Niepokój frankowiczów wywołuje fakt, że po złożeniu wniosku o "wakacje kredytowe" będzie im trudniej prowadzić postępowania sądowe związane z abuzywnością niektórych zapisów umów kredytowych - podaje "Rzeczpospolita".
- Tak jak zapowiedzieliśmy, będziemy zwracali uwagę na ten wątek. Jednak dziś nie jesteśmy w stanie potwierdzić lub zaprzeczyć, że takie zapisy są stosowane, gdyż nie otrzymaliśmy jeszcze wzorców umownych do analizy. Jak tylko je otrzymamy, oczywiście będziemy zwracali uwagę na sygnały klientów dotyczące modyfikacji innych warunków umownych niż wynikające z odroczenia płatności - mówi Izabela Dąbrowska-Antoniak, dyrektor wydziału klienta rynku bankowo-kapitałowego w Biurze Rzecznika Finansowego, cytowana przez "Rz".
Według dziennika, wspomniany zapis o potwierdzeniu wysokości zadłużenia we wnioskach o wstrzymanie spłat rat kredytów mają m.in. Santander Bank Polska oraz BNP Paribas Polska. Nie znajdą ich natomiast klienci m.in. PKO BP, mBanku, Millennium, Getin Noble czy Raiffeisenie.
Radca prawny Wojciech Bochenek z Kancelarii Bochenek i Wspólnicy, który specjalizuje się w sprawach frankowych, w rozmowie z "Rz" podkreślił, iż "nie można przesądzić, że zawarcie takiego aneksu pozbawi kredytobiorców możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej". Chociaż przyznał, że może to być dodatkowy argument dla banku. Zaznaczył jednak, że celem aneksu nie jest uznanie dlugu, a odroczenie spłaty rat, co też ma znaczenie.
Zapisy dotyczące potwierdzenia wysokości długu, wprowadzane przez niektóre banki we wnioskach o wstrzymanie spłat rat kredytów, nie muszą oznaczać, że w przyszłości frankowicze chcący iść do sądu znajdą się na straconej pozycji.
Wielka Brytania. Lotnisko zmienią w kostnicę
- To jest przecież stwierdzenie, które znajduje się w zwykłych harmonogramach spłat wysyłanych klientom regularnie raz na pół roku. Jest to wspólne oświadczenie wiedzy, stwierdzenie faktu, jaki dług pozostaje do spłaty. Jeśli ustalamy nowe zasady spłaty długu, to musimy ustalić jego wartość - uważa Paweł Litwiński, radca prawny z Kancelarii Litwiński, Łoś i Partnerzy, reprezentującej banki. Jego wypowiedź cytuje "Rzeczpospolita".
Banki komercyjne w Polsce oferują "wakacje kredytowe" w związku z pandemią koronawirusa.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl