Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Podatki miały być prostsze i przejrzyste. Skarbówka musi tłumaczyć ułatwienia

8
Podziel się:

Było trzeba aż 123 stron objaśnień, aby wyjaśnić przedsiębiorcom, jak mają rozumieć i stosować wprowadzone przez ministerstwo finansów ułatwienia w postaci estońskiego CIT i kolejne 49 do SLIM VAT.

Podatki miały być prostsze i przejrzyste. Skarbówka musi tłumaczyć ułatwienia
Zasady estońskiego CIT są jednak tak skomplikowane, że firmy nie chcą ryzykować. (Fotolia)

Księgowi firm chwytają się za głowę. Miało być prosto, a wyszło jak zawsze. Przepisy podatkowe są tak niejednoznaczne, że przedsiębiorcy właściwie nie widzą, jak mają je stosować.

Trafnie ujął to na łamach "Rzeczpospolitej" Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w ECDP TAX.

– Najpierw fiskus wprowadza ułatwienia dla firm. Potem się okazuje, że nowe przepisy są skomplikowane i problematyczne, a przedsiębiorcy nie są w stanie ich zrozumieć. Skarbówka ogłasza więc, że potrzebne są objaśnienia i prosi o konsultacje – zaznacza.

I nie jest w tej opinii odosobniony, bo jak wyjaśnia dziennikowi Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting, urzędnicy nie mają praktycznej wiedzy i nie są w stanie przewidzieć, ile dodatkowej pracy i wątpliwości przynoszą ich pomysły.

Za przykład mogą posłużyć ostatnie zmiany podatkowe choćby w postaci tzw. SILM VAT i przepisów o korektach. Według resortu finansów miało być uproszczenie w rozliczeniach.

Zobacz także: Nagłe zmiany dla firm od stycznia. "W ostatnim możliwym terminie"

Okazuje się jednak, że zastępujące potwierdzenia odbioru faktur korygujących uzgodnienia między kontrahentami są niejasne dla przedsiębiorców. Ci więc stosują jeszcze stare metody, inni nowe. Są wątpliwości co do terminów i interpretacji.

W efekcie potrzeba było aż 123 stron objaśnień dla nowych rozwiązań.

Podobnie sprawa ma się z estońskim CIT. Tu skarbówka musiał rozpisać się na kolejne 123 strony, aby wytłumaczyć na czym polega udogodnienie. Jak pisze Rzeczpospolita, niewiele spółek chce więc przecierać szlak.

– Zasady estońskiego CIT są jednak tak skomplikowane, że firmy nie chcą ryzykować – mówi dziennikowi Radosław Żuk. Trudne do spełnienia są warunki jego stosowania (np. poziom inwestycji), łatwo do niego stracić prawo (np. przy restrukturyzacjach) - wylicza ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Jerzy
4 lata temu
Niczego nie zmieniać, nie ułatwiać, nie tłumaczyć. Wykreślać, wykreślać, wykreślać! Żeby zwykłego jednoosobowego biznesu nie dało się bez księgowej prowadzić. Co dopiero większe firmy. To jest skandal.
Mistrz Polika...
4 lata temu
Darmozjady w urzędach zawsze będą kombinować jak uwalić obywatela
Wyborca
4 lata temu
Państwo samo sobie robi koszty jednocześnie utrudnia przedsiębiorcom. Chcą wyciągnąć jak najwięcej kasy zawiłymi przepisami żeby wielu się pogubiło i kary popłaciło. Panowie z PiS gdzie jest te przyjazne Państwo, które obiecaliście, gdzie są te proste przepisy które mieliście stworzyć dla przedsiębiorców? Wszystko komplikujecie a nie ułatwiacie, to wszystko jest do bani , liczy się tylko kasa z mandatów i z wpływów podatkowych a przedsiębiorcy się nie liczą . Jak by wszyscy zawiesili działalność to Państwo leży. Zabijacie kure , która znosi jakiekolwiek jaja.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
xxx
4 lata temu
nowy JPK juz przebrzmiał?? Kretyńskie kody GTU, MPP, WEW i milion innych. Ale to się nazywało "ułatwienie" bo zniknęła deklaracja VAT, którą nawet ręcznie robiło się 5 minut. Przepisy robi sie pokręcone i niejasne, żeby zawsze można było swoich wybronić, a nieswoich uwalić na podstawie tych samych przepisów.
jaa
4 lata temu
Wysokie podatki, coraz to nowe pomysły na nie, nowe regulacje (podatek bankowy, płaca minimalna, zakaz handlu w niedziele, podatek handlowy, cyfrowy, od cukru, od mięsa itp.) doprowadzą do upadku niejednej firmy i utraty pracy przez wiele osób oraz wzrost cen. Studenci nie mogą sobie dorobić w weekendy. Zaczną kraść? Ludzie muszą zrozumieć, że wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy wybranych polityków, bo oni nam niewiele pomogą. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę.
Wyborca
4 lata temu
Państwo samo sobie robi koszty jednocześnie utrudnia przedsiębiorcom. Chcą wyciągnąć jak najwięcej kasy zawiłymi przepisami żeby wielu się pogubiło i kary popłaciło. Panowie z PiS gdzie jest te przyjazne Państwo, które obiecaliście, gdzie są te proste przepisy które mieliście stworzyć dla przedsiębiorców? Wszystko komplikujecie a nie ułatwiacie, to wszystko jest do bani , liczy się tylko kasa z mandatów i z wpływów podatkowych a przedsiębiorcy się nie liczą . Jak by wszyscy zawiesili działalność to Państwo leży. Zabijacie kure , która znosi jakiekolwiek jaja.
svn
4 lata temu
W UK nie ma czegoś takiego jak umowa o dzieło. Zamiast tego jest działalność gospodarcza ale tak prosta że w sumie poza zgłoszeniem (przez internet) nie się nie robi - rozliczenia są wręcz banalne i prawie wszystkie: automatyczne. Nawet ulgi podatkowe są proste (np wyższa kwota wolna od podatku zamiast milionów odpisów raz tu raz tam, raz na tyle % raz na inaczej, a wszystko US może zakwestionować). Polska nie jest miejscem na prowadzenie biznesu...
Jerzy
4 lata temu
Niczego nie zmieniać, nie ułatwiać, nie tłumaczyć. Wykreślać, wykreślać, wykreślać! Żeby zwykłego jednoosobowego biznesu nie dało się bez księgowej prowadzić. Co dopiero większe firmy. To jest skandal.