Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania ze swoimi sympatykami w Koninie powiedział, że rozumie, że jest zniecierpliwienie, ale na emerytury stażowe trzeba jeszcze trochę poczekać.
Czas zacząć od tego, jaki procent PKB przeznaczamy na emerytury. To jest wysoki procent i zwiększanie tego, żeby pewna grupa ludzi – mówię tu np. o paniach pięćdziesiąt kilka lat – miała już w istocie drugą pensję. Bo to nie jest tak, że ci ludzie nie chcą pracować. Chcą mieć po prostu drugą pensję. A nas po prostu musi być na to stać - podkreślił.
Prezesowi PiS postanowił odpowiedzieć szef "Solidarności" Piotr Duda. Cytowany przez "Tygodnik Solidarność" przyznał, że nie zgadza się z argumentem, że problemem jest możliwość dorabiania przez emerytów stażowych. - Oni – jak nikt w Polsce – swoje emerytury już wypracowali i nikt nikomu nie robi tu łaski - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda zwrócił jednocześnie uwagę, że miejscem debaty nad emeryturami stażowymi jest komisja sejmowa, a nie wiece partyjne. - Oczekujemy natychmiastowego odmrożenia prac nad naszą ustawą, jak również rozpoczęcia procedowania ustawy prezydenckiej, która nawet nie miała jeszcze pierwszego czytania - powiedział.
- Również niezrozumiałe i oburzające jest niepodejmowanie prac nad projektem prezydenckim, który wpłynął do Sejmu 14 grudnia 2021 r. To już blisko osiem miesięcy! - alarmował szef "Solidarności".
Na list przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy odpowiedziała marszałek Sejmu Elżbiety Witek:
"Marszałek Sejmu niezwłocznie po złożeniu obywatelskiego projektu dotyczącego tzw. emerytur stażowych i otrzymaniu opinii Biura Analiz Sejmowych oraz Biura Legislacyjnego, nadała projektowi numer druku oraz skierowała go do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu, a następnie zaplanowała jego rozpatrzenie w porządku obrad, co nastąpiło 15 grudnia 2021 r. (pierwsze czytanie)" - podało CIS w komunikacie na stronie internetowej Sejmu.
"Warto dodać, że pomimo złożonego w trakcie pierwszego czytania wniosku o odrzucenie projektu już na tym etapie prac, za dalszym jego procedowaniem w Komisji opowiedziała się przytłaczająca większość posłów - 426 na 444 biorących udział w głosowaniu" - podkreśliło CIS w odpowiedzi.
Poinformowało, że projekt ustawy obecnie jest w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. "Jak wynika z planu prac tej Komisji na II półrocze 2022 r., jest w nim ujęte rozpatrzenie projektu obywatelskiego. (...) Po sporządzeniu przez Komisję sprawozdania projekt trafi ponownie pod obrady plenarne" - zaznaczyło Centrum.
Przejście na emeryturę po 35 latach pracy
Projekt Solidarności, pod którym zebrano 235 tys. podpisów, przewiduje, że prawo do emerytury stażowej miałyby osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r. - kobiety po 35 latach okresów składkowych i nieskładkowych a mężczyźni po 40 latach. Taka emerytura przysługiwałaby pod warunkiem, że jej wysokość nie byłaby niższa od minimalnej emerytury ustalanej przy zastosowaniu tzw. formuły zdefiniowanej składki.
Prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu swój projekt dotyczący emerytur stażowych - przewiduje on, że na wcześniejsze emerytury mogłyby przechodzić kobiety po 39 latach prący i mężczyźni po 44 latach. Wymogiem jest też zgromadzenie kapitału emerytalnego wystarczającego na co najmniej najniższe świadczenie. Z rozwiązania zaproponowanego przez prezydenta mogliby skorzystać też osoby objęte rolniczym systemem ubezpieczeń społecznych.
Obecnie wiek emerytalny - w którym można przejść na emeryturę - wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.