Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Rząd szykuje zmiany w podatkach lokalnych. "Nie wszyscy uzyskają tyle samo"

56
Podziel się:

Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianami w podatku rolnym, podatkach i opłatach lokalnych, podatku leśnym oraz w opłacie skarbowej. - Zależy nam, by przepisy dot. podatków lokalnych trafiły do Sejmu po wakacjach - poinformował wiceminister finansów Jarosław Neneman. - Założenie o neutralności podatkowej nie oznacza, że wszyscy podatnicy uzyskają dokładnie tyle samo, co wcześniej - zaznacza.

Rząd szykuje zmiany w podatkach lokalnych. "Nie wszyscy uzyskają tyle samo"
Rząd szykuje zmiany w podatkach lokalnych. Pojawi sie nowa definicja budynku i budowli (East News, Bartlomiej Magierowski)

Wśród proponowanych zmian jest wprowadzenie do przepisów podatkowych definicji budowli i budynków. Kłopot z opodatkowaniem budynków i budowli jest od lat. Kwestię tę dostrzegał także kilkukrotnie Trybunał Konstytucyjny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudowała ogromny biznes, jeden z największych w Europie! - Marta Półtorak w Biznes Klasie

- Tę kwestię próbowano już rozwiązać, ale nigdy nie udawało się osiągnąć konsensusu na poziomie rządu, więc nic istotnego się nie zmieniało. Problem się nawarstwiał za względu na rozbieżne orzecznictwo sądów. Podjęliśmy wzywanie, jakim jest uporządkowanie kwestii opodatkowania budynków i budowli. Punktem wyjścia było założenie o neutralności podatkowej w skali globalnej, co oznacza, że wpływy podatkowe z tego tyłu mają nie być ani większe, ani mniejsze niż obecnie. Natomiast to oczywiście nie oznacza, że wszyscy podatnicy i wszystkie gminy uzyskają dokładnie tyle samo, co wcześniej - powiedział wiceminister finansów.

Neneman dodał, że zamiarem resortu było to, by nie dokonywać zasadniczych zmian w zakresie opodatkowania budynków i budowli.

Zależy nam, aby te przepisy do Sejmu trafiły tuż po wakacjach. Poza tym nie chcemy wywracać systemu, nie będzie tak, że nagle jakaś gmina straci 20 proc. dochodów z podatku od nieruchomości czy też zyska 30 proc., albo jakiś przedsiębiorca nagle stanie przed widmem zapłacenia kilkunastokrotnie wyższego podatku - powiedział Jarosław Neneman.

Przypomniał, że problemy z opodatkowaniem budynków i budowli występują od lat. Jednym z efektów jest duże obciążenie sprawami związanymi z tym podatkiem w sądach.

- Sprawy dotyczące budynków i budowli w NSA to jest pozycja nr 2 zaraz po VAT, a przecież podatek od nieruchomości pod względem wpływów nie jest tak bardzo znaczący. Dzięki tym zmianom chcemy przede wszystkim odciążyć podatników, którzy często takie same obiekty w różnych gminach mają opodatkowane różnymi stawkami - stwierdził wiceminister.

Przyznał, że część przedsiębiorców i część gmin zapewne odczuje różnicę po wprowadzeniu proponowanych przez MF zmian.

- Obecnie mamy sytuację, w której podatek od obiektu budowlanego - przykładowo silosu - można w zależności od różnych okoliczności zapłacić albo w wysokości 2 proc. wartości budowli, albo od metrów kwadratowych powierzchni użytkowej budynku. I to mogą być bardzo duże różnice w opodatkowaniu. To powoduje, że jest silna pokusa, z jednej strony dla gminy, żeby pobierać podatek w wysokości 2 proc., a z drugiej strony dla przedsiębiorców, aby jednak przekonać gminę, że powinni oni płacić od powierzchni. W idealnym świecie ta różnica nie powinna być duża, więc i sporów byłoby mniej. Jednak w sytuacji, kiedy jest albo te 2 proc. wartości, albo stawka od metra, trzeba po prostu gdzieś postawić granicę - wskazał wiceszef MF.

Burza wokół definicji budynku. Trwają konsultacje

Odniósł się także do zastrzeżeń, jakie są formułowane wobec projektu zmian w ustawie, zwłaszcza do definicji budynków i budowli. Zdaniem części specjalistów podatkowych, w projekcie dokonano rozszerzenia dotąd stosowanych definicji, zaczerpniętych z prawa budowlanego, co może zwiększyć zakres opodatkowania.

- Chciałbym przypomnieć, że to jest projekt. Zaletą tej ekipy rządzącej jest to, że wszystko dzieje się przy otwartej kurtynie. Teraz mamy trzytygodniowy okres konsultacji, więc ja bardzo zachęcam wszystkie zainteresowane strony do zgłaszania wniosków. Czytam, że nie ma definicji materiału budowlanego, albo te czy inne kwestie nie są wystarczająco precyzyjne, proszę, zgłaszajcie te uwagi, na koniec konsultacji zrobimy konferencje uzgodnieniową, spotkamy się, przeanalizujemy. Nie mamy przecież wyłączności na mądrość - powiedział wiceminister Neneman.

Podkreślił, że obecne propozycje zmierzają do uporządkowania systemu. Zachęcił także samorządowców do zgłaszania własnych propozycji. Jego zdaniem dyskusję należy podjąć zwłaszcza w dwóch kwestiach. Chodzi o władztwo podatkowe gmin, czyli np. zakres zmian stawek podatkowych, których samorząd mógłby dokonywać samodzielnie, a także o funkcjonujące ulgi w podatku od nieruchomości.

W sprawie ulg w podatkach lokalnych niektóre z rozwiązań likwidujących te preferencje znalazły się w projekcie ustawy – chodzi o wycofanie zwolnień z podatku od nieruchomości dla terminali kolejowych, bo naruszają one zasady udzielania pomocy publicznej, czy o ograniczenie ulg dla instytutów badawczych tylko do tych gruntów i nieruchomości, które wykorzystywane są co do zasady na ich działalność naukowo-badawczą.

- Jesteśmy zdeterminowani, aby zlikwidować zwolnienie dla terminali kolejowych. Naprawiamy ewidentny błąd legislacyjny, to zwolnienie nigdy nie powinno wejść w życie" – podkreślił Neneman. Jego zdaniem w podatkach samorządowych była bardzo zła praktyka przez wiele lat, że różne resorty miały swoje partykularne interesy dotyczące podatków od nieruchomości. - I często wprowadzały w ustawach, często niedotyczących podatków, różne zwolnienia podatkowe dla wybranych obiektów. Często stosowanie tych zwolnień było niezgodne na przykład z zasadami udzielania pomocy publicznej - dodał.

MF: czas na przegląd podatkowych ulg

Wiceminister uważa, że obecnie jest dobry moment na dokonanie przeglądu tych zwolnień.

- Prosiłbym samorządowców, aby dokonali przeglądu takich ulg. Naprawdę są one często niewłaściwie adresowane, prawdziwym beneficjentem ulgi nie jest ten, który powinien z tego korzystać, bo na przykład ulga miała być dla instytutu badawczego, ale ten instytut wydzierżawia grunt innemu podmiotowi, który faktycznie na tym korzysta. Liczymy, że samorządowcy przyjdą do nas i powiedzą nam o takich przypadkach. O części z nich wiemy, ale o części nie. Nie wiemy też, jak bardzo to samorządy boli, jak duży ubytek w dochodach własnych mają z tego tytułu - powiedział Jarosław Neneman.

W projekcie ustawy znalazły się także zapisy, na mocy których zostaną zrównane pod względem obciążenia podatkowego miejsca parkingowe w garażach wielostanowiskowych położonych w budynkach mieszkalnych. Obecnie wysokość stawki za metr różni się w zależności od tego, czy miejsce parkingowe jest wyodrębnione pod względem prawnym, czy nie.

- Sytuacja, w której miejsce parkingowe w hali garażowej w jednym budynku mieszkalnym jest opodatkowane inaczej niż w drugim, sąsiednim, a wynika to wyłącznie ze statusu prawnego tego miejsca – czy ono jest przypisane do części wspólnych budynku mieszkalnego, czy też nie jest – jest na pewno niedobra. Oczywiście, można było albo podnieść opodatkowanie jednego rodzaju miejsc parkingowych, albo obniżyć opodatkowanie drugiego rodzaju. Zaproponowaliśmy to drugie rozwiązanie - wyjaśnił wiceminister finansów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(56)
WYRÓŻNIONE
jep
6 miesięcy temu
Chce wybudować dom. Żeby zarobić ten powiedzmy milion zł , idę do pracy i tyram, za co odprowadzam podatek dochodowy. Zanim uzbieram tą bańkę, odprowadzam do fiskusa od 180 do 320 tys. zł. Dalej kupuję materiały budowlane, które są obłożone VAT23 %, czyli do państwa odprowadzam kolejne 230 tys. zł. Dom wybudowany, to trzeba płacić podatek od nieruchomości. średnio taki dom 150 m, na działce 20 arów to ok. 500 zł rocznie. Czyli jak do końca życia zostało mi 30 lat, to do budżetu z tego tytułu trafi kolejne kilkadziesiąt tys. zł (bo stawka co roku rośnie). Na koniec umieram i jak zapiszę dom komuś spoza pierwszej grupy to nabywca płaci od niego podatek od spadków i darowizn. Oczywiście po drodze jest tysiące innych opłat, których nie liczę. Wychodzi na to w ty państwie nie warto niczego mieć tylko dać sobie spokój na starcie i żyć na koszt państwa.
BOLO
6 miesięcy temu
Ja na ryżego nie głosowałem.
Vader
6 miesięcy temu
Pandemia była experymentem, na ile rządzący mogą sobie pozwolić, teaz wiedzą że można prowadzić barany na rzeż.Jesteśmy uwiązani kredytami, pożyczkami itd.Niewolnicy systemu....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (56)
pol
6 miesięcy temu
efekt braku nadzoru?
BELLA CIAO
6 miesięcy temu
Dziadek niszczył Polskę i Polaków to wnuk ma z kogo brać przykład !!!
sas
6 miesięcy temu
Polską powinni rządzić Polacy !!!
sas
6 miesięcy temu
Czyli okradania Polaków ciąg dalszy !!!
Sołtys
6 miesięcy temu
Ja wam wójta nie wybierałem
...
Następna strona