Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Banki monitorują tytuły przelewów. Jakie słowa mogą wzbudzić podejrzenia?

11
Podziel się:

Banki mogą wstrzymać lub zablokować przelew, jeśli jego tytuł budzi wątpliwości – zwłaszcza gdy zawiera nietypowe określenia lub może sugerować działania niezgodne z prawem. W niektórych przypadkach transakcja może zostać zgłoszona do organów ścigania - sprawdził "Fakt".

Banki monitorują tytuły przelewów. Jakie słowa mogą wzbudzić podejrzenia?
Banki monitorują tytuły przelewów. Jakie słowa mogą wzbudzić podejrzenia? (Pexels, Karolina Grabowska)

Tytuły przelewów, które wydają się niegroźne, mogą prowadzić do ich blokady, a nawet zgłoszenia sprawy do odpowiednich instytucji. Jak podaje "Fakt", banki monitorują transakcje pod kątem przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Weryfikacja obejmuje również analizę treści wpisywanych w tytule przelewów.

Bankier.pl przytoczył przypadek internetowego twórcy, którego przelew "Blog o komiksach – pierwsza rata" został zablokowany, ponieważ system rozdzielił słowo "komiksach" na "komi" i "ksach". Pierwsze z nich to nazwa rosyjskiej republiki, co wzbudziło podejrzenia o możliwe omijanie sankcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował ogromny biznes. "Sami sobie robimy krzywdę"

Jakie tytuły przelewów mogą wzbudzić podejrzenia?

Banki, takie jak PKO BP, Pekao, mBank, ING czy Alior Bank, podkreślają, że tytuł przelewu powinien odzwierciedlać jego faktyczny cel. Jeśli zawiera określenia mogące sugerować nielegalne działania, bank może:

  • Wstrzymać realizację przelewu,
  • Skontaktować się z klientem w celu wyjaśnień,
  • Zgłosić sprawę do policji lub innych instytucji.

"Tytuł przelewu pełni funkcję informacyjną i powinien być zgodny ze stanem faktycznym" – mówi Krzysztof Drozd z mBanku. Podkreśla, że bank może wstrzymać przelew, jeśli zawiera określenia sugerujące czynności sprzeczne z prawem.

PKO BP dodaje, że choć tytuł przelewu nie jest obowiązkowym elementem transakcji, bank stosuje procedury zgodne z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, dlatego monitoruje także treść przelewów.

- W przypadku budzących wątpliwości przelewów bank może zawiadomić policję, Urząd Skarbowy lub Generalnego Inspektora Informacji Finansowej – wyjaśnia asp. szt. Aleksandra Laskowska z Komendy Głównej Policji.

Polityka banków różni się w zależności od instytucji

Bank ING zaznacza, że praktycznie nigdy nie blokuje przelewu wyłącznie na podstawie tytułu, ale jeśli pojawią się inne okoliczności wskazujące na oszustwo, może podjąć działania prewencyjne.

Z kolei Pekao S.A. przypomina, że banki mają obowiązek stosowania środków bezpieczeństwa finansowego, co obejmuje bieżące monitorowanie działań klientów oraz analizę źródeł ich środków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
miox
3 dni temu
Dlatego w Polsce jest tak niski poziom oszczędności w bankach, a wysoki poziom oszczędności w skarpecie ;D
Czyli
3 dni temu
...banki zachęcają ewentualnych klientów do "oszczędzania" z skarpecie lub słoiku pod jabłonką.
Dariusz
3 dni temu
Bo wiadomo że wszyscy są tak durni jak ustawodawcy i jak ktoś w tytule przelewu napisze „za prochy”, wiadomo że to za prochy. Nie za lekarstwa, nie za opłacenie kremacji, tylko że za prochy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Yaa
wczoraj
I ktoś się rzeczywiście spodziewa że w tytule przelewu będzie "Opłata za pranie pieniędzy" zamiast "Usługi pralniczej" albo "Opłata za killera" zamiast "Opłaty za sprzątanie"? Na moje wymogi formalne są spełnione i tytuły opisują stan faktyczny. Nie wiem nawet kto jest głupszy. Ten co napisze w tytule że to kasa za przestępstwo, czy ten kto w takiej nadziei wszystko sprawdza. No chyba że prawdziwy powód jest inny.
nic na siłę
wczoraj
czy może być tytułem ... z niedzielne tacy ????
Polak
2 dni temu
Banki monitorują obywateli, ale nie monitorują polityków
Sranislawa
2 dni temu
Niech przelewy sobie sprawdza kosciol Jak cos nie gra to rekwirowac i przekazac na pensje ksiezy
Emeryt
2 dni temu
Banki potrafią monitorować szarych obywateli. Niemonitoruja przestępców którzy obracają milionami. To im się opłaca. Tak jak urzędy skarbowe które sprawdzają płotki.