Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|
aktualizacja

Premier obiecał Polakom podwyżki. Ministerstwo Finansów idzie o krok dalej

166
Podziel się:

Premier obiecał Polakom podniesienie ich pensji. Do tego sprowadzi się bowiem podwyższenie kosztów uzyskania przychodu. Ministerstwo Finansów może ten "prezent" powiększyć. Nie bez przyczyny w Wieloletnim Planie Finansowym znalazły się wyliczenia dla wariantów, idących dalej niż obietnica Mateusza Morawieckiego.

Teresa Czerwiński rozważa nawet trzykrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu.
Teresa Czerwiński rozważa nawet trzykrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu. (PAP, Piotr Nowak)

Walkę o "europejską zamożność" i klasę średnią zapowiadali podczas lutowej konwencji premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński. To wówczas ogłosili tzw. nową piątkę PiS, której elementem było podwyższenie kosztów uzyskania przychodu.

- To jest nasz program, program dla klasy średniej. To dlatego w tym postulacie (...) znajduje się obniżenie kosztów pracy poprzez podniesienie kosztów uzyskania przychodów co najmniej dwukrotnie (...), co zrobimy jeszcze w tym roku - mówił w lutym Morawiecki. Początkowo słowa zostały nieco przykryte innymi obietnicami, jak choćby rozszerzeniem programu 500+ na każde dziecko. Niesłusznie - świadczenie na dzieci przysługuje jedynie rodzicom, a zwiększenie kosztów uzyskania przychodu podniesie pensję każdemu pracującemu Polakowi.

Co więcej, na tę podwyżkę Polacy wcale nie będą czekać długo. Zgodnie z zapowiedzią minister finansów Teresy Czerwińskiej, która padła w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", nowe regulacje mogą wejść w życie w ostatnim kwartale tego roku.

Zobacz także: Oglądaj też: Wyższa pensja już od stycznia 2020 roku. Takie są konkrety

Szefowa resortu finansów zastrzegła jednak, że ostateczna decyzja należy do premiera i Rady Ministrów. Ewentualną tegoroczną podwyżkę odczuć moglibyśmy zatem podczas przyszłorocznego rozliczania PIT. Do tego każda pensja w przyszłym roku byłaby wyższa. W zależności od wybranego wariantu od 20 do 40 zł.

Wyjaśnijmy - obecnie koszty uzyskania przychodu dla osoby pracującej w oparciu o jedną tylko umowę wynoszą 1335 zł rocznie (111,25 zł miesięcznie). Po podwyżce w wersji minimum skoczyłyby do 2670 zł rocznie, co dałoby 20 zł na koncie więcej co miesiąc. Niezależnie od wysokości pensji, co pokazujemy w tabelach.

W przyjętej przez rząd Aktualizacji Programu Konwergencji (APK) znalazły się jednak i pomysły dalej idące. Z naszych informacji wynika, że to minister finansów chciałaby podwyżki kosztów uzyskania przychodu większej niż tylko dwukrotnej.

Wersja "light premium" to dwukrotne zwiększenie z zaokrągleniem do 3000 zł. Ten scenariusz podnosi pensje Polaków o 25 zł. Z kolei wersja "premium", czyli trzykrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu, dorzuca do miesięcznego budżetu każdego pracownika 40 zł.

I choć każdy pracownik - niezależnie czy zarabia pensję minimalną czy 10 tys. zł brutto miesięcznie - otrzyma taką samą kwotę, to procentowa zmiana będzie znacznie większa. Dla najgorzej zarabiającego podwyżka wyniesie niemal 2,5 proc., podczas gdy dla bogatszego niespełna 0,6 proc. W ten sposób Teresa Czerwińska chce doprowadzić do sytuacji, w której to biedniejsi odczują większą zmianę.

Zgodnie z zapisami zawartymi w APK zmiana będzie kosztować w tym roku 2,3 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(166)
WYRÓŻNIONE
Xxx
6 lat temu
PiS zabierze jak zawsze tym co robią i da tym co nie robi
prażanin
6 lat temu
przecież zabiorą 10X więcej likwidując limit składek na ZUS!!! Właśnie tzw. klasie średniej... tych pieniędzy nigdy już nie zobaczą....
Oooooe
6 lat temu
Niech już przestaną kręcić i mylić oczy aby wygrać wybory może czegoś się boją i za wszelką cenę chcą wygrać ni długo będą płacić za wchodzenie po schodach
NAJNOWSZE KOMENTARZE (166)
qwert
6 lat temu
wiedza to potęga, gratuluję rządowi
Mojzesz
6 lat temu
pare zlotych dali a w sklepach drozyzna beda jesc biala szynke jeszcze troche
kp
6 lat temu
PO zabierało wszystkim i mialo cały czas deficyt !!
mamdość
6 lat temu
Paliwo+, wyżywienie+, na co nie patrzę to mam wrażenie, że idzie w górę już od samego patrzenia, różnica w wydatkach tygodniowych co miesiąc większa, a te ciapciaki mi 20 złotych miesięcznie od nowego roku dorzucą, chyba się upiję z radości!!!. Niech nie obiecują, bo to ich przesłanie wybierzcie a będzie Wam dane, zaczyna być nudne!
alekslaw
6 lat temu
Czyli nadal rozdawnictwo socjalne bo to biedniejsi odczują większą zmianę, zgodnie z tezą Pani T Czerwińskiej. A kiedy podwyżki za kwalifikacje i efekty pracy?
...
Następna strona