Chcemy dalszych podwyżek dla nauczycieli i powrotu do wcześniejszych emerytur dla nauczycieli – powiedział w środę antenie Telewizji Trwam szef MEiN Przemysław Czarnek, komentując rozmowy ze związkowcami.
Rozmowy dotyczyły m.in. wcześniejszych emerytur dla nauczycieli, podniesienia wynagrodzenia zasadniczego tej grupy zawodowej oraz odbiurokratyzowania pracy nauczycieli.
Na podwyżki trzeba zaczekać
Odnosząc się do postulatów związkowców w sprawie podwyżek, minister wskazał, że "w dużej części oczekiwania zostały zrealizowane". "Związkowcy zaciemniają rzeczywistość, taka rola związków nam się nie podoba. Podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli realizujemy od kwietnia ub.r. – kwiecień, wrzesień i styczeń, w związku z nową ustawą budżetową" – zaznaczył.
Będą podwyżki dla nauczycieli. ZNP zabrał głos
- Chcemy, żeby były dalsze podwyżki. Realizujemy podwyżki od 2015 r., odkąd jesteśmy przy władzy – podkreślił.
Minister podał, że wynagrodzenia dla najmniej zarabiających nauczycieli wzrosły o niemal 80 proc., natomiast dla najlepiej zarabiających o 55 proc.
Chcemy, żeby podwyżki były jeszcze szybciej wypłacane nauczycielom, ale mamy wojnę, więc musimy poczekać, jak ten budżet będzie się realizował w ciągu roku – dodał.
Wcześniejsza emerytura nauczycieli
Szef MEiN pytany z kolei o kwestię wcześniejszych emerytur, odparł, że jest przestrzeń do takiego rozwiązania. - Uprawnienie nauczycielskie do przechodzenia na emeryturę nauczycielską po trzydziestu latach pracy, w tym 20 latach w szkole minimum, nauczyciele stracili w 2009 r. – powiedział minister Czarnek.
Zrobiono zamiast emerytur świadczenia kompensacyjne, które zgodnym chórem nauczyciele określają jako eksperyment nieudany. Chcemy powrócić do tego, zwłaszcza, że (...) od roku 2024/2025 niestety w szkołach będzie każdego roku mniej dzieci, zwłaszcza młodzieży w szkołach średnich – powiedział minister.
- Trzeba będzie stworzyć przestrzeń do przechodzenia na emeryturę nauczycielską, zwłaszcza dla tych, którzy wstępowali do zawodu te 25, 30 lat temu, kiedy byli przekonani, że na taką emeryturę będą mogli odejść – dodał minister.
Porozumienie ze związkami
Rozmowy na ten temat – jak wskazał - zostały uruchomione i jest kilka kwestii, które trzeba przedyskutować m.in. "od którego roku, które roczniki, na jakich zasadach, będą mogły przechodzić na emerytury, co z dodatkową praca w szkole, co ze świadczeniami kompensacyjnymi".
Minister wyraził przekonanie, że "w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni ostateczne porozumienie ze związkami będzie wypracowane i jeszcze w tym półroczu będzie można mówić realnie o przywróceniu tego uprawnienia nauczycielskiego w jakiejś perspektywie czasowej".