Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MLG
|

Dobra wiadomość dla marzących o własnym mieszkaniu. Wzrosty cen zaczęły hamować

18
Podziel się:

Za mieszkania w największych miastach trzeba płacić o prawie 14 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z najnowszych danych NBP. Wzrosty cen utrzymują się w większość badanych miast. Kupujących może cieszyć jednak to, że dynamika zmian zmalała. Kolejne miesiące powinny przynieść ponadto kontynuację tego trendu, a w 2023 roku nie można wykluczyć nawet drobnej korekty – ocenia HRE Investments.

Dobra wiadomość dla marzących o własnym mieszkaniu. Wzrosty cen  zaczęły hamować
Polacy kupują więcej mieszkań z niższej półki cenowej (Adobe Stock)

Za lokale od deweloperów płaciliśmy o 17,5 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z najnowszych danych NBP, w ramach których analitycy banku centralnego sprawdzili ceny transakcyjne w największych polskich miastach.

Trochę wolniej, bo o 13,6 proc. zdrożały w ostatnim roku mieszkania używane – wynika z indeksu hedonicznego. W ramach tego indeksu badane są nie tylko ceny mieszkań zapisywane w aktach notarialnych, ale też brana jest pod uwagę jakość sprzedawanych lokali. W efekcie dane są "czyszczone" z tego, że zmienia się struktura sprzedawanych nieruchomości. W praktyce może to działać tak, że dzięki indeksowi hedonicznemu sytuacja, w której kupujemy więcej mieszkań o niskim standardzie oddalonych od centrum, nie zaniża sztucznie przeciętnej ceny transakcyjnej.

Z analizy HRE Investments wynika, że Polacy kupują więcej mieszkań z niższej półki cenowej, np. w gorszym standardzie czy w większym oddaleniu od centrum. W ten sposób starają się ograniczyć łączny koszt zakupu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Nie wszędzie jest drożej niż przed kwartałem

Najnowsze dane banku centralnego wciąż pokazują przeważnie dwucyfrowe wzrosty cen w porównaniu do sytuacji sprzed roku.

"Gdybyśmy jednak porównywali wyniki pomiędzy dwoma ostatnimi kwartałami, to sytuacja byłaby już gorsza. W części miast w trzecim kwartale br. trzeba było płacić za mieszkania mniej niż kwartał wcześniej. Na rynku pierwotnym z taką sytuacją mieliśmy do czynienia jedynie w Gdyni, Katowicach i Olsztynie. Na rynku wtórnym takich przykładów jest więcej (Bydgoszcz, Trójmiasto, Katowice, Rzeszów, Szczecin i Wrocław). Wciąż jednak przeważają miasta, w których ceny transakcyjne mieszkań rosną. Dynamika jest jednak mniejsza niż przy okazji ostatniej publikacji danych przygotowywanych przez NBP." - czytamy w analizie HRE Investments

Kredyty największym hamulcowym rynku mieszkaniowego

Wolniejszy wzrost cen mieszkań to efekt mniejszego popytu. HRE zwraca uwagę, że ten w przeważającej mierze jest wywołany problemami z kredytami mieszkaniowymi. Dziś o taki dług jest znacznie trudniej niż przed rokiem. Jest to efekt serii podwyżek stóp procentowych oraz nałożenia na banki regulacji, które każą badać zdolność kredytową na bardziej restrykcyjnych zasadach. Jakie są efekty tych rozwiązań? Załóżmy, że do banku udaje się trzyosobowa rodzina, w której dwie osoby pracują i każda przynosi do domu po średniej krajowej. Z danych zebranych przez HRE Investments wynika, że pod koniec ubiegłego roku taka rodzina a mogła pożyczyć na zakup mieszkania około 700 tysięcy złotych. W lipcu 2022 roku wartość ta stopniała do mniej niż 400 tys. złotych. Kolejne miesiące przyniosły kosmetyczne poprawki tego wyniku. W październiku banki deklarowały, że nasza przykładowa trzyosobowa rodzina, w której dwie osoby pracują, a każda z nich przynosi do domu równowartość średniej krajowej, może pożyczyć na zakup mieszkania kwotę 427 tys. złotych.

Konsekwencją podwyżek stóp procentowych jest też wyższe oprocentowanie lokat. Te we wrześniu były przeciętnie oprocentowane na 5,4 proc. - wynika z najświeższych dostępnych danych NBP. Po potrąceniu tzw. podatku Belki daje to wciąż mało imponujący zysk na poziomie około 4,4 proc. Przy tym najlepsze dostępne na rynku depozyty bankowe pozwalają zarobić 7-8 proc. w skali roku. Po potrąceniu podatku od zysków kapitałowych daje to zysk "na rękę" na poziomie 5,7-6,5 proc. w skali roku. Dla porównania szacunki Rentier.io oraz Expandera sugerują, że na wynajmie małych lokali w 3 kwartale br. zarobić można około 5,9 proc. netto. Jest to wartość zbliżona do tej, którą oferują dziś najlepsze bankowe lokaty.

Na niekorzyść popytu na mieszkania oddziaływać może spodziewane pogorszenie na rynku pracy. Takie przewidywania wynikają z listopadowej projekcji inflacji i PKB przygotowanej przez analityków banku centralnego. Z dokumentu tego wynika, że bezrobocie w Polsce – co prawda bardzo powoli, ale w ciągu kolejnych lat ma rosnąć – z poziomu mniej niż 3 proc. obecnie (wg BAEL) do 4,8 proc. w 2025 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
healer
2 lata temu
gdyby nie "kroplówka" w postaci tych Bóg jeden wie ilu milionów Ukraińców (mam wrażenie że nikt nad tym nie panuje..) to rynek by już dawni leżał i kwiczał. Ludzie wciąż jeszcze inwestują w mieszkania na wynajem chociaż to ma krótkie nogi. Jeśli Ukraińcy powrócą do siebie na rynku wynajmu będzie rzeź, podobnie jak na rynku sprzedaży
aa_
2 lata temu
Najważniejsze to robić ludziom wodę z mózgu. Jednego dnia pisać o obniżkach, a drugiego o podwyżkach tych samych rzeczy. Warto też straszyć obywateli jak przez ostatnie dwa lata, podawać niesprawdzone informacje jak dwa dni temu, albo wywołać zawały wiadomością o dwustopniowym mrozie.
dfg
2 lata temu
Klitka 40m za pół miliona...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
asd
2 lata temu
w zeszłym roku sprzędłam mieszkanie mi zostało 20 tyś dzięki lock downowi i Inflacji a ludzie którzy kupili zostali kredytem na 670 tyś i nieruchomością która traci na wartości robią z nas dziadów :)
Renata
2 lata temu
Co z tego, że hamować zaczęły jak teraz kredyt ciężko dostać.. jak ja się cieszę, że udało mi się kupić własne lokum jeszcze na początku tego roku od wwwconstruction w Otwocku. Najwięcej zamieszania było właśnie z uzyskaniem kredytu ale się w końcu udalo wiec o tyle dobrze.
Abc
2 lata temu
Haha, niezły fake. Przeceny w W-wie już są. I to mocne.
Bolo
2 lata temu
Tak, mamy sukces. W 2023 mieszkania podrożeją tylko 10% żeby w 2025 ponownie wystrzelić o 25 % z uwagi na minimalną podaż
nick
2 lata temu
developerzy muszą budować dalej i szukać dalszych miejsc na inwestycje, inaczej im firma padnie, papierologia, pozwolenia zajmuje ok 3 lat, a budowa niecałe 2 lata, developer dzisiaj sprzedaje mieszkanie i już musi myśleć co będzie budował za 3 lata w innym miejscu, średnia budowa bloku to koszt rzędu ok 20 mln zł, polecam kanał do roboty fajnego aktora z polsatu i wywiad z jednym developerów, owy aktor też wziął kredyt na domek bliźniaka i opowiada o tym na kanale tata vlog, ostatnio nadpłacił kredyt i zostało mu z 30, tylko 12 lat