Nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw przewiduje przesunięcie terminu wdrożenia KSeF z 1 lipca tego roku na 1 lutego 2026 r. Obowiązek ten będzie dotyczył największych firm, których obroty przekraczają 200 mln zł. Pozostałe firmy będą musiały wdrożyć KSeF dwa miesiące później.
Jak pisaliśmy na money.pl KSeF jest rozwiązaniem, które rewolucjonizuje proces fakturowania. System uruchomiono w 2022 r. w celu usprawnienia i usystematyzowania obiegu dokumentów. KSeF umożliwia przedsiębiorcom wygodne wystawianie, przesyłanie i przechowywanie faktur w formie elektronicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przesunięcie terminu wdrożenia systemu zapowiadał na początku roku minister finansów Andrzej Domański. - Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której polskie firmy nie mogą wystawiać faktur, w której stabilność obrotu gospodarczego jest zagrożona. Nie możemy dopuścić do paraliżu i bałaganu na kształt Polskiego Ładu - mówił w styczniu Domański.
Rewolucja w fakturowaniu
Przesunięcie terminu wdrożenia KSeF ma pozwolić na lepsze przygotowanie podatników do obowiązkowego e-fakturowania. Ministerstwo Finansów zapowiedziało uruchomienie w tym celu cyklu praktycznych szkoleń dotyczących korzystania z darmowego oprogramowania, czyli Aplikacji Podatnika i e-mikrofirmy oraz ma zapewnić dodatkowe wsparcie w postaci uruchamianej infolinii Krajowej Informacji Skarbowej.
Rząd, zgłaszając projekt, tłumaczył, że zmiana przepisów to odpowiedź na sygnały płynące od przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów przekonywało, że brak decyzji o zmianie terminu doprowadziłby do paraliżu gospodarczego oraz sytuacji, w której podatnicy zostaliby zmuszeni do e-fakturowania i korzystania z systemu wykazującego błędy, a także nieprzygotowanego do obsługi dużej liczby faktur.
W trakcie prac nad projektem w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman podkreślił, że KSeF nie ma szans wejść w życie 1 lipca, a ewentualne jego wprowadzenie spowodowałoby, że nie można byłoby wystawiać ani odebrać faktur VAT.
Teraz ustawa trafi do prezydenta do podpisu.