"Posłuchajcie nas, my znamy się na swojej pracy. Potrzebne są natychmiastowe zmiany w zarządzaniu Krajową Administracją Skarbową" - pisze w serwisie X Agata Jagodzińska. I dołącza skan pisma, które Związkowa Alternatywa w KAS wysłała do Donalda Tuska.
"Szanowny Panie Premierze, z głębokim zaniepokojeniem spowodowanym obecną sytuacją w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) oraz w trosce o dobro budżetu państwa, jako profesjonalni urzędnicy, którym zależy na silnym państwie i stabilnych finansach publicznych, składamy niniejszym skargę na Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Pana Marcina Łobodę" - czytamy w piśmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Podejmowane przez Szefa KAS decyzje, w naszej ocenie, przyczyniają się do spadku dyscypliny podatkowej, znacznego zwiększenia przestępczości podatkowej, a co za tym idzie spadku dochodów podatkowych i pogłębiania się deficytu budżetowego. Według danych ministerstwa finansów, dostępnych przy projekcie ustawy budżetowej na 2025 r., do wykonania planu dochodów na 2024 rok zabraknie około 28 mld zł dochodów podatkowych" - zwraca uwagę Związkowa Alternatywa, która w KAS zrzesza 5,9 tys. członków.
Jak wyliczają związkowcy, dochody z podatku VAT będą niższe o blisko 17 mld zł (miały wynieść ponad 316 mld zł, wyniosą zdaniem resortu ok. 299 mld zł), dochody z podatku CIT będą niższe o blisko 9 mld zł (miały wynieść ponad 70 mld zł, wyniosą niewiele ponad 61 mld zł), a dochody z podatku PIT będą o 3 mld zł niższe niż planowane (miały wynieść ponad 109 mld zł, wyniosą niewiele ponad 106 mld zł).
"Ponadto w okresie styczeń-sierpień 2024 roku dochody z CIT wyniosły 41,7 mld zł, co stanowi spadek o 12,4 mld zł w porównaniu do roku 2023, kiedy to dochody wyniosły 54,1 mld zł. Co prawda dochody z podatków VAT i PIT w analogicznym okresie wzrosły, jednak należy pamiętać, że to skutek niskiej bazy w pierwszym półroczu 2023 r." - zaznacza Związkowa Alternatywa.
"W podatku PIT w roku 2023 zrealizowano ogromne zwroty nadpłat za rok 2022 (skutek tzw. Polskiego Ładu) co obniżyło wpływy z tego podatku, a dalszy duży wzrost wynagrodzeń w tym roku powoduje, że więcej podatników wchodzi w próg 32 proc. Natomiast w podatku VAT niska baza w pierwszym półroczu 2023 roku to skutek przechodzący tarczy energetycznej z 2022 roku i stawki VAT 0 proc. na żywność (w tym roku już jej nie ma) oraz zwrot kilkunastu miliardów VAT w grudniu 2023 roku z terminami w 2024 roku, co pomniejszyło wpływy w 2023 roku, sztucznie je powiększając w roku bieżącym" - oceniają związkowcy.
"Nie możemy dłużej milczeć"
"W takiej sytuacji nie możemy dłużej milczeć, gdyż w naszej ocenie dalsze zarządzanie KAS przez Marcina Łobodę może doprowadzić do katastrofy finansów publicznych, co wymaga natychmiastowej reakcji" - alarmuje Związkowa Alternatywa.
"Oprócz działań wpływających na wzrost przestępczości podatkowej, a co za tym idzie spadek wpływów do budżetu, Szef KAS Marcin Łoboda nie prowadzi żadnego dialogu ze związkami zawodowymi, a co gorsza, dopuszcza się działań naruszających nasze prawa związkowe i utrudnia nam działanie, nie odpisuje na pisma, wiadomości e-mail, nie reaguje na próbę kontaktu. Wykazuje się całkowitym brakiem jakichkolwiek kompetencji miękkich. Wielokrotnie próbowaliśmy porozmawiać z Szefem KAS i zasygnalizować mu nasze wątpliwości co do działania KAS, pisaliśmy pisma i maile, jednak za każdym razem odbijaliśmy się od drzwi. Dziś już sytuacja jest tragiczna" - kwitują związkowcy.
Poprosiliśmy biuro prasowe KAS o odniesienie się do zarzutów stawianych przez Związkową Alternatywę. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy.