Większość gmin w Polsce zdecydowała się na podniesienie stawek podatku w 2023 r. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) podwyżkę wprowadziło 92 proc. gmin w kraju. To więcej niż w poprzednich latach (w 2022 r. odsetek ten wynosił 88 proc., a w 2021 r. - 70 proc.).
To podwyższona inflacja zachęciła samorządy do aktualizowania wartości opodatkowania. Jak tłumaczą eksperci PIE, gminy chcą w ten sposób utrzymać wpływy budżetowe podobne do lat ubiegłych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analitycy wskazują, że tempo wzrostu opłat za nieruchomości w 2023 r. przeciętnie było dwucyfrowe. To najwyższy skok od 20 lat. Zwykle podwyżki były jednocyfrowe.
W skali kraju wysokość podatku od budynków mieszkalnych wynosi przeciętnie 0,82 zł/m kw., budynków pod działalność – 24,42 zł/m kw., zaś gruntów pod działalność – 1,02 zł/m kw. Oznacza to wzrost stawek kolejno o: 11,6 proc., 10,3 proc. oraz 11,3 proc.
Gminy decydują same. Ministerstwo wyznacza górną granicę
Gminy same podejmują decyzje o opłatach w oparciu o maksymalne dozwolone prawem stawki podatków od nieruchomości. Górne granice kwot ustala i ogłasza Ministerstwo Finansów.
Resort posiłkuje się przy tym danymi GUS, które mówią o poziomie inflacji za pierwsze półrocze. Tym razem wyliczenia urzędu pozwoliły ministrowi podnieść maksymalne stawki podatku o 11,8 proc.