W sumie 500 tys. mikrobizesów w Polsce ma skorzystać na reformie podatkowej PiS. Tak przynajmniej przekonuje na swoich stronach Ministerstwo Finansów. Daje też konkretne przykłady: fryzjer z miesięcznym dochodem 4 tys. zł ma oszczędzić rocznie ok. 2 tys. zł, mechanik z dochodem 5 tys. zł ok. 1 tys. zł, a krawiec z dochodem 3 tys. zł – ok. 1,3 tys. w ciągu roku.
Jednak jak wskazuje "Rzeczpospolita", rządowe zapewnienia dotyczą jednak tylko wycinka przedsiębiorców, tych którzy rozliczają się na skali podatkowej.
Dla stosujących prostszą formę rozliczeń, czyli kartę podatkową lub ryczałt ten bilans zysków i strat nie jest już tak korzystny.
W świetle zmian podatkowych, które ma wprowadzać Polski Ład, ci na karcie podatkowej będą płacić łącznie ok. 684 zł podatku i składki zdrowotnej na miesiąc, podczas gdy dziś płacą ok. 382 zł. Stracą więc na przestrzeni roku 3,6 tys. zł - wynika z przytaczanych przez dziennik wyliczeń Konfederacji Lewiatan.
Wywołani w rządowym przykładzie mechanicy, stolarze czy krawcy korzystający z karty podatkowej, stracić mogą na reformie nawet 5,5 tys. zł rocznie - pisze "Rz".
- Resort finansów pokazuje to, co chce pokazać, co jest akurat wygodne. Podane przykłady są prawdziwe, ale nie odnoszą się do całej zbiorowości. Tak naprawdę to, czy ktoś zyska, czy straci, zależy do formy podatkowych rozliczeń - komentuje na łamach "Rzeczpospolitej" Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.