Polityk, który zapowiedział, że wystartuje przeciwko Grzegorzowi Schetynie w wyborach na szefa partii, udzielił wywiadu tygodnikowi "Wprost".
W rozmowie opowiadał przede wszystkim o swojej politycznej przyszłości, ale dużo uwagi poświęcił również wiekowi emerytalnemu. Powiedział, że PO powinna tłumaczyć, że "obecny system skazuje miliony Polaków na głodowe emerytury".
- Odpowiedzialny polityk musi mieć odwagę mówić prawdę, a przede wszystkim ponosić odpowiedzialność nie tylko za tu i teraz, lecz także przyszłą kondycję własnego narodu - dodał.
Zdrojewski nie podziela opinii, że z politycznego punktu widzenia takie deklaracje to rodzaj samobójstwa, o czym Platforma mogła się już przekonać. Na uwagę, że podniesienie wieku emerytalnego kosztowało PO porażkę w wyborach, odparł, że "to nie była popularna decyzja. Faktem jest, że źle uzasadniona. Praktycznie bez przekonujących argumentów".
- Niemniej jednak była to reforma polegająca na niezwykle łagodnym, stopniowym wyprowadzaniu nas z nieuchronnego kryzysu świadczeń emerytalnych. Tylko obecnej koniunkturze gospodarczej PiS zawdzięcza dziś brak natychmiastowych skutków swoich nieodpowiedzialnych decyzji - dodał Zdrojewski.
Emerytury z ZUS. Polacy nie nadążają za zmianami
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl