Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zmieniło się prawo. Skarbówka skontroluje wynajmowane mieszkania

121
Podziel się:

Weszły w życie przepisy, które nakładają na platformy wynajmu krótkoterminowego obowiązek przekazywania fiskusowi danych o wynajmujących. Krajowa Administracja Skarbowa rusza z kontrolami. Sprawdzi, czy osoby wynajmujące mieszkania na doby poprzez platformy Airbnb czy Booking.com płacą podatki.

Zmieniło się prawo. Skarbówka skontroluje wynajmowane mieszkania
Krajowa Administracja Skarbowa sprawdzi, czy osoby wynajmujące mieszkania na doby, płacą podatki (PAP, Tomasz Gzell)

Jak podał serwis, 1 lipca weszła w życie ustawa implementująca w Polsce przepisy dyrektywy DAC7, która daje fiskusowi do dyspozycji narzędzia do szybkiego sprawdzenia, czy właściciele mieszkań i domów, ogłaszający się na Airbnb czy Booking.com, płacą wszystkie podatki. Do skarbówki trafiać będą takie dane, jak imię, nazwisko, PESEL i adres, aby KAS mogła przeprowadzić kontrole. Tych ma być więcej i będą dotyczyć okresu nawet do pięciu lat wstecz.

Według prawo.pl "tajemnicą poliszynela" jest od lat, że w najmie krótkoterminowym kwitnie szara strefa. Kwestią czasu jest więc, jak posypią się domiary podatków i kary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudowała ogromny biznes, jeden z największych w Europie! - Marta Półtorak w Biznes Klasie

Portal przypomniał, że od połowy maja br. obowiązuje unijne rozporządzenie, które nakłada na kraje wspólnoty obowiązek stworzenia ogólnokrajowych baz noclegowych, w których będą musieli rejestrować się wynajmujący. Bez numeru z tej bazy nie wstawią swojej oferty. Polska ma dwa lata na wdrożenie tych uregulowań, nad którymi prace trwają w Ministerstwie Sportu i Rozwoju Turystki. Prawo.pl nieoficjalnie dowiedziało się, że resort planuje to zrobić do końca tego roku.

Serwis podał, że według szacunków przeszło 60 proc. obiektów noclegowych (czyli ok. 50 tys. z 85 tysięcy) zarejestrowanych na platformach rezerwacyjnych, działa nie do końca legalnie.

Cytowany w serwisie Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego, zwrócił uwagę, że Dyrektywa DAC7 zobowiązuje platformy internetowe, pośredniczące w rezerwacjach noclegów takie jak: Airbnb czy Booking.com, do przekazywania organom podatkowym dokładnych danych osób, które zarabiają za ich pośrednictwem na wynajmie mieszkań, domów czy pokojów na doby.

Każda osoba prywatna zajmująca się wynajmem krótkoterminowym, która przynajmniej raz dokonała sprzedaży noclegu przez Airbnb czy Booking.com, znalazła się automatycznie w bazie fiskusa, jako osoba podejrzana o niepłacenie podatków właściwych dla takiej działalności - ostrzega Żurawski.

Portal przypomniał, że tych danin na rzecz Skarbu Państwa jest bowiem sporo - o wielu wynajmujący nawet nie wiedzą. Usługi najmu krótkoterminowego nie są bowiem usługami najmu prywatnego, ale usługami hotelarskimi i w związku z tym muszą być rozliczane jak przychody z działalności gospodarczej, a nie jako najem prywatny.

Wskazał, że od przychodów z wynajmowania krótkoterminowo mieszkań, domów czy pokojów powinno się odprowadzić następujące podatki: VAT w wysokości 8 proc., PIT (lub CIT) wg wybranej formy opodatkowania przychodów z działalności gospodarczej (skala, ryczałt, liniowy), VAT od importu usług, naliczony w wysokości 23 proc. od kwoty prowizji portali rezerwacyjnych (jeżeli oferta była zamieszczona na platformie zagranicznej), tzw. reverse charge/odwrócona płatność). Do tego trzeba doliczyć nieodprowadzone składki ZUS czy lokalne podatki i opłaty należne samorządom.

Tak Bruksela cywilizuje zasady najmu

Jak podaje Prawo.pl same podatki to nie wszystko, co zmieni się w odniesieniu do najmu krótkoterminowego. Od połowy maja br. obowiązuje też rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1028 z 11 kwietnia 2024 r. w sprawie gromadzenia i udostępniania danych dotyczących usług krótkoterminowego najmu lokali mieszkalnych, zmieniające rozporządzenie (UE) 2018/1724.

W ten sposób UE chce "ucywilizować" zasady najmu. W jej ocenie liczba usług związanych z najmem krótkoterminowym rośnie wraz z rozwojem platform internetowych, takich jak Airbnb, Booking, Expedia i TripAdvisor. Obecnie stanowi on ok. 1/4 wszystkich noclegów turystycznych w UE.

Taki wynajem przynosi korzyści właścicielom nieruchomości, turystom i wielu regionom. Tym niemniej brak odpowiednich przepisów powoduje problemy, takie jak: wyższe ceny mieszkań, wysiedlanie stałych mieszkańców, nadmierny napływ turystów i nieuczciwa konkurencja - ocenia portal.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(121)
WYRÓŻNIONE
chokar123
6 miesięcy temu
DAC7 - zakaz handlu prywatnego w sieci. Nakładają kaganiec. Mają zostać tylko molochy - BEz osy i inni magnaci. Zniknie gotówka - w Chinach już się płaci tylko telefonem. Chcą totalnej kontroli - Rothschildy i Rocefellery - a to oznacza śmierć. Pozdrawiam Freie und HH
podatnik
6 miesięcy temu
A może by tak dla odmiany państw polskie zajęło się złodziejami, którzy nie płacą czynszu czy wandalami demolującymi cudze mieszkania?
Www
6 miesięcy temu
Państwo chętnie brałoby pieniądze od wynajmu mieszkań nie gwarantując wynajmującym żadnych praw.Wolę wynajmować mieszkania „w szarej strefie” i wywalić nie płacących czynszu na zbity pysk.Wynajmując legalnie nie mam takich możliwości. Niestety.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (121)
Hallkell
3 miesiące temu
To już kolejna odsłona dyrektywy DAC7, która wśród wzniosłych haseł walki z oszustwami podatkowymi poprzez „uregulowanie” istniejących przepisów prawnych, po prostu daje władzom nowe narzędzia do szpiegowania obywateli. Przepisy te nie mają na celu zwalczania prawdziwych organizacji przestępczych, szarej strefy, ale często nieświadomych jednostek. Łamanie prawa i unikanie opodatkowania jest przestępstwem, zgadzam się, ale dlaczego wciąż narzuca się nam nowe zakazy i zamiast ułatwiać nam życie, tylko je utrudniają? Urząd skarbowy dostał wcześniej nowe uprawnienia, z których bardzo chętnie korzystał i bez naszej wiedzy kontrolował konta i często blokował nam dostęp do zgromadzonych na nich środków. Teraz dostanie nowe narzędzie, dzięki któremu będzie miał dostęp do informacji nie tylko o tym, co sprzedajemy, ale także o tym, co kupujemy, ile, jak często i gdzie przebywamy, podróżując w celach prywatnych lub służbowych. Choć cel może wydawać się szczytny i polegać na wspieraniu organów ścigania, prawda jest zupełnie inna. To kolejny sposób profilowania i śledzenia zwykłych obywateli. Sposób na ich łatwiejszą kontrolę i egzekwowanie nowych zakazów. A jak dobrze wiemy, ci, którzy je wprowadzają, rzadko je szanują, a tym bardziej nie odpowiadają za ich łamanie... DAC7, do tego DSA i pomysły dotyczące dostępu organów ścigania do naszych prywatnych rozmów w mediach społecznościowych lub komunikatorach tworzą wizję globalnej dyktatury rodem z filmów science fiction...
Lin
6 miesięcy temu
A jak dziewczynki wynajmują z portalu to kto je opodatkuje ? I ochraniaczy pod blokiem w audi. No i szefa I szefową ze Zgierza. Tych nikt nie opodatkuje ?
rotacyjny mem
6 miesięcy temu
mieszkanie kontrolowane mieszkanie kontrolowane...
Redi
6 miesięcy temu
Następne wybory moim zdaniem będą zależne od programów mieszkaniowych. Może jakieś nowe partie s takim programem.
Gekon
6 miesięcy temu
Za tanio wynajmują i potem nie ma kogo wkręcić w kredyt na milionik. Państwo musi bronić interesu banków i oczywiście swój. Jak by zależało im na zabezpieczeniu bytu Narodu to by zlikwidowali podatek od najmu. A nie go tworzyli. Podatek od pustostanu i to duży to rozumiem bo inicjował by wynajmowanie lub sprzedaż mieszkań.
...
Następna strona