Nieodpłatne świadczenie może być uznane za przychód pracobiorcy pod warunkiem spełnienia odpowiednich przesłanek. Wskazał je Trybunał Konstytucyjny, ale i one podlegają różnym interpretacjom. Znawcy tematu twierdzą, że każdy przypadek należy odrębnie analizować. Przypominają również, że jedną z opcji jest podnoszenie wynagrodzeń. Dzięki temu zatrudnieni będą mogli sami wynajmować lokale.
Niekorzystny kierunek
W listopadzie ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który drastycznie zmienił linię orzeczniczą. Jak zaznacza Aleksander Dyl z Kancelarii Ożóg Tomczykowski, stało się tak, mimo że przepisy nie uległy modyfikacjom. Ekspert zaznacza, że nawet Wojewódzkie Sądy Administracyjne, które do tej pory wydawały orzeczenia raczej korzystne dla pracobiorców, teraz inaczej podchodzą do tematu.
– Zagadnienie mieszkań pracowniczych czy szerzej – noclegów pracowników od dawna budzi kontrowersje, zaś stanowisko organów i sądów nie jest niestety jednolite i konsekwentne. Kwestie te nie są uregulowane w sposób precyzyjny. Kryteria uznania danego świadczenia za przychód, wypracowane w orzecznictwie, w tym Trybunału Konstytucyjnego, podlegają różnym interpretacjom – komentuje Wojciech Pławiak, radca prawny i doradca podatkowy, ekspert z BCC.
Według Aleksandra Dyla, sytuacja ws. opodatkowania mieszkań pracowniczych jest skomplikowana. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wartość zakwaterowania pracowników do 500 zł miesięcznie jest traktowana jako przychód zwolniony z opodatkowania. Jednak orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego sugeruje, że w niektórych przypadkach świadczenie to w ogóle nie powinno stanowić przychodu.
– Naszym zdaniem, zmiana wykładni przez sąd ustawy o PIT jest konsekwencją ostatnio zauważalnej tendencji profiskalnej, prezentowanej przez organy podatkowe. Mieszkanie przekazywane pracownikowi nieodpłatnie może stać się dla niego przychodem ze stosunku pracy. Istotna jest m.in. miesięczna wartość udostępnianego noclegu. Do wysokości nieprzekraczającej 500 zł miesięcznie korzysta się ze zwolnienia. Ono ma zastosowanie do pracowników, których miejsce zamieszkania jest położone poza miejscowością, w jakiej znajduje się zakład pracy. Ponadto nie mogą oni korzystać z podwyższonych kosztów uzyskania przychodu – mówi Krzysztof Pałka z Działu Prawa Podatkowego Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
Trybunał w tle
Inne nieodpłatne świadczenia mogą być uznane za przychód pracownika, co podkreśla Paweł Jurek, rzecznik prasowy Ministra Finansów. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 8 lipca 2014 roku wskazał przesłanki, które muszą być łącznie spełnione w takiej sytuacji. Po pierwsze, pracownik wyraził zgodę na świadczenia, skorzystał z nich w pełni dobrowolnie. Po drugie, rozwiązanie to było w jego interesie, a nie pracodawcy, oraz przyniosło mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, jaki musiałby ponieść. Po trzecie, ten zysk jest wymierny i przypisany indywidualnemu pracownikowi, nie jest dostępny w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów.
– Wskazówki Trybunału właściwie określają istotę problemu. Na ich podstawie, w indywidualnej sytuacji należy określić, czy dane świadczenie w postaci mieszkania pracowniczego jest w większej mierze realizacją wymogów i interesów pracodawcy, czy też rzeczywistą, dobrowolną korzyścią pracownika. W mojej ocenie, w większości przypadków mieszkań pracowniczych przychód, w rozumieniu wskazanym przez TK, nie powstaje – stwierdza Wojciech Pławiak.
Jak dodaje ekspert z Kancelarii Ożóg Tomczykowski, właśnie na powyższych przesłankach opiera się większość orzeczeń w tej kwestii. Wskazywano, że skoro pracodawca organizuje takie mieszkanie, to chce, żeby pracownicy mieli bliżej do pracy i byli bardziej dyspozycyjni. Wnioskowano, że nie jest to świadczenie leżące w interesie zatrudnionych, którzy poza miejscem noclegu zapewnianym przez firmę, prowadzą własne gospodarstwo domowe. Mogliby w nim przebywać, gdyby nie wyraźne życzenie przełożonego. Ale właśnie ta przesłanka została inaczej zinterpretowana przez NSA. Stwierdzono, że w takiej sytuacji korzyść leży po obu stronach. To z kolei pozwala dojść do wniosku, że udostępnienie lokalu powinno być traktowane jako zdarzenie powodujące powstanie przychodu do opodatkowania. Dlatego ekspert nie jest przekonany, czy linia przyjęta przez sąd jest właściwa.
Rating Polski. Fitch nie zmienia oceny
– Każda sytuacja powinna być odrębnie analizowana pod kątem skutków podatkowych. Przykładowo, jeśli pracownik jest oddelegowany do pracy poza siedzibą firmy lub wymaga relokacji bądź czasowego wykorzystania mieszkania w danej lokalizacji, to trudno przyjąć, że osiąga z tego tytułu korzyść – przychód. Konieczność zapewniania zakwaterowania wynika w głównej mierze z interesów pracodawcy. Gdyby nie wymogi miejsca pracy, pracownik nie interesowałby się zakwaterowaniem w danej miejscowości – zaznacza ekspert z BCC.
Z kolei Aleksander Dyl zwraca uwagę na pracowników wyższej kadry menedżerskiej. Jeśli taka osoba przyjeżdża z innego miasta, to standardowo otrzymuje mieszkanie dla siebie i rodziny, które jest opłacane przez pracodawcę. Taka nieruchomość jest przyznawana na równi z innymi dodatkami pozapłacowymi, bez których kandydat nie zdecydowałby się na podjęcie pracy w danym miejscu. Zatem powinna być uznawana za świadczenie nieodpłatne i tym samym – podlegać opodatkowaniu.
– Jeśli w umowie o pracę wprost wskazano mieszkanie służbowe jako jeden z dodatkowych benefitów, to wykazanie, iż nie stanowi ono przychodu dla pracownika, może być niemożliwe. Niemniej jednak np. przedstawiciele handlowi odbywają podróże po kraju. Nie mogą przewidzieć, gdzie w danym dniu będą nocować. Jeżeli za noclegi w hotelach otrzymują następnie zwrot, to nie powinien on stanowić dla nich przychodu – twierdzi ekspert z Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
Poszukiwanie rozwiązań
Obecna sytuacja na rynku pracy sprawia, że część firm zapewnia bezpłatne mieszkania. Robią tak, aby zachęcić kandydatów do skorzystania z danej oferty zatrudnienia. Mogłoby to świadczyć o tym, że jest to działanie w interesie zatrudniającego, a nie pracownika.
– Ministerstwo Finansów nie podziela takiego stanowiska. Pracodawcy dysponują wieloma rodzajami pozapłacowych świadczeń, które mogą mieć wpływ na decyzje podejmowane przez kandydatów. Jako przykład takich powszechnie oferowanych pozapłacowych zachęt można wskazać udostępnienie samochodu do celów prywatnych czy abonamenty medyczne dla całej rodziny. Nie oznacza to jednak, że takie korzyści nie będą przychodem ze stosunku pracy w rozumieniu ustawy o PIT– informuje Paweł Jurek.
Natomiast ekspert z Kancelarii Ożóg Tomczykowski przekonuje, że pracodawca może podwyższać pensje pracownikom zamiast udostępniać im mieszkania. Wówczas będzie miał pewność, co do prawidłowości swojego postępowania. Ale równie dobrze ma prawo dalej zapewniać zakwaterowanie i traktować jego wartość w części przekraczającej 500 zł miesięcznie jako część przychodu podlegającego opodatkowaniu. Niestety, tacy pracobiorcy będą w gorszej sytuacji od osób zatrudnionych w firmach traktujących udostępnienie mieszkania jako świadczenie niepowodujące powstania przychodu. Wynagrodzenie netto tych pierwszych będzie niższe o wartość podatku.
– Przy ocenianiu konsekwencji podatkowych udostępnionego mieszkania, należy się odnieść m.in. do charakteru pracy wykonywanej przez danego pracownika oraz okresu udostępnienia mu lokalu. Naszym zdaniem, dominującym stanowiskiem będzie traktowanie mieszkania dla pracownika jako dodatkowego przychodu. Oczywiście w sytuacji, w której wartość tego świadczenia przekracza ww. kwoty. Wpływ na to ma coraz szersza, nazwijmy to profiskalna wykładnia, prezentowana przez sądy i organy podatkowe – podsumowuje Krzysztof Pałka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl