Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Podatek handlowy we wrześniu stoi pod znakiem zapytania. "Rz": Komisja Europejska zamierza walczyć

12
Podziel się:

Sejmowe wakacje i upór Komisji Europejskiej mogą zablokować plan rządu, by podatek nałożony na sieci handlowe obowiązywał już od września.

Sieci handlowe czekają na to, co stanie się z podatkiem handlowym
Sieci handlowe czekają na to, co stanie się z podatkiem handlowym (East News, Reporter)

Polski rząd tryumfował, gdy 16 maja Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że blokada polskiego pomysłu na opodatkowanie wielkich sieci handlowych ze strony Komisji Europejskiej było nieuzasadnionej. Radość nie mogła jednak trwać długo.

Unijni urzędnicy mają bowiem czas do 26 lipca na ewentualne złożenie odwołania od decyzji Komisji Europejskiej. Z nieoficjalnych informacji przywołanych przez „Rzeczpospolitą” wynika, że KE zamierza walczyć z podatkiem. Równocześnie wykorzystuje zbliżające się polskie sejmowe wakacje z czego zdaje sobie sprawę polski rząd.

Projekt ustawy zawierającej przepisy wprowadzające w życie nowy podatek miał stanąć na posiedzeniu rządu 2 lipca. Do dziś jednak się nie pojawił, co sugeruje, że rząd Mateusza Morawieckiego zamierza czekać na decyzję KE. Jeśli faktycznie przed 26 lipca rząd nie dokumentu, parlament nie zdąży się nią zając, bo ostatnie posiedzenie zaplanowano na 16-18 lipca.

Zobacz także: Oglądaj też; Podatek handlowy wraca w dziwnej formie. "Za chwilę będzie też podatek mostowy i płotowy"

W efekcie zaplanowany przez rząd termin wprowadzenia podatku we wrześniu staje się nierealny.

Ustawa o podatku handlowym zakłada stawkę w wysokości 0,8 proc. od przychodu od 17 do 170 mln zł miesięcznie (obroty w skali roku do 2 mld 40 mln zł), stawkę w wysokości 1,4 proc. przychodu ponad kwotę 170 mln zł w ciągu miesiąca.

Sprzedawca, który miesięcznie osiągnie przychód na przykład w wysokości 400 mln zł, zapłaci podatek według stawki 0,8 proc. od przychodu do wysokości 170 mln i według stawki 1,4 proc. od kwoty 230 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
ivo
5 lata temu
Nie pierwszy raz Komisja Europejska staje w obronie niemieckich i francuskich koncernów. Bo Unia Europejska to nie zgromadzenie miłosierdzia tylko platforma do twardej walki o interesy narodowe
Paweł
5 lata temu
Trzeba być totalnie zidonkrynowanym, żeby nie widzieć kolonizacji. Najpierw UE dofinansowuje Lidl, kaufland, a teraz walczy aby nie płacili podatków w Polsce. W krajach zachodnich takie podatki są, no ale im wolno, tak jak mieć nadmierny deficyt. Tyle warty ten kołchoz, drugie ZSRR
Wk
5 lata temu
Pewnie podatek zaszkodzi Kauflandowi i Lidlowi . Aldii bo innaczej komisja by się tym nie interesowała
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Marek
5 lata temu
Unia Europejska A raczej kraje których supermarkety są w Polsce będą walczyć żeby Polsce nic nie zapłacić. Jakoś straszyliscie, że jak PiS wprowadzi taki podatek to supermarket podniesie ceny i odczują to klienci. Jakoś podatku nie ma A ceny w supermarketach szybuja do góry. Też to teraz wina Pisu? Co wymyśli propaganda lwowska teraz?
Wkurzont
5 lata temu
To sieci już podniosły ceny a tu podatku nie będzie, kto gra nami? Ceny zostaną.
Kasia
5 lata temu
UE kocha niemcy i francję i działa w ich interesie
elka
5 lata temu
Tak samo nie podoba się im, że polski rząd chce skończyć z mafią pożyczkową. Ta u. n. ia coraz bardziej odsłania swoją prawdziwą twarz.
Paweł
5 lata temu
Trzeba być totalnie zidonkrynowanym, żeby nie widzieć kolonizacji. Najpierw UE dofinansowuje Lidl, kaufland, a teraz walczy aby nie płacili podatków w Polsce. W krajach zachodnich takie podatki są, no ale im wolno, tak jak mieć nadmierny deficyt. Tyle warty ten kołchoz, drugie ZSRR