Artykuły autora Paweł Satalecki

Zmienność amerykańskich indeksów maleje. Mimo tego, główne wskaźniki spadły.

Już po wczorajszej sesji widać, że w tym tygodniu handel nie będzie wyjątkowy i większość inwestorów spędzi go poza parkietem.

Obroty na parkiecie pokazały dziś, że spora część inwestorów jest już na urlopach. Sesja, oprócz początku przebiegała spokojnie.

Niskie obroty dziś w Warszawie sprzyjają transakcjom spekulacyjnym.

Dzisiejsza sesja, zanim jeszcze się rozpoczęła, stała się wyjątkowa. W obawie przed atakiem spekulantów GPW wprowadziła nowe zasady handlu.

Produkcja przemysłowa zmalała w listopadzie o 13,1 proc. To spore zaskoczenie.

UOKiK wymierzył bankowi karę w wysokości 5,7 mln zł.

Jutro zapowiadany koniec świata na GPW. Przedsmak mieliśmy już wczoraj, będziemy mieli i dziś.

Stopy procentowe w USA spadły do najniższego poziomu w historii - do zera.

Fed obniżył stopy procentowe do przedziału 0 - 0,25 procent.

Dzisiejsza sesja to teatr jednego aktora - WIG20. Stabilny wzrost przez prawie całą sesję, sprawił, że o korekcie w dół jeszcze nie może być mowy.

Podobnie jak w USA S&P, tak u nas WIG20 zmaga się z takim jednym poziomem.

Mocno taniejący dolar i słabe dane z rynku pracy wymusiły spadki indeksów. S&P nadal poniżej 900 punktów.

Oprocentowanie obligacji skarbowych spadło do zera.

Bank negocjuje przejęcie prawie 100 proc. udziałów w AIG Bank Polska.

WIG20 zyskał prawie 5 proc. na wartości, nie targany żadnymi wątpliwościami. Rynek dyskontował w ten sposób przyszłe wiadomości zza Oceanu.