Zgodnie z obwieszczeniem ministra finansów opublikowanym w Monitorze Polskim w sprawie górnych granic stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych na rok 2022 - maksymalna stawka podatku dla budynków mieszkalnych wzrośnie z 0,85 zł do 0,89 zł za mkw., zaś dla gruntów pod nieruchomościami - z 0,52 zł do 0,54 zł za mkw.
W praktyce to oznacza, że właściciel 200-metrowego domu położonego na działce o powierzchni tysiąca mkw. będzie musiał zapłacić gminie podatek od nieruchomości w wysokości 718 zł, czyli o 28 zł więcej niż w tym roku.
Podatek od nieruchomości zapłacimy także za miejsce garażowe. Jeżeli jest on częścią domu wówczas jest opodatkowany tą samą stawką, wynoszącą 0,89 zł za mkw.
Jeżeli jednak posiadamy garaż wolnostojący, stawka może być nawet dziesięciokrotnie wyższa od opłaty za dom. W 2022 r. maksymalna stawka wyniesie 8,68 zł za mkw. (w tym roku 8,37 zł za mkw.).
Obliczanie podatku od nieruchomości w budynkach wielorodzinnych jest dużo bardziej skomplikowane. Oprócz powierzchni mieszkania uwzględniana jest bowiem także część wspólna w budynku, czyli np. korytarz i klatka schodowa.
- Pamiętajmy jednak, że podatek od nieruchomości to jeden z tzw. podatków lokalnych. Stanowi źródło dochodów gmin, a nie budżetu państwa. Te nie muszą więc podwyższać swoich dotychczasowych stawek, ani stosować maksymalnych, które ogłasza minister finansów - wyjaśnia Marek Wielgo ekspert GetHome.pl.
Jego zdaniem podatek od nieruchomości jest jednym ze istotnych składników kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Niestety, te rosną w tempie przewyższającym inflację.
Tymczasem radni będą podejmowali uchwały w sprawie wysokości stawek już w najbliższych miesiącach. Można się liczyć z tym, że większość podniesie je do maksymalnego pułapu.
- Gminy szukają pieniędzy, aby zaspokoić rosnące potrzeby. Tym bardziej, że Covid-19 daje im się mocno we znaki. Prostym sposobem na łatanie finansów jest właśnie podniesienie podatków - tłumaczy Marek Wielgo.
Z danych GUS wynika, że po sześciu miesiącach 2021 roku opłaty za utrzymanie mieszkania i domu były o 5,9 proc. wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem. Jest to głównie efekt podwyżek opłaty za wywóz śmieci, która przez rok wzrosła średnio aż o ok. 25 proc.