Dziennik "Fakt" sprawdził, który miesiąc w 2023 r. jest najbardziej korzystny pod względem przejścia na emeryturę.
"Dla osób, które osiągnęły wiek emerytalny, właśnie styczeń lub przełom stycznia i lutego mogą być jednym z najlepszych terminów na to, by przejść na emeryturę" - informuje dziennik.
Kiedy złożyć wniosek w ZUS o emeryturę
ZUS ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku o emeryturę. Można mieć więc pewność, że w takim przypadku uda się załapać na waloryzację zaplanowaną 1 marca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początek roku to dobry czas, by złożyć wniosek w ZUS. Zakład ma miesiąc na jego rozpatrzenie, więc można mieć pewność, że uda się załapać na waloryzację zaplanowaną na 1 marca. Z prognoz rządu wynika, że podwyżka emerytur i rent wyniesie 14,8 proc. Dziennik przypomina, że złożenie wniosku w tym terminie gwarantuje także otrzymanie 13. emerytury, ponieważ dodatkowe świadczenie trafi do wszystkich osób, które na dzień 31 marca 2023 r. będą mieć prawo do emerytury.
"Trzynastka" wyniesie tyle, co minimalna emerytura – czyli 1445,48 zł na rękę – przypomina dziennik.
Osoby, które przejdą na emeryturę w marcu, nie skorzystają z przyszłorocznej waloryzacji i mogą nie otrzymać "trzynastki". Dziennik przekonuje jednak, że to wcale nie musi być najgorszy czas na przejście na emeryturę.
Do 31 marca obowiązują aktualne tablice dalszego trwania życia. To na ich podstawie ZUS wyliczy świadczenia. Z aktualnych danych wynika, że Polacy żyją krócej, a to oznacza, że emerytury są wyższe o kilkaset złotych. Nowe tablice, które poznamy 1 kwietnia, mogą już nie być tak korzystne.
"Fakt" wskazuje, że kwiecień, maj i czerwiec to miesiące, w których nie warto przechodzić na emeryturę. Nie dostaniemy "trzynastki" i nie załapiemy się na waloryzację. Dziennik przekonuje, że lepiej zaczekać do lipca, który "może okazać się najlepszym czasem w przyszłym roku do przejścia na emeryturę". Wszystko za sprawą rocznej waloryzacji kapitału, jaki przez lata pracy zgromadziliśmy w ZUS.
Jak czytamy w dzienniku, z prognoz wynika, że kto poczeka do lipca, może mieć emeryturę nawet o 400 zł wyższą.
Przejście na emeryturę w lipcu to także gwarancja otrzymania "czternastki", która będzie wypłacana w sierpniu.
Rekordowe podwyżki emerytur
W 2023 roku obowiązywać będzie waloryzacja emerytur procentowo-kwotowa. Niższe emerytury podniesione zostaną kwotowo. Zagwarantowana zostanie minimalna podwyżka, która wyniesie 250 zł. Wyższe świadczenia waloryzowane będą procentowo. O ile? Ostateczne wskaźniki poznamy w lutym. Według prognoz waloryzacja może wynieść nie mniej niż 14,8 proc.
Obecnie emerytura minimalna wynosi 1338,44 zł brutto. Podwyższona zostanie do kwoty 1588,44 zł.
Aktualnie najwyższa emerytura w kraju należy do informatyka z Poznania. Jego świadczenie to 27 635,90 zł brutto, czyli 22 776,86 zł netto.
Portal Interia Biznes powołując się na najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, informuje, że emeryt rekordzista składki płacił przez 57 lat, dziewięć miesięcy i dwa dni. Mężczyzna, który teraz co miesiąc dostaje na konto ponad 22 tys. złotych, przeszedł na emeryturę w wieku 78 lat.
Z najnowszych danych ZUS wynika, że wśród kobiet najwyższa emerytura wynosi 26868 zł brutto. Chodzi o osobę, która przeszła na emeryturę w wieku 81 lat, i która przepracowała 61 lat na umowie o pracę. Kobieta zgromadziła kapitał emerytalny w wysokości 1,8 mln zł.