Na liście "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu" Koalicji Obywatelskiej znalazła się kwestia likwidacji Funduszu Kościelnego. KO jasno zadeklarowała, że chce skończyć z przekazywaniem Kościołowi katolickiemu środków z budżetu państwa. Swoją obietnicę umieściła w punkcie 16. listy opublikowanej przed wyborami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundusz Kościelny nie zniknie "w ciągu 100 dni"
Money.pl ustalił, że pierwotne plany ogłaszane przez Koalicję Obywatelską ulegną zmianie. Fundusz Kościelny zostanie najprawdopodobniej zastąpiony przez odpis podatkowy. Byłoby to rozwiązanie podobne do znanego od lat odpisu na organizacje pożytku publicznego. Nowe rozwiązanie nie zostanie też wprowadzone "w ciągu 100 dni".
Jaki element planu pozostaje zatem aktualny? Koalicja rządowa wciąż chce skończyć z bezpośrednimi dotacjami. Za rządów PiS te znacznie wzrosły. W roku 2015 wynosiły 128 mln zł, a w 2022 już 200 mln zł.
Jak dowiaduje się money.pl, zmian chce zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Lewica. Inną optykę prezentują Trzecia Droga i PSL. Rozwiązania kwestii Funduszu nie ułatwia też dość lapidarny zapis w umowie koalicyjnej.
Odpis od podatku zastąpi Fundusz Kościelny?
Z naszych ustaleń wynika, że koalicjanci optują za powrotem do negocjacji z 2012 roku. Ich efektem miałoby być zastąpienie funduszu wspomnianymi odpisami podatkowymi. Informację tę potwierdza w rozmowie z money.pl Marek Sawicki.
Możemy wrócić do rozmów z 2012 roku - wówczas Kościół wyraził wstępną zgodę na takie rozwiązanie. Jeśli ustali się racjonalną stawkę podatkową, nie widzę przeszkód, by takie rozwiązanie wprowadzić - mówi Marek Sawicki.
- Nikt nie zabroni mi jako katolikowi wpłacać pieniędzy na Kościół, jeśli czuję taką potrzebę - dodaje.
Fundusz Kościelny może zniknąć w 2025 roku
Dariusz Wieczorek z Lewicy, negocjator umowy koalicyjnej, przyznaje, że zmiana dotychczasowego systemu wsparcia dla Kościoła nie nastąpi szybko.
Decyzja w sprawie likwidacji Funduszu Kościelnego zapadnie w ramach nowej dużej reformy podatkowej. Obiecaliśmy półroczne vacatio legis, więc ewentualne zmiany realnie mogą wejść w życie najwcześniej na początku 2025 roku - tłumaczy.
Wcześniej w kwestii Funduszu wypowiadał się Adrian Zandberg, współprzewodniczący Partii Razem (która jednak zdecydowała się nie wchodzić do rządu Donalda Tuska). - Wątpliwe jest to, że zajmujemy się utrzymywaniem kapelanów w wojsku, policji, nawet w administracji skarbowej. Na oddziałach szpitali brakuje pielęgniarek, ludzie organizują zbiórki, by ratować dzieciaki, a z drugiej strony wyrzucamy publiczne pieniądze na to, by utrzymywać szpitalnych kapelanów - mówił.
Tak rosły wydatki na Fundusz Kościelny
Fundusz Kościelny został utworzony w Polsce w 1950 roku na mocy dekretu ówczesnych władz komunistycznych. Na jego mocy państwo przejęło nieruchomości i inne składniki majątku Kościoła katolickiego. Po transformacji ustrojowej z 1989 roku Fundusz Kościelny zmienił swoją funkcję. Są z niego opłacane m.in. ubezpieczenie zdrowotne i społeczne duchownych wyznań zarejestrowanych w Polsce. Jest dotowany przez państwo - w 2022 roku kwota dotacji była rekordowa i wyniosła 200 mln zł.
Głównym celem Funduszu kościelnego jest finansowanie składek duchownych wszystkich wyznań w Polsce, ze względu na jego rozmiar, w głównej mierze pieniądze trafiają do księży Kościoła katolickiego. Ponieważ składki te są zależne w dużej mierze od wysokości płacy minimalnej, z roku na rok rosną, co wiąże się z tym, że rosną też budżetowe wydatki na ten cel.
W 2011 wydatki na Fundusz Kościelny wynosiły 89 mln. W pierwszym roku rządów Zjednoczonej Prawicy dotacje wzrosły do poziomu 145 mln zł. Od tego czasu niemal z każdym rokiem są większe - spadek nastąpił tylko w roku 2019.
Tak może wyglądać nowy sposób finansowania kościoła?
Likwidacja Funduszu Kościelnego nie jest pomysłem nowym. Takie rozwiązanie proponował już 10 lat temu rząd PO-PSL, ale w ostatnim momencie projekt ustawy upadł.
Ówczesny projekt przewidywał, że każdy podatnik mógłby odpisać od PIT na wybrany Kościół czy związek wyznaniowy 0,3 proc. podatku (podobnie jak można w tej chwili odpisać 1,5 proc. na organizację pożytku publicznego). Po przeliczeniu kwot okazało się jednak, że przez pierwsze trzy lata państwo dopłacałoby Kościołom (w Polsce jest zarejestrowanych ok. 170 różnych wspólnot religijnych) do docelowej kwoty, jaką szacowano z odpisów podatkowych.
Oznaczałoby to wydatek rzędu co najmniej 150 mln zł rocznie w miejsce ówczesnych 100 mln zł, którymi dysponował Fundusz Kościelny. Na taki dodatkowy wydatek państwa nie zgodził się jednak ówczesny minister finansów Jacek Rostowski.
1,6 mld zł w dekadę
Łącznie w latach 2012-2022 na Fundusz Kościelny państwo wydało ponad 1,6 mld zł. W przyszłym roku na wydatki związane z Kościołem zaplanowano aż 257 mln zł. W ramach zwiększonych dotacji finansowane są m.in. działalność charytatywno-opiekuńcza i oświatowo-wychowawcza, a także remonty obiektów sakralnych.
Łukasz Kijek, szef redakcji money.pl
Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl