Wiceprezydent USA Kamala Harris i gubernator Minnesoty Tim Walz, którzy wspólnie powalczą o głosy Amerykanów w listopadowych wyborach prezydenckich, udzielili pierwszego wywiadu po otrzymaniu partyjnej nominacji. Rozmowę przeprowadzono w stacji CNN.
Harris zapowiedziała, że jako prezydent USA:
- podpisze wypracowaną w Kongresie ponadpartyjną ustawę wprowadzająca restrykcje imigracyjne i azylowe,
- pierwszego dnia prezydentury zacznie wdrażać plan gospodarczy, mający zmniejszyć koszt podstawowych towarów, zwiększyć inwestycje w małe firmy i zwiększyć ulgi podatkowe na dzieci,
- zadeklarowała, że nie zamierza zmienić polityki Stanów Zjednoczonych wobec Izraela,
- zapowiedziała, że powoła do swojego gabinetu polityka Republikanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamala Harris odpowiada na niewygodne pytania
Harris była pytana o kilka kwestii, co do których zmieniła swoje stanowisko od czasu kampanii 2020 r., w tym zakazu wydobywania ropy i gazu łupkowego poprzez bardzo kontrowersyjną metodę szczelinowania (ang. fracking). To szczególnie ważna sprawa dla gospodarki w kluczowym stanie Pensylwania.
Musiała też odpowiedzieć na pytania o jej podejście do imigracji i zabezpieczenia południowej granicy Stanów Zjednoczonych. Zapewniła, że jej wartości się nie zmieniły, ale wiele jeździła po kraju i uważa, że "ważne jest, by zbudować konsensus i znaleźć wspólne zrozumienie, jak możemy naprawdę rozwiązać problemy".
Imigracja i inflacja
Wiceprezydent podkreślała, że nadal ważna jest dla niej walka z kryzysem klimatycznym. Wskazała na przyjętą podczas jej kadencji ustawę Inflation Reduction Act, czyli historyczną ustawę zawierającą listę inwestycji, która ma doprowadzić do energetycznej transformacji kraju.
Mówiąc o imigracji Harris - która podczas jednej z debat wyborczych 2020 r. opowiedziała się za "dekryminalizacją granicy" - powiedziała, że prawa muszą być egzekwowane i jako prokurator generalna Kalifornii walczyła z przestępczością na granicy. Zapowiedziała, że gdy wypracowana w Kongresie ponadpartyjna ustawa, wprowadzająca restrykcje imigracyjne i azylowe, trafi na jej biurko, natychmiast ją podpisze.
Kandydatka Demokratów przyznała, że wciąż jest wiele do zrobienia, by zmniejszyć inflację. Zapowiedziała, że pierwszego dnia prezydentury zacznie wdrażać swój plan gospodarczy, mający zmniejszyć koszt podstawowych towarów, inwestycje w małe firmy, czy zwiększenie ulgi podatkowej na dzieci.
Broniła przy okazji dorobku prezydenta Joe Bidena: uchwalenie rekordowych inwestycji w infrastrukturę, rozbudowę przemysłu czy wzmocnienie i powiększenie NATO. Broniła też gospodarczego dorobku administracji, w tym ograniczenia cen insuliny i innych leków na receptę.
Izrael i Gaza. Harris składa deklarację
Pytana o to, czy zamierza zmienić politykę wobec Izraela, czego domaga się progresywne skrzydło Demokratów, Harris odpowiedziała "nie". Zaznaczyła jednak przy tym, że najważniejsze jest doprowadzenie do porozumienia o zawieszeniu broni i uwolnieniu zakładników, bo "nie tylko jest to słuszna rzecz, by zakończyć tę wojnę, ale odblokuje to wiele rzeczy, które muszą stać się później", tj. rozwiązanie konfliktu w oparciu o dwa państwa, "gdzie Izrael jest bezpieczny, a w równej mierze Palestyńczycy mają bezpieczeństwo, samostanowienie i godność".
Harris zadeklarowała , że "kandyduje, bo uważa, że jest najlepszą osobą do wykonywania tej pracy dla wszystkich Amerykanów, bez względu na rasę i płeć". Zapowiedziała też, że jeśli zostanie prezydentem, powoła do swojego gabinetu polityka Republikanów, bo docenia ludzi o innych poglądach i doświadczeniach.
Występujący obok Harris Walz odpowiadał natomiast na kontrowersje związane z nieścisłymi wypowiedziami na temat jego służby wojskowej i mandatu za jazdę w stanie nietrzeźwym. Gubernator Minnesoty powiedział, że "nie zawsze mówi gramatycznie", kiedy mówi o walce ze szkolnymi strzelaninami. Tłumaczył w ten sposób swoją wypowiedź, w której porównywał karabiny wykorzystywane przez sprawców masakr do "broni wojennej", którą on nosił na wojnie. Walz służył 24 lata w Gwardii Narodowej, lecz nigdy nie został wysłany na wojnę.