Na początku tego roku przedsiębiorcy mieli kłopot z wyborem najkorzystniejszej formy opodatkowania. Decyzję komplikowała nowa rzeczywistość podatkowa, jaką urządzili nam legislatorzy tzw. Polskim Ładem, czyli gigantyczną reformą podatkową wprowadzoną naprędce i bez konsultacji.
Wiele osób przeszło wówczas na ryczałt. Przyciągał w szczególności tych, którym w życiu powodzi się nie najgorzej – m.in. przedstawicieli handlowych, lekarzy i informatyków. Przepisy się jednak od lipca zmieniają i ryczałt może się już tak bardzo nie opłacać jak dotychczas. Przedsiębiorcy zachodzą w głowę, co zrobić: zostać przy nim, czy zmienić na zasady ogólne i płacić podatek według skali?
Ostrożnie podchodzimy do zmian w systemie podatkowym, które wejdą w życie od lipca tego roku. Uważam, że lepiej powstrzymać się ze zmianą formy opodatkowania do przyszłego roku, żeby ocenić, czy w praktyce faktycznie się ona opłaca – sugeruje Beata Boruszkowska, właścicielka biura oraz prezeska Krajowej Izby Biur Rachunkowych (KIBR).
Na jakich zasadach płacić podatek dochodowy? Ekspertki radzą, co zrobić
Ustawodawca na szczęście daje przedsiębiorcom kilka możliwości. Jakich?
– Może zmienić formę opodatkowania już od pierwszego lipca, składając do 22 sierpnia tego roku stosowny formularz w urzędzie skarbowym – dotyczy to wyłącznie sytuacji, gdy ktoś zechce w drugiej połowie rozliczyć się według innych zasad niż w pierwszej – zaznacza Beata Boruszkowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwości jest jeszcze więcej. Przedsiębiorca może też wstrzymać się z decyzją do przyszłego roku i dobrze przemyśleć. Zdaniem księgowych to najlepsze wyjście.
– Podatnik może wstrzymać się z decyzją zmiany formy opodatkowania do 20 lutego 2023 r., zachowując prawo do rozliczenia się za ten rok na takich zasadach, jakie będą dla niego korzystniejsze. Wystarczy po prostu rozliczyć podatek na właściwym dla danej formy opodatkowania formularzu PIT – tłumaczy Beata Boruszkowska.
Uściśla, że pomimo bycia formalnie ryczałtowcem podatnik ma prawo rozliczyć według innych zasad. Termin rozliczenia z fiskusem w przyszłym roku wyjątkowo dla wszystkich jest taki sam i upływa standardowo ostatniego kwietnia.
Jeśli ktoś planuje zamienić ryczałt na skalę podatkową, to powinien już gromadzić faktury kosztowe, w tym również z pierwszego półrocza tego roku – radzi Justyna Jakubiak, doradca podatkowy, właścicielka biura rachunkowego, księgowa z 28-letnim stażem.
Niskie Podatki zamiast Polskiego Ładu. Resort finansów sprząta po sobie
Księgowym trudno jednoznacznie ocenić, czy nowe przepisy są gorsze, czy lepsze. Jak to zwykle bywa, punkt widzenia zależy od siedzenia.
– Sytuacja zmieniła się diametralnie. Ludzie wydali ogrom pieniędzy na szkolenia i wszystko jak krew w piach. Nie wspomnę o różnej maści doradcach, którzy przekonywali podatników do zarejestrowania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Ustawodawca właśnie domyka te furtki – mówi Justyna Jakubiak.
Beata Boruszkowska z kolei przypomina, że zmiana sposobu rozliczenia wpłynie na zmianę wysokości składki zdrowotnej i trzeba to wziąć również pod uwagę przy kalkulacji, co bardziej się opłaca.
– Dla przedsiębiorcy możliwość podjęcia decyzji po czasie, co nigdy wcześniej w przypadku wyboru formy opodatkowania nie było możliwe, jest korzystne. Z kolei dla księgowych to będzie bardzo trudny rok. W moim biurze już wprowadzamy specjalne procedury - będziemy prowadzić monitoring przychodów i kosztów, żeby na początku przyszłego roku móc sprawnie przedstawić klientom informacje, na podstawie których zdecydują o sposobie rozliczenia za rok 2022 oraz ewentualnej zmianie formy opodatkowania na rok 2023 – mówi szefowa KIBR.
Nowa rzeczywistość, nowe stawki za usługi. Księgowe pracy będę mieć po kokardę
Księgowe nie owijają w bawełnę. Wprost mówią, że klienci powinni liczyć się z wyższymi kosztami usług księgowych, w sytuacji gdy wybiorą zmianę sposobu rozliczenia.
– Aktualnie żaden system komputerowy nie pozwala płynnie przejść z jednej formy opodatkowania na drugą. Na pytanie: jak w prosty sposób rozliczyć podatnika na dwa sposoby, każdy specjalista IT odpowiada: zaksięgować dwa razy. Dostawcy systemów jeszcze nie pracują nad "magicznym guziczkiem", który ułatwi nam pracę – kwituje uwagę Justyna Jakubiak.
Karolina Wysota, dziennikarka money.pl