Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

Nowy zarząd "pozamiatał" w PZU. Zastanawia się, co zrobić z bankami

262
Podziel się:

Niewiele ponad miesiąc zajęło nowemu zarządowi pozbycie się politycznych nominatów PiS-u z PZU. Obecnie władze spółki zastanawiają się, co zrobić z kontrolowanymi bankami: Pekao i Aliorem, a także planują ekspansję zagraniczną. Największym wyzwaniem jest zarabianie na polisach komunikacyjnych.

Nowy zarząd "pozamiatał" w PZU. Zastanawia się, co zrobić z bankami
Pełniący obowiązki prezesa PZU Artur Olech (z prawej) oraz Tomasz Kulik (z lewej), członek zarządu PZU odpowiedzialny za finanse, podczas prezentacji wyników spółki za I kwartał 2024 (PZU, materiały prasowe)

1,3 mld zł, czyli 9 proc. niż rok wcześniej - tyle skonsolidowanego zysku netto wypracowała od stycznia do marca tego roku grupa kapitałowa PZU. Według nowego zarządu, powołanego w kwietniu, wyniki pierwszego kwartału są dobre (ponad 7 mld zł przychodów, czyli o 10 proc. więcej niż przed rokiem), ale mogą być jeszcze lepsze. Wstępny plan, jak chcą to zrobić, zaprezentowali w miniony wtorek na konferencji wynikowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Miotła kadrowa pozamiatała

Zaraz po objęciu sterów, wskutek zmiany warty w rządzie, nowe szefostwo PZU skupiło się na "profesjonalizacji kadry zarządzającej". Zgodnie z oczekiwaniami koalicji rządzącej dokonano zmian w radach nadzorczych oraz zarządach spółek należących do grupy kapitałowej. W samej centrali pracę straciło ok. 35 menedżerów, czyli 18 proc. zespołu zarządzającego.

We wtorek zarząd również poinformował, że pracuje nad "wzmocnieniem fundamentów biznesowych" - PZU prowadzi biznes majątkowy, życiowy, zdrowotny, emerytalny i inwestycyjny. Największym wyzwaniem będzie, według zarządu ubezpieczyciela, poprawa rentowności obszaru polis komunikacyjnych. Składka OC praktycznie nie zmienia się od kilku lat (średnio wynosi ok. 500 zł), podczas gdy w tym czasie mocno wzrosły koszty likwidacji szkód wskutek inflacji. Średnia wartość szkody to prawie 9,5 tys. zł.

Coraz trudniej generować jakikolwiek zysk na tym produkcie - powiedział podczas konferencji Tomasz Kulik, wieloletni członek zarządu PZU odpowiedzialny za finanse.

Problemy z komunikacją

PZU pracuje nad rentowności polis komunikacyjnych. Nie koncentruje się wyłącznie na cenie, działa na kilku polach jednocześnie.

- Odchodzimy od traktowania OC komunikacyjnego jako publicznej daniny (polisa jest obowiązkowa - przyp. red.) i oferujemy klientom wartość dodaną przy pomocy dodatkowych usług, np. holowanie auta. Składki podnosimy tam, gdzie szkodowość jest wysoka, optymalizujemy też koszty likwidacji szkód - dodał Kulik.

Pełniący obowiązki prezesa Artur Olech (żeby zostać prezesem, musi dostać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego; czeka na decyzję w tej sprawie - przyp. red.) podkreślił, że moment likwidacji szkody jest najważniejszym momentem dla klienta, porównywalnym z dostępem do pieniędzy ulokowanych w banki. W związku z tym PZU wspólnie z całą branżą pracuje nad rozwiązaniem, które usprawni ten proces. Nie ujawnił jednak szczegółów.

Obecnie część ubezpieczycieli oferuje klientom bezpośrednią likwidację szkód komunikacyjnych, która pozwala poszkodowanemu po stłuczce zgłosić się po odszkodowanie bezpośrednio do swojego ubezpieczyciela z pominięciem firmy ubezpieczeniowej sprawcy. Nie jest to jednak rynkowy standard.

Kontrola nad bankami

Wyzwaniem dla nowego zarządu PZU będzie też poprawa sprawności w filarze zdrowotnym. Ubezpieczyciel zarówno sprzedaje ubezpieczenia zdrowotne, jak i rozwija sieć placówek medycznych. Będzie szukać nowych motorów wzrostu biznesu majątkowego, zdrowotnego i życiowego oraz chce jeszcze więcej ugrać na współpracy z bankami: Pekao i Aliorem.

Przypomnijmy, że PZU posiada w obu tych bankach udziały: 20 proc. akcji Pekao i blisko 32 proc. akcji Aliora. W najbliższych miesiącach spółka przeanalizuje możliwości, a kierunek rozwoju tej współpracy zaprezentuje w nowej strategii rozwoju grupy, którą planuje ogłosić w czwartym kwartale tego roku.

- Różne scenariusze są możliwe - powiedział Artur Olech podczas wtorkowej konferencji, unikając odpowiedzi na pytanie dziennikarzy o to, czy firma rozważa sprzedaż akcji banków. Wyjaśnił, że nie może mówić o planach wobec spółek giełdowych, ponieważ mógłby w ten sposób wpłynąć na ich kursy akcji.

Banki obecnie osiągają rekordowe zyski głównie za sprawą wysokich stóp procentowych, na czym PZU jako udziałowiec również zyskuje. W pierwszych trzech miesiącach tego roku wpływ Pekao i Aliora na wynik netto ubezpieczyciela wyniósł 497 mln zł i był 20,6 proc. większy niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Ekspansja zagraniczna

PZU jest największym ubezpieczycielem w Polsce z ponad 30-proc. udziałem w rynku. Mimo to zarząd widzi możliwość dalszego wzrostu na rynku macierzystym. Szuka też okazji do wzrostu za granicą, jednak szczegółów w tym zakresie nie przedstawił. Zrobi przy okazji prezentacji nowej strategii, którą ogłosi pod koniec roku.

Ekspansja zagraniczna nie może być antidotum na problemy rynku lokalnego - powiedział Olech.

Nie wskazał kierunków ekspansji zagranicznej ani sposobu wchodzenia na nowe rynku. Powiedział, że nie wyklucza żadnej z możliwych opcji, w tym przejęć. Zarząd nie wyklucza akwizycji również w Polsce.

Niechlubny węgiel

Na pytanie o podejście do ubezpieczenia węgla, na co zdecydowali się niektórzy ubezpieczyciele, Artur Olech odpowiedział, że PZU chce uczestniczyć w procesie dekarbonizacji, ale musi wziąć odpowiedzialność za sytuację, w której znalazł się nasz kraj. Ze względu na naszą gospodarkę zakład będzie ubezpieczał kopalnie oraz elektrownie węglowe.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Chcesz mieć wpływ na rozwój serwisu money.pl? Weź udział w badaniu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ubezpieczenia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(262)
WYRÓŻNIONE
Kasza
7 miesięcy temu
Zaraz się dowiemy że pzu przynosi straty i najlepiej będzie jak go sprzedamy
Gsgxc
7 miesięcy temu
Czy kogoś to dziwi? Polskie firmy padają bo mają padać. Gratuluję wyboru rządzących. A naiwniakom współczuję glupoty
jarko640
7 miesięcy temu
Już raz ci ekonomiczni geniusze ze szkoły balcerowicza sprzedali PZU do Eureko za jego własne pieniądze i o mało co nie doprowadzili PZU do upadku... teraz ci sami geniusze znów biorą się za marnowanie PZU... strzeżmy się ich...!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (262)
Midd
7 miesięcy temu
Chętnie przejmę Pekao jeśli stanowi dla Was aż tak duży kłopot za symbolicznego złotego.
brawo
7 miesięcy temu
Teraz jeszcze Zagórza PKO ,aliora i PZU i oskar dostanie nowa kuwete
POKODWON
7 miesięcy temu
Jak się nie umie zarządzać to trzeba oddać za bezcen… Zawsze to może jakiś miliardzik wziątki na konto w Szwajcarii kapnie…
Kromka chleba
7 miesięcy temu
Bo po co nam polskie lotniska, polskie porty, polskie koncerny kiedy mamy "nasze" niemieckie, francuskie czy żydowskie
Telesfor
7 miesięcy temu
Pzu to os oszusci nawet ods,kodowania za wypadek ni potrafilo wyplacic
...
Następna strona