Ponad 2 tys. osób kupiło w 2020 roku obywatelstwo Vanuatu, informuje brytyjski ”The Guardian”. Wśród nowych obywateli tego wyspiarskiego państwa są głównie uciekinierzy, poszukiwanie przez policję oraz skorumpowani politycy i biznesmeni.
Paszport Vanuatu daje bezwizowy dostęp do UE i W. Brytanii.
Brytyjski dziennik opisuje kontrowersyjny system "złotych paszportów”. Pozwala on obcokrajowcom na zakup obywatelstwa za 130 tys. USD. Proces zazwyczaj trwa nieco ponad miesiąc, a wszystko to da się załatwić bez wizyty w tym kraju.
Dodatkowo Vanuatu jest też rajem podatkowym – nie płaci się tam podatku dochodowego od osób prawnych i majątku.
Rząd Vanuatu na ty procederze zarobił około 116 mln dolarów. W 2020 r. wydano ok. 2200 "złotych paszportów", z czego ponad połowa (ok. 1200) była przeznaczona dla obywateli Chin.
Po Chińczykach obywatelstwo Vanuatu najczęściej kupowali Nigeryjczycy, Rosjanie, Libańczycy, Irańczycy, Libijczycy, Syryjczycy i Afgańczycy. Wśród osób, które złożyły wnioski, znalazło się również 20 osób z USA, sześciu Australijczyków i kilka osób z Europy.