W Polsce jest 14,7 mln gospodarstw domowych. W co dziesiątym rodzice samotnie wychowują swoje dzieci. Od czasu ogłoszenia przez rząd Polskiego Ładu w maju ubiegłego roku, ludzie ci żyją w ciągłym napięciu. Ministerstwo Finansów zgotowało im bowiem prawdziwy podatkowy rollercoaster.
Dziecko to nie dorosły: połowa ulgi się należy?
Zacznijmy od tego, że zgodnie z najnowszą wersją przepisów Polskiego Ładu, od 2 lipca 2022 r. rodzice samotnie wychowujący swoje dzieci nie będą mieli już prawa do odliczenia wyższej kwoty wolnej od podatku – która wynosi obecnie 30 tys. zł - za siebie i za dziecko, czyli podwójnie.
Tymczasem bezdzietne małżeństwa, które rozliczają się wspólnie, taki przywilej mają utrzymany i mogą odliczyć aż 60 tys. zł w ciągu roku. Oznacza to, że bezdzietne małżeństwo przy rocznym dochodzie do 60 tys. zł nie zapłaci PIT wcale, a samotny rodzic przy dochodzie do 60 tys. zł odda państwu 1,8 tys. zł podatku dochodowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 2 lipca dochód samotnie wychowujących dzieci rodziców nie będzie też dzielony na pół – jak było to przed Polskim Ładem. Dochody takich rodziców będą najpierw dzielone przez 1,5 – i od tego wyniku zostanie wyliczona wartość podatku według nowych zasad ogólnych, a na koniec pomnożona przez 1,5.
– Dlatego też dla samotnie wychowujących podatki będą wyższe, niż zapowiadano. Wpadną oni w drugi próg podatkowy (czyli zapłacą 32 proc. podatku dochodowego od kwoty powyżej 120 tys. zł. - red.) już przy dochodach rocznych od 160 tys. zł, a nie 240 tys., jak to pierwotnie zakładano – wylicza Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w InFakt.
Podaje przykład, że samotny rodzic, który osiąga dochód roczny w wysokości 240 tys. zł, przy mnożniku 1,5 musi zapłacić 35,4 tys. zł podatku (bez odliczania ulgi prorodzinnej), a w przypadku zastosowania mnożnika 2 (który jest korzystniejszy, ale obowiązuje tylko w przypadku, gdy dziecko jest niepełnosprawne) – podatek ten wynosić będzie 21,6 tys. zł.
Zatem różnica w opodatkowaniu samotnych rodziców wg nowej i starej metody (gdyż w przypadku rodziców wychowujących niepełnosprawne dzieci zachowano przepisy sprzed Polskiego Ładu) może wynosić nawet 13,8 tys. zł.
Nie każdy rodzic jest samotny. Państwo wie to najlepiej
Ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem nie skorzystają też rodzice sprawujący opiekę naprzemienną, przy czym nie doprecyzowano, co ustawodawca ma na myśli, pisząc o opiece wspólnej? Czy wspólne wakacje raz do roku z dzieckiem to już opieka wspólna?
Jak czytamy w uzasadnieniu do Polskiego Ładu, rządowi chodziło o to, by pozbawić oboje rodziców, którzy nie są w formalnym związku małżeńskim, ale wspólnie wychowują dzieci, przywileju korzystniejszego rozliczania się tak, jakby byli samotnymi rodzicami.
Natomiast ograniczenie dotyczące limitu dochodu objętego ulgą dla samotnego rodzica miało zniechęcić podatników do pozostawania w konkubinatach i nieformalnych związkach lub rozwodzenia się tylko w celu osiągnięcia optymalizacji podatkowej, co z kolei bardzo nie podobało się hierarchom Kościoła Katolickiego.
Ministerstwo Finansów podkreśla, że nowe rozwiązanie, czyli pół ulgi na dziecko w niepełnej rodzinie, to więcej niż 1500 zł ulgi, które pojawiło się w przepisach Polskiego Ładu.
To prawda, ale w porównaniu do stanu prawnego sprzed Polskiego Ładu, nowe rozwiązanie i tak oznacza dla części rodziców wyższe opodatkowanie, a to – zdaniem prawników – z punktu widzenia przepisów Konstytucji, jak i praw nabytych jest niedopuszczalne, szczególnie że państwo niekorzystne dla części rodzin przepisy wprowadza już w trakcie roku podatkowego.
Jak podkreślał w rozmowie z serwisem prawo.pl, doradca podatkowy i ekspert Krajowej Izby Doradców Podatkowych Radomir Szaraniec, by nie łamać Konstytucji, państwo powinno wprowadzić przepis przejściowy.
Zwiększenie kwoty wolnej od podatku w 2022 r. do 30 tys. zł spowodowało bowiem, że samotni rodzice o niskich dochodach nie skorzystają ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem, bo już kwota wolna skonsumuje im potencjalną ulgę.
Natomiast gdyby ulga w kwocie 1,5 tys. zł pozostała do końca roku podatkowego, a nie uległa likwidacji z dniem 1 lipca – wówczas mogliby na niej skorzystać w rozliczeniu rocznym PIT.
Rząd się spieszy, a prawnicy ostrzegają o błędach
Jest jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca zmian w uldze. Do tej pory mógł z niej skorzystać samotny rodzic, którego dziecko osiągało dochód roczny nieprzekraczający kwoty 3089 zł. Powyżej tej sumy tracił prawo do ulgi. Teraz kwotę tę znacząco podniesiono i limitem będzie 12-krotność renty socjalnej. W 2022 r. renta socjalna wynosi 1 250,88 zł, czyli jej 12-krotność to 15 010,56 zł.
To oznacza, że rodzice dzieci, które mają dochody w ciągu roku niższe niż 15 tys. zł, nie będą w stanie w całości ulgi wykorzystać, skonsumują tylko jej część. Również i w tym przypadku ustawodawca naruszył prawa nabyte podatników.
Adwokat Michał Tarkowski, partner w Kancelarii Maniewski & Tarkowski Adwokaci i Radcowie Prawni oraz przewodniczący Komitetu Podatkowego Pracodawców RP, zwraca uwagę, że dotychczasowy proces uchwalania nowych przepisów był wadliwy.
Nie dochowano terminu 30 dni na sporządzenie opinii do ustawy. Ma ona też wejść w życie od 2 lipca, a nie jest jeszcze uchwalona przez Sejm (obecnie jest w Senacie i trwają nad nią prace i głosowania – przyp. red.), co z kolei powoduje, że Prezydent RP nie będzie miał ustawowych 21 dni na podjęcie decyzji, czy ją podpisać, co gwarantuje mu Konstytucja.
Ile kosztuje wychowanie dziecka? Zawrotne liczby
I w końcu najważniejszy zarzut adwokata Tarkowskiego - rządowa ustawa narusza art. 71 ust 1 Konstytucji, który gwarantuje prawo do równości wszystkich rodziców samotnie wychowujących dzieci.
Z tym, że w środę 1 czerwca senator Grzegorz Bierecki z PiS zgłosił poprawkę do ustawy, która wprowadza takie same zasady naliczania ulgi podatkowej w przypadku samotnych rodziców wychowujących dzieci pełnosprawne i niepełnosprawne.
Przypomnijmy, że wprowadzenie ulgi w kwocie 1,5 tys. zł w miejsce dotychczasowej ulgi podatkowej dla samotnych rodziców wywołało lawinę krytyki, interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich i w marcu br. rząd ustami premiera Mateusza Morawieckiego zapowiedział, że żaden samotny rodzic na zmianach podatkowych nie straci.
Premier zapowiedział wtedy powrót do rozwiązań podatkowych, które obowiązywały przed Polskim Ładem, nie wspomniał jednak, że rozwiązana te obejmą tylko rodziców dzieci niepełnosprawnych.
O komentarz w sprawie ulgi dla samotnych rodziców poprosiliśmy w środę rano Ministerstwo Finansów. Czekamy na odpowiedź.
Katarzyna Bartman, dziennikarz money.pl