Przedsiębiorcy od dawna apelują o zmianę art. 70. Ordynacji podatkowej, który umożliwia urzędom skarbowym przeciąganie postępowań w nieskończoność. Chodzi o zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego z dniem wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. W praktyce wystarczy, że urzędnik wyśle podatnikowi list polecony, by przerwać bieg przedawnienia.
Jak czytamy w projekcie ustawy złożonym przez posłów Konfederacji, kluczowe zapisy tej regulacji "od dłuższego czasu uznawane za przysługujący organom podatkowym instrument względnie łatwego i wygodnego wydłużenia upływu terminu przedawnienia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podatnicy na celowniku?
Zdaniem projektodawców obecnie postępowanie karne skarbowe często są wszczynane wyłącznie po to, by nie dopuścić do przedawnienia podatku.
Jak zauważają autorzy projektu, powołując się na uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z maja 2021 roku, prawdziwy sens art. 70 Ordynacji podatkowej pozostaje niejasny. "W praktyce stosowania tych przepisów uniemożliwia ocenę, czy w danej sprawie podatkowej zawieszenie biegu terminu przedawnienia ze względu na wszczęcie postępowania karnego skarbowego ma rację bytu - podkreślają.
Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt przyznaje, że obecne przepisy są bardzo kłopotliwe.
- W przeszłości w wyniku np. opieszałości fiskusa, opóźniały się postępowania, a w konsekwencji wiele zobowiązań podatkowych się przedawniało. Sytuacja ta skłoniła organy skarbowe do nowej praktyki – wszczynania postępowań przygotowawczych, które często nie prowadziły do żadnych realnych działań, a ich jedynym celem było zawieszenie biegu terminu przedawnienia podatkowego - tłumaczy
Jak wskazuje, dowodów na to, że działania fiskusa nie są prawidłowe, jest wiele. - Raport "Instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowych w trakcie postępowań kontrolnych i podatkowych – analiza praktyki stosowania art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji podatkowej" autorstwa Andrzeja Ladzińskiego, Kacpra Kudleka i Wioletty Waśko z GWW ukazuje skalę tego problemu - stwierdza doradca podatkowy.
Z analizy wynika, że od 2008 do 2019 roku tylko 5,1 proc. postępowań kontrolnych skutkowało wszczęciem postępowania karnego skarbowego. Co więcej, aż 91 proc. tych postępowań było inicjowanych w ostatnim roku przed przedawnieniem zobowiązań podatkowych, a ponad 70 proc. z nich rozpoczynało się w ostatnim kwartale tego roku - wskazuje Piotr Juszczyk.
- W mojej ocenie można wskazać, że w większości przypadków mogła służyć jedynie zawieszeniu biegu terminu przedawnienia, co podważa zaufanie do organów skarbowych. Praktyki te budzą wątpliwości co do rzetelności i intencji organów podatkowych, które powinny działać w sposób przejrzysty i sprawiedliwy - podkreśla.
Nie może tak być że przepis stał się normą dla zyskania czasu, pomimo że jest to dozwolone prawnie. Co istotne sądy stają po stronie podatnika, co też jasno pokazuje, że fiskus wykorzystuje postępowania karno skarbowe do zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Jest to proceder który z pewnością należy uciąć poprzez uchylenie przepisu albo nadać mu ostre przesłanki dających możliwość ich zastosowania - podsumowuje ekspert.
Prawo będzie działać wstecz?
Według projektu proponowane zmiany będą miały zastosowanie nie tylko do przyszłych zobowiązań podatkowych, ale również do tych powstałych przed wejściem w życie nowej ustawy. Wyjątkiem będą sytuacje, gdy przed nowelizacją organ podatkowy poinformował już podatnika o zawieszeniu przedawnienia na podstawie obecnie obowiązujących przepisów. W takich przypadkach dotychczasowe regulacje będą nadal obowiązywać.
Jak argumentują posłowie Konfederacji, zniesienie możliwości zawieszania przedawnienia długów npozytywnie wpłynie na działalność firm oraz zwiększy zaufanie Polaków do organów państwa i pewność prawa. Projekt nie będzie jednak obciążał budżetu państwa ani samorządów.