Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Polacy pokochali piwo. Roczne spożycie przekroczyło 100 l na osobę

13
Podziel się:

Chociaż w zeszłym roku padł rekord spożycia, to branża jest przygotowana do tego, że w 2019 roku popyt na złocisty trunek spadnie. Jednak piwo nadal będzie liderem w Polsce na rynku alkoholi. Dlatego producenci innych chcą zmian w sposobie opodatkowania produktów piwowarów.

Ponad 90 proc. Polaków deklaruje, że pije piwo.
Ponad 90 proc. Polaków deklaruje, że pije piwo. (Fotolia)

W 2018 roku spożycie piwa wyniosło 100,5 l na osobę i pierwszy raz przekroczyło barierę 100 l – podała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Wynik ten pokazuje, jak zwiększa się piwny rynek w Polsce – jeszcze w latach 90. przeciętny Polak spożywał ok. 30 l, a w pierwszej dekadzie XXI w. ok. 60-80 l.

Na zeszłoroczny wynik wpłynęły dwie imprezy sportowe mające miejsce w 2018 roku – Mistrzostwa Świata oraz Igrzyska Olimpijskie. Dlatego też branża jest przygotowana na to, że w tym roku Polacy wypiją mniej piwa – podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Polska uplasowała się w pierwszej czwórce największych rynków piwnych w Europie. Więcej od nas spożywają tylko Czesi, Niemcy i Austriacy.

Zobacz także: Zobacz także: Piwo w cenie "małpki". "To jest cel lobbingu branży spirytusowej"

Do powiększającej się branży odnieśli się przedstawiciele sektora spirytusowego i eksperci zdrowia publicznego. Ich zdaniem to głównie piwo przyczynia się do zwiększenia spożycia czystego alkoholu przez Polaków (w 2018 roku wynik ten wyniósł 9,55 l na osobę). W czasie powiększania się rynku piwnego wódka nie odnotowała zmian (3,3 l na osobę rocznie), a wino nawet spadło o 0,1 l do 6 l rocznie.

Dlatego też producenci innych trunków chcą zmian w systemie naliczania akcyzy. Postulują równe traktowanie wszystkich rodzajów alkoholu i proponują naliczanie podatku w zależności od zawartego etanolu w trunku.

Browarnicy nie zgadzają się z tymi zarzutami i wskazują, że do spożytego piwa dolicza się te w wariancie bezalkoholowym. W ich opinii obecny sposób naliczania akcyzy od piwa jest charakterystyczny dla krajów o silnej tradycji piwowarskiej.

Obecnie podatek na browary naliczany jest na podstawie skali Plato. Obrazuje ona zawartość ekstraktu (głównie cukru) w roztworze, z którego później powstanie piwo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
paw
5 lata temu
Jeśli chodzi o piwa z wielkich koncernów to są sprzedawane pomyje a nie piwo
sam
5 lata temu
A co w tym kraju może nie podrożeć, jak mafii potrzeba każdego grosza na przetrwanie.
johnny
5 lata temu
Problem jest taki, że większość piw w Polsce produkowana jest przez międzynarodowe koncerny, które produkują, a nie warzą, "eurolagera", słabe, wodniste, "bezpłciowe" napoje, które w zasadzie trują konsumentów. Zamiast słodów, używa się syropu fruktozo- glukozowego, który jest tańszy, chmielu dodaje się raczej symbolicznie (około 100 gramów na hektolitr, czyli 100 litrów). Wszystko to, żeby było "tanio i smakowało każdemu, nie było za gorzkie i za ciężkie". Obliczanie akcyzy na podstawie stopnia Plato uderza przede wszystkim w browary rzemieślnicze, bo to one głównie je warzą. Stąd ceny za takie piwa zaczynają się do 10 PLN, a kończą grubo ponad 50 PLN (głównie za piwa "leżakowane" w beczkach po innych, cięższych alkoholach).
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
ted
5 lata temu
Może drożeć i tak po piwo jeżdżę do Niemiec lub Czech. Tańsze i smaczniejsze.
Dorsaj
5 lata temu
Trochę zawyżam...wyszło mi 800l/rok około.
n-x
5 lata temu
Ale i tak żadna impreza nie przebije ulubionej rozrywki - wieczoru z czteropakiem i TV.
Boryna
5 lata temu
Piwo. A co takiego w dzisiejszych czasach.
Ras
5 lata temu
I nibembeny