublikowanej przed wyborami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ministerstwa nikt nie chce, lista zadań "puchnie". "Państwo abdykowało w tej sprawie"

Fundusz Kościelny nie zniknie "w ciągu 100 dni"

Money.pl ustalił, że pierwotne plany ogłaszane przez Koalicję Obywatelską ulegną zmianie. Fundusz Kościelny zostanie najprawdopodobniej zastąpiony przez odpis podatkowy. Byłoby to rozwiązanie podobne do znanego od lat odpisu na organizacje pożytku publicznego. Nowe rozwiązanie nie zostanie też wprowadzone "w ciągu 100 dni".

Jaki element planu pozostaje zatem aktualny? Koalicja rządowa wciąż chce skończyć z bezpośrednimi dotacjami. Za rządów PiS te znacznie wzrosły. W roku 2015 wynosiły 128 mln zł, a w 2022 już 200 mln zł.

Jak dowiaduje się money.pl, zmian chce zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Lewica. Inną optykę prezentują Trzecia Droga i PSL. Rozwiązania kwestii Funduszu nie ułatwia też dość lapidarny zapis w umowie koalicyjnej.

Odpis od podatku zastąpi Fundusz Kościelny?

Z naszych ustaleń wynika, że koalicjanci optują za powrotem do negocjacji z 2012 roku. Ich efektem miałoby być zastąpienie funduszu wspomnianymi odpisami podatkowymi. Informację tę potwierdza w rozmowie z money.pl Marek Sawicki.

Możemy wrócić do rozmów z 2012 roku - wówczas Kościół wyraził wstępną zgodę na takie rozwiązanie. Jeśli ustali się racjonalną stawkę podatkową, nie widzę przeszkód, by takie rozwiązanie wprowadzić - mówi Marek Sawicki.

- Nikt nie zabroni mi jako katolikowi wpłacać pieniędzy na Kościół, jeśli czuję taką potrzebę - dodaje.

Fundusz Kościelny może zniknąć w 2025 roku

Dariusz Wieczorek z Lewicy, negocjator umowy koalicyjnej, przyznaje, że zmiana dotychczasowego systemu wsparcia dla Kościoła nie nastąpi szybko.

Decyzja w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego zapadnie w ramach nowej dużej reformy podatkowej. Obiecaliśmy półroczne vacatio legis, więc ewentualne zmiany realnie mogą wejść w życie najwcześniej na początku 2025 roku - tłumaczy.

Wcześniej w kwestii Funduszu wypowiadał się Adrian Zandberg, współprzewodniczący Partii Razem (która jednak zdecydowała się nie wchodzić do rządu Donalda Tuska). - Wątpliwe jest to, że zajmujemy się utrzymywaniem kapelanów w wojsku, policji, nawet w administracji skarbowej. Na oddziałach szpitali brakuje pielęgniarek, ludzie organizują zbiórki, by ratować dzieciaki, a z drugiej strony wyrzucamy publiczne pieniądze na to, by utrzymywać szpitalnych kapelanów - mówił.

Tak rosły wydatki na Fundusz Kościelny

Fundusz Kościelny został utworzony w Polsce w 1950 roku na mocy dekretu ówczesnych władz komunistycznych. Na jego mocy państwo przejęło nieruchomości i inne składniki majątku Kościoła katolickiego. Po transformacji ustrojowej z 1989 roku Fundusz Kościelny zmienił swoją funkcję. Są z niego opłacane m.in. ubezpieczenie zdrowotne i społeczne duchownych wyznań zarejestrowanych w Polsce. Jest dotowany przez państwo - w 2022 roku kwota dotacji była rekordowa i wyniosła 200 mln zł.

Głównym celem Funduszu kościelnego jest finansowanie składek duchownych wszystkich wyznań w Polsce, ze względu na jego rozmiar, w głównej mierze pieniądze trafiają do księży Kościoła katolickiego. Ponieważ składki te są zależne w dużej mierze od wysokości płacy minimalnej, z roku na rok rosną, co wiąże się z tym, że rosną też budżetowe wydatki na ten cel.

W 2011 wydatki na Fundusz Kościelny wynosiły 89 mln. W pierwszym roku rządów Zjednoczonej Prawicy dotacje wzrosły do poziomu 145 mln zł. Od tego czasu niemal z każdym rokiem są większe - spadek nastąpił tylko w roku 2019.

Tak może wyglądać nowy sposób finansowania kościoła?

Likwidacja Funduszu Kościelnego nie jest pomysłem nowym. Takie rozwiązanie proponował już 10 lat temu rząd PO-PSL, ale w ostatnim momencie projekt ustawy upadł.

Ówczesny projekt przewidywał, że każdy podatnik mógłby odpisać od PIT na wybrany Kościół czy związek wyznaniowy 0,3 proc. podatku (podobnie jak można w tej chwili odpisać 1,5 proc. na organizację pożytku publicznego). Po przeliczeniu kwot okazało się jednak, że przez pierwsze trzy lata państwo dopłacałoby Kościołom (w Polsce jest zarejestrowanych ok. 170 różnych wspólnot religijnych) do docelowej kwoty, jaką szacowano z odpisów podatkowych.

Oznaczałoby to wydatek rzędu co najmniej 150 mln zł rocznie w miejsce ówczesnych 100 mln zł, którymi dysponował Fundusz Kościelny. Na taki dodatkowy wydatek państwa nie zgodził się jednak ówczesny minister finansów Jacek Rostowski.

1,6 mld zł w dekadę

Łącznie w latach 2012-2022 na Fundusz Kościelny państwo wydało ponad 1,6 mld zł. W przyszłym roku na wydatki związane z Kościołem zaplanowano aż 257 mln zł. W ramach zwiększonych dotacji finansowane są m.in. działalność charytatywno-opiekuńcza i oświatowo-wychowawcza, a także remonty obiektów sakralnych.

Łukasz Kijek, szef redakcji money.pl

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1548)
WYRÓŻNIONE
Andre
rok temu
A może tak referendum? Co o tym sądzą Polacy? Wyprowadzenie religi ze szkół, opodatkowanie Kościoła, rozliczenie pedofilii w Kościele... Proste i uczciwe. Co Wy na to?
Katolik
rok temu
Kto za religia w salkach katechetycznych to łapka w górę, a kto przeciw to łapkę w dół
js1
rok temu
Kościoły niech utrzymują ich wyznawcy a nie wszyscy podatnicy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1548)
Krzysztof
rok temu
Pytanie tylko jedno, ale zasadnicze?, czy nie jest to ujęte w Konkordacie? Jeśli jest to trzeba wypowiedzieć Konkordat a do tego potrzebna zmiana Konstytucji a tyle głosów nie mają, Przy sprzeciwi 3 drogi i głosowaniu Konfederacji nie będą mieli nawet sejmowe większości więc temat bez przedmiotowy,
My, a dużo na...
rok temu
Najprostsze rozwiązanie w sprawie utrzymania kościołów różnych wyznań: niechaj wierni utrzymują te SWOJE instytucje. WIERNI - a nie wszyscy inni obywatele. PROSTE
Cud, miód ide...
rok temu
Zlikwiduję wszystko...... bo to ja NAIWNOŚĆ?
Wyborca
rok temu
Przestać płacić kościołowi, niech utrzymuje się z datków wiernych. A religia do salek katechetycznych. Tak będzie sprawiedliwie . Potrzebni nam są młodzi mężczyźni i kobiety na rynku pracy i rodzic i wychowywać dzieci. Nieprędko to nastąpi ale będziemy glosowac i glosowac do skutku
katolik
rok temu
Nie zgadzam się aby moje pieniądze były kierowane na partie lewicowe. W tym celu katolicy pojada do Warszawy aby protestować. Dlaczego katolik ma dokładać do partii która jest absolutnie nienawistna kościołowi. Subwencje dostaja wszyscy. To koniec będzie subwencji dla partii lewicowych, katolicy są przeciw. Nie dla Funduszu Kościelnego, nie dla subwencji dla partii lewicowych.
...
Następna strona