"Prokuratura Okręgowa w Radomiu skierowała w dniu 30 grudnia 2024 roku do Sądu Okręgowego w Radomiu akt oskarżenia przeciwko: Ryszardowi G., Olesi M., Piotrowi W., Janowi O. i Grzegorzowi L., podejrzanym o popełnienie w okresie od 2017 roku do 2019 roku w Radomiu, Warszawie, Otwocku i innych miejscowościach woj. mazowieckiego oszustw podatkowych i wystawienie nierzetelnych faktur VAT na kwotę znacznej wartości" - poinformowała prok. Aneta Góźdź, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Ryszard G. i Olesia M stanęli pod zarzutem działania wspólnie i w porozumieniu w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w formie spółki prawa handlowego i posłużenie się szeregiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT, wykorzystanych do obniżenia zobowiązań w rozliczeniach podatkowych ze Skarbem Państwa" - podała.
Podejrzani swoim postępowaniem narazili Skarb Państwa na uszczuplenie należności publicznoprawnej w łącznej kwocie przekraczającej wartość 3,2 mln złotych - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Z kolei Piotr W., Jan O. i Grzegorz L. oskarżeni zostali o przestępstwa, w tym skarbowe, polegające na wystawieniu w ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych, nierzetelnych faktur VAT, dokumentujących rzekomo wykonanie usług na rzecz spółki zarządzanej przez Ryszarda G. i Olesię M., które posłużyły tym ostatnim do obniżenia podatku należnego VAT" - wskazała rzeczniczka prokuratury.
Od trzech do 15 lat więzienia
Śledczy ustalili, że "podejrzani wystawili faktury, które nie odzwierciedlały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a ich działanie ukierunkowane było na dokonanie oszustw podatkowych", jak podkreśliła prok. Aneta Góźdź.
"Podejrzani, za wyjątkiem Grzegorza L., nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów. Grozi im kara w wymiarze od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator zostawał wobec Ryszarda G. i Olesi M. wolnościowe środki zapobiegawcze i dokonał zabezpieczeń majątkowych na mieniu wszystkich podejrzanych" - przekazała przedstawicielka prokuratury.
Sprawa nie ma związku z Funduszem Sprawiedliwości
- Ta sprawa nie ma związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Badaliśmy wyłudzenie podatku VAT i poświadczenie nieprawdy w dokumentach finansowych, głównym podejrzanym jest zupełnie inna osoba. Jan O. pojawił się w tym śledztwie niejako przy okazji - mówiła w październiku 2024 r. prok. Góźdź na łamach "Gazety Wyborczej".
"Tuż po wyborach w 2023 roku zarzuty wobec Jana O. w tej sprawie umorzył lubelski Prokurator Regionalny, zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry, prokurator Jerzy Ziarkiewicz. Ale w czerwcu tego roku tę decyzję anulował Prokurator Generalny Adam Bodnar" - pisał z kolei serwis oko.press.