Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Portret Polaka dłużnika. Kto najczęściej nie spłaca kredytów?

60
Podziel się:

Ma od 35 do 44 lat. Jest mężczyzną z Mazowsza lub Śląska. O kim mowa? O statystycznym Polaku nie spłacającym swoich zobowiązań. Co jeszcze powie nam portret polskiego dłużnika?

z naszymi finansami jest nie najlepiej. A może być jeszcze gorzej
z naszymi finansami jest nie najlepiej. A może być jeszcze gorzej (Getty Images, Nur Photo)

Dwie instytucje gromadzące informacje na temat historii i wiarygodności kredytowej Polaków – Biuro Informacji Kredytowej i Biuro Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor – przygotowały Raport InfoDług. Pokazuje on problem nieterminowego spłacania zobowiązań przez Polaków i porównuje sytuację z końca 2018 i 2019 r.

Sprawdziłem, jak w tym raporcie przedstawia się portret Polaka – dłużnika.

Najwięcej dłużników na Mazowszu i Śląsku

Statystyczny niesolidny dłużnik jest mężczyzną w wieku od 35 do 44 lat. Pochodzi ze Śląska lub Mazowsza (z tych regionów wywodzi się prawie jedna trzecia niesolidnych dłużników tej płci). Średnie zaległe zobowiązanie m.in. z tytułu niespłacanego kredytu gotówkowego Ślązaka wynosi 28 831 zł, a Mazowszanina – 40 121 zł.

Zobacz także: Zobacz też: Koronawirus wymusił zwolnienia. Bezrobocie rośnie w gigantycznym tempie

Częściej nie płacimy rachunków niż rat

W 2019 r. łączna kwota nieuregulowanych terminowo zobowiązań wyniosła 77,7 mld zł. Rok wcześniej była niższa o 3,73 mld zł (wynosiła 73,97 mld zł). Na zobowiązania:

• pozakredytowe (m.in. rachunki za usługi telekomunikacyjne, telewizję kablową, prąd, gaz, czynsz, alimenty, grzywny, koszty sądowe, opłaty karne za jazdę bez biletu) przypadło 42,21 mld zł (czyli 54 proc.),
• kredytowe przypadło w ubiegłym roku 35,49 mld zł (czyli 46 proc.).

Jak się okazuje, zmiana wysokości niespłacanych w terminie kredytów nie wynika z tego, że Polacy rzetelnie spłacają raty, a z większej niż w 2018 r. sprzedaży portfeli nieregularnych kredytów. W 2019 r. do firm windykacyjnych lub funduszy sekurytyzacyjnych trafiło ok. 13 mld zł złych kredytów (w 2018 r. było to 8,7 mld zł).

W 2018 r. procentowy ich procentowy udział był taki sam. Inne były tylko wartości – odpowiednio 34,04 i 39,92 mld zł.

Swoich zobowiązań nie spłaca prawie 2,8 mln Polaków

Liczba Polaków, którzy nie spłacają terminowo swoich zobowiązań sięgnęła w 2019 r. 2 796 707. Rok wcześniej Polaków – dłużników było mniej, i to o ponad 19 tysięcy (2 777 376)!

Kredytów na czas nie płaciło 1 192 593 Polaków (w 2019 r.) i 1 191 368 – w 2018 r. W przypadku rachunków, mandatów czy alimentów liczby były większe – 2 227 451 – w 2019 r. i 2 177 219 – w 2018 r.

Z raportu InfoDług wynika, że problem ze spłatą rat czy rachunków częściej mają mężczyźni. Ich udział wyniósł (w 2019 i 2018 r.) 61,4 proc. Ponad połowa z nich nie opłacała w terminie swoich zobowiązań wobec banków (54,8 proc. w 2019 r. i 54,3 proc. w 2018 r.). Jeszcze więcej – ponad 63 proc. nie płaciła rachunków.

Z liczbą Polaków niepłacących w terminie swoich zobowiązań wiąże się jeszcze Indeks Zaległych Płatności Polaków. Pod tą nazwą kryje się liczba niesolidnych dłużników z zaległościami w bazie BIG InfoMonitor oraz w BIK przypadająca na tysiąc dorosłych Polaków. W 2019 r. wzrósł on z 88,1 pkt do 88,9 pkt. Oznacza to, że na tysiąc dorosłych Polaków aż 89 ma problemy finansowe.

Najwięcej osób z zaległymi zobowiązaniami na tysiąc dorosłych mieszkańców w 2019 r. było w województwach:
• lubuskim (117 pkt. w indeksie),
• zachodniopomorskim (116 pkt. w indeksie)
• i dolnośląskim (114 pkt w indeksie).
Najmniej zaś – w podkarpackim (49 pkt w indeksie).

28 tys. zł zadłużenia na osobę

W 2019 r. na osobę przypadało 27 784 zł nieuiszczonych płatności. W porównaniu do roku 2018, wartość ta wzrosła o nieco ponad 1,1 tys. zł.

InfoDług dzieli też dłużników według wysokości ich zaległości (co najmniej 60-dniowych). 42 proc. osób niepłacących w terminie swoich zobowiązań miało zadłużenie przekraczające 10 000 zł. Na drugim miejscu znalazły się osoby z zadłużeniem od 2 001 do 5 000 zł (17,5 proc.), a na trzecim – osoby, których dług wynosi od 5 001 zł do 10 000 zł (14,8 proc.).

Wspomniane powyżej 28 tys. zł na osobę jest zadłużeniem średnim. Rekordziści mogą "pochwalić się" o wiele wyższymi zaległościami. Ile ono wynosi? Oto "TOP3” największych dłużników w Polsce w 2019 r.:

  1. 63-letni mieszkaniec województwa lubelskiego z długiem 72 499 932 zł,
  2. 37-letni mieszkaniec Pomorza, którego zaległości to 48 045 151 zł,
  3. 38-letnia mieszkanka Mazowsza z zadłużeniem 43 379 976 zł.

Te liczby naprawdę robią wrażenie… Dodam tylko, że miejsce dziesiąte zajmuje 62-latek z Mazowsza, którego dług to "tylko" 26 913 455 zł.

Ile lat ma polski dłużnik?

Największe zadłużenie – 22,1 mld zł – przypada na grupę wiekową 35-44 lata. Na drugim miejscu (chociaż w tym przypadku tak wysoka pozycja nie jest raczej powodem do dumy) znaleźli się 45-54-latkowie (21 mld zł). Czołową trójkę zamykają dłużnicy w wieku 55-64 lata z zaległościami w kwocie 14,4 mld zł. Tuż za podium znaleźli się niespłacający swoich zobowiązań 25-34-latkowie. Ich zadłużenie to równe 10 mld zł.

Przedstawiciele tych samych grup wiekowych tworzyli "TOP3” niesolidnych dłużników w 2018 r. Nieco inne były tylko wartości nie płaconych zobowiązań:

• 21,5 mld – u 35-44-latków,
• 19,6 mld zł – u 45-54-latków
• i 13,9 mld zł – u 55-64-latków.

W obu przypadkach najsolidniejszymi wśród niesolidnych dłużników są ludzie młodzi, mający od 18 do 24 lat. W 2019 r. przypadało na nich "zaledwie" 1,2 mld zł niespłaconych zobowiązań (w 2018 r. było to niewiele mniejsza kwota – 1,1 mld zł).

77,7 mld zł zaległych zobowiązań i 2,8 mln Polek i Polaków nie radzących sobie z terminową spłatą zobowiązań kredytowych i pozakredytowych. To dane za 2019 r. Pandemia koronowirusa może te dane niestety pogorszyć. Nie dla wszystkich przecież pożyczko i kredytobiorców mogą się okazać wystarczające rozwiązania proponowane przez banki.
Jak więc uchronić się przed zadłużeniem, którego nie będziesz w stanie spłacić? Odpowiedź jest jedna – rozsądek. Jeżeli bierzesz kredyt gotówkowy, bierz go z głową – pożycz z banku taką kwotę, jaką będziesz w stanie spłacić. Podpisujesz umowę z operatorem telekomunikacyjnym? Zastanów się, czy na pewno musisz kupić najnowszy model telefonu, za który będziesz płacił nawet kilkaset zł miesięcznie. Jeżeli już masz problemy ze spłatą zobowiązań, nie chowaj głowy w piasek. Skontaktuj się z bankiem i powiedz o swoich problemach. Na pewno uda się je rozwiązać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(60)
WYRÓŻNIONE
Dusseldorfer
5 lata temu
Widze w Polsce i zastanawiam sie ,jak to jest -samochody wypasione ,lepsze jak na zachodzie o godz 14 ,full ludzi wraca z pracy ,ulice zakorkowane,ide do galerii ,to samo full ludzi ,kupujacych,jade samochodem w strone granicy ,nowe osiedla domkow jednorodzinnych i wy narzekacie -ooooooooooooooooooo zgrozo.
AD
5 lata temu
Niestety ten świat zmusza ludzi do pokazania się jako osoby odnoszącej sukcesy. Szkoda że ten sukces jest porażka z odroczonym terminem spłaty, ale tego znajomi, sąsiedzi nie widzą a szkoda. Długi powinny być jawne wtedy nikt by tego nie bral bo by mu wstyd było.
Win7
5 lata temu
Jasne każdy chce mieć dom mieszkanie i merola tylko na to trzeba zapracować czyli każdy przeciętny Polak nigdy na to nie zarobi który zarabia 2500 netto może za 30 lat Ja niemam żadnych długów i nie pracuje od połowy listopada nie sztuka zarobić 3 tyś A 300h sztuka popracować kilka miesięcy i zarobić np. 50 tyś. I poco codziennie wstawać do pracy na 7 rano .Tylko poto aby zarobić tyle żeby dać radę przyjść do pracy i robić
NAJNOWSZE KOMENTARZE (60)
Jan
4 miesiące temu
Jeżeli trafi przedawniony dług do obiegu, powinny być zlikwidowane takie triki jak przerywanie biegu przedawnienia przez każdą czynność, bieg powinien biec cały czas sześć lat i koniec
Jan
4 miesiące temu
To nie wina dłużników, do długów doprowadziła sytuacja gospodarcza, fala bezrobocia, niskie wynagrodzenia, emerytury, różnego rodzaju umowy śmieciowe, powinna być ustawa, że wszystkie przedawnione wierzytelności, które kupiły firmy windykacyjne powinny być umorzone z mocy prawa, a okres przedawnienia powinien trwać sześć lat od chwili powstania zadłużenia np.dług powstał w lipcu 2018 , koniec w 2024 ,
Wikto
4 lata temu
Portret dłużnika widziałem codziennie w lustrze parę lat temu xd Na szczęście z krukiem szybko mi poszło ze spłatami
Mark
4 lata temu
Niestety, prawie każdy trzeci polak ma zaległości, ktoś trochę więcej, ktoś mniej. Też mam swoje, ale spoko mi idzie, bo to kruk mnie windykuje
krzysiek
4 lata temu
jak ma się długi to je spłaca - proste. mi to kruk bardzo pomógł spłacić swoje zaległości
...
Następna strona