Marcin Łukasik: Jesteśmy po ogłoszeniu wyników finansowych Allegro za trzeci kwartał tego roku. To pierwsze wyniki firmy, które zostały opublikowane po debiucie giełdowym. Kluczowy jest też moment ogłoszenia, czyli trwający kryzys gospodarczy, który został wywołany pandemią COVID-19. Jaki był miniony kwartał?
Francois Nuyts, prezes Allegro: To był korzystny okres. Nasz zysk netto w trzecim kwartale, skorygowany o jednorazowe koszty związane wejściem spółki na giełdę i refinansowaniem długu, wyniósł 147,4 mln zł (po uwzględnieniu tych kosztów Allegro miało natomiast 132 mln zł straty – red.).
Kluczowe jest w tym to, że wartość sprzedanych produktów w tym czasie wyniosła 8,25 mld zł. Widzimy, że wynik budują w dużej mierze aktywni kupujący, którzy odwiedzają Allegro coraz częściej i robią coraz większe zakupy. Skorygowana EBITDA, czyli wynik operacyjny bez amortyzacji i uwzględnienia jednorazowych kosztów związanych z wejściem na giełdę, wyniosła 408,5 mln zł. To nieco mniej, niż oczekiwaliśmy, ale wynika to z tego, że znacząco zainwestowaliśmy w rozwój.
Allegro rośnie m.in. dlatego, że rośnie e-handel, co jest efektem pandemii. W związku z kryzysem zdrowotnym i zmianą nawyków kupujących rozwój branży przyspieszył o rok. Ten boom jednak nie będzie trwał wiecznie. Co wtedy?
Rośniemy szybciej niż segment e-commerce i cały rynek detaliczny. Zakupy przez internet są po prostu łatwiejsze i znacznie dogodniejsze dla konsumenta. Prawdą jest natomiast, że z uwagi na pandemię stały się dla wielu osób preferowaną i bezpieczniejszą alternatywą.
Mamy nadzieję, że pandemia przeminie szybko i będziemy mogli wrócić do normalnego życia. Gdy kryzys dobiegnie końca, gospodarka wróci na właściwy tor i będzie się rozwijać. A ludzie będą skłonni wydawać nawet więcej i pozostaną z nami po tym, jak doświadczyli robienia zakupów online. E-commerce dalej będzie rósł.
Ciężko jednak przymknąć oko na fakt, że Allegro jest pod dużą presją konkurentów. Amazon, który już ma w Polsce centra dystrybucyjne, planuje wejść na polski rynek i sprzedawać produkty. Do tego partner Allegro – firma InPost zapowiedziała współpracę z Amazonem. To brzmi jak wojna.
Amazon już jest od dawna w Polsce. Tak jak pan wspomniał, działają tu centra dystrybucyjne, do tego niemiecka strona firmy została przetłumaczona na polski. Jednak my, jako Allegro, mamy mnóstwo atutów, które sprawiają, że jesteśmy marką pierwszego wyboru dla polskich klientów. Oczywiście konkurencja jest dobra, bo dzięki niej mocniej zabiegamy o uwagę klientów.
A czy jest możliwy taki scenariusz, w którym Allegro rezygnuje we współpracy z InPostem i stawia własne paczkomaty?
InPost to dla nas ważny partner, ale też niejedyny, z którym współpracujemy. Działamy z wieloma firmami kurierskimi i dostawcami. Kilka miesięcy temu podpisaliśmy z InPostem kontrakt, który zobowiązuje nas do długotrwałej współpracy, współdziałania w różnych innowacyjnych obszarach, ale też daje gwarancję tego, że jedna firma będzie widoczna w kanałach dystrybucji drugiej firmy.
To partnerstwo jest więc bardzo silne. Polacy lubią korzystać z takiej formy dostaw. Przeznaczyliśmy pewne środki na stworzenie sieci własnych paczkomatów, ale na tym etapie to bardziej próba, badanie, jak klienci będą przyjmować tę innowację. Nie wycofujemy się ze współpracy z InPostem.
To może inny sposób na zbudowane samodzielnej przewagi: Allegro Pay w miejsce popularnego operatora płatności PayU?
Nie ma takiego celu. Allegro Pay zostało stworzone po to, aby umożliwić klientom dokonywanie płatności odroczonych w czasie w łatwiejszy sposób. Tak naprawdę dla konsumenta nie ma znaczenia, kto przeprowadza jego transakcję. Ważne, by było to łatwe, szybkie i bezpieczne.
Znakiem czasów jest to, że na Allegro od grudnia pojawi się możliwość zakupu usług telemedycznych.
Żeby wyjaśnić: chodzi o możliwość zakupu voucherów od certyfikowanych przez Allegro dostawców usług telemedycyny. To obszar, który zyskuje na znaczeniu. Muszę dodać słowo "niestety", ponieważ wynika to wprost z pandemii i rzadszych możliwości bezpośredniego kontaktu z lekarzami.
Rok 2020, który bez wątpienia był rokiem szczególnym i trudnym, powoli zmierza ku końcowi. Co w strategii Allegro może przynieść rok 2021?
Nowy rok nie zmieni strategii naszej firmy. Mamy nadzieje, że COVID będzie już historią i wrócimy do normalnego funkcjonowania. Jako firma chcemy rozwijać usługi, ułatwiać dostawy i poprawiać przepustowość w centrach dystrybucyjnych. Jeśli chodzi o finanse, to spodziewamy się dynamiki wzrostu wartości sprzedanych produktów na platformie nieco powyżej 50 proc. w skali rocznej oraz wzrostu skorygowanej EBITDA wyraźnie powyżej 20 proc.