Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) poinformowało, że pracuje nad zapewnieniem Polsce dostępu do surowców krytycznych, niezbędnych dla rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE).
Resort podkreśla, że zapotrzebowanie na takie surowce do transformacji energetycznej nie będzie zależało wyłącznie od kształtowania się miksu energetycznego kraju, ale również od rozwoju firm produkujących panele fotowoltaiczne, baterie, turbiny wiatrowe, silniki elektryczne itd., o ile - jak podano - "będą one przetwarzać wskazane surowce krytyczne, a nie bazować na importowanych półproduktach".
Poszukują złóż
Ministerstwo wskazało, że Państwowa Służba Geologiczna (PSG) prowadzi obecnie poszukiwanie, rozpoznanie i dokumentowanie złóż. "Prace geologiczne przyczynią się do określenia miejsc dla ewentualnych, przyszłych inwestycji" - podał resort. Dodał, że w ramach poszukiwania surowców krytycznych prowadzone są m.in. takie zadania, jak określenie perspektyw dla występowania złóż grafitu w Górach Kaczawskich.
W celu poszukiwania innych źródeł surowców krytycznych wykonano również inwentaryzację hałd górniczych w Polsce - dodało ministerstwo, wskazując, że obecnie PSG przygotowuje Bilans Zasobów Antropogenicznych.
Joanna Roszkowska-Remin z Zakładu Geologii Złożowej i Gospodarczej, Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego (PIB) zwróciła uwagę, że inwentaryzacja hałd górniczych i hutniczych w Polsce była projektem prowadzonym w całej Polsce. "W ramach prac zinwentaryzowano 1382 największe hałdy, w tym na terenie województw dolnośląskiego (788), małopolskiego (187) i śląskiego (175). Ich obecność jest skutkiem długotrwałego (...) wydobycia rud metali, surowców chemicznych i węgla" - poinformowała Roszkowska-Remin.
Podkreśliła, że ze względu na wskazanie najbardziej interesujących obiektów, wyniki badań mają "istotne" znacznie dla dalszego rozwoju prac nad oceną przydatności hałd, w tym także dla poszukiwań surowców krytycznych w Polsce, np. prowadzonej obecnie próby opracowania wstępnego Bilansu Zasobów Antropogenicznych.
Zadanie rozpoczęło się w styczniu br. i będzie realizowane przez cały rok 2024. Głównym celem projektu jest ocena i waloryzacja materiału zdeponowanego na wybranych hałdach pogórniczych, potencjalnie traktowanych jako złoża antropogeniczne - wskazała ekspertka.
Roszkowska-Remin dodała, że pierwszy etap opiera się na próbie udokumentowania zasobów w kilku typowych hałdach w celu podjęcia próby ekstrapolacji i wyznaczenia celów etapu drugiego. "Finalne rezultaty projektu zostaną zaprezentowane na przełomie 2024/2025 r." - wskazała ekspertka.
Przejście na gospodarkę obiegu zamkniętego
Jej zdaniem pierwsza część Bilansu Zasobów Antropogenicznych Polski będzie ważnym krokiem "w kierunku lepszego zrozumienia i efektywnego wykorzystania potencjalnych zasobów antropogenicznych, a także w celu przechodzenia na gospodarkę obiegu zamkniętego".
Ministerstwo klimatu zwróciło uwagę, że większość surowców krytycznych występuję za granicą, dlatego - jak podało - "realizuje wspólne badania ze służbami geologicznymi innych krajów, np. Mongolią". Resort zaznaczył, że porozumienia o współpracy podpisano również z Ukrainą, Uzbekistanem, Kazachstanem, Argentyną, Dominikaną i Demokratyczną Republiką Konga.
Wykonywane są również badania na dnie oceanicznym, w ramach przyznanej koncesji poszukiwawczej przez Międzynarodową Organizację Dna Morskiego - podał resort klimatu.
Jak podał MKiŚ, wieloletni "Program Rozpoznania Geologicznego Oceanów" (PRoGeO) obejmuje rozpoznanie wybranych stref dna oceanicznego wód międzynarodowych w okresie 2017–2033; ma na celu zabezpieczenie dostępu do złóż kluczowych surowców mineralnych w przyszłości. Rejs badawczy w ramach PRoGeO odbył się w sierpniu i we wrześniu 2022 r. i dotyczył głównie zdalnych pomiarów dna.
Państwowy Instytut Geologiczny – PIB prowadzi badania na Suwalszczyźnie, które są częścią europejskiego projektu badawczego "Sustainable exploration for orthomagmatic (critical) raw materials in the EU: Charting the road to the green energy transition" - Zrównoważone poszukiwanie złóż surowców krytycznych ze skał magmowych w UE: Wyznaczenie sposobu przejścia na zieloną energię (SEMACRET) - wskazał resort.
Przypomniał, że Polska uczestniczyła w pracach nad projektem rozporządzenia Komisji Europejskiej ws. surowców krytycznych (Critical Raw Materials Act – CRMA). Celem rozporządzenia jest dywersyfikacja importu surowców strategicznych i krytycznych do Unii Europejskiej, w tym Polski, m.in. poprzez poszukiwanie surowców w UE, recykling, partnerstwa surowcowe oraz wsparcie badań nad substytucją surowców krytycznych.
MKiŚ powołało się na raport "The Role of Critical Minerals in Clean Energy Transitions" opublikowany w 2021 r. przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (IEA), zgodnie z którym przejście na gospodarkę niskoemisyjną spowoduje "ogromny" wzrost zapotrzebowania na surowce krytyczne.
Globalny popyt wzrośnie
"W ciągu najbliższych dwóch dekad globalny popyt na miedź oraz metale ziem rzadkich wzrośnie o 40 proc., o 60–70 proc. na nikiel i kobalt oraz prawie o 90 proc. na lit" - wskazało ministerstwo.
Zaznaczyło jednocześnie, że zapotrzebowanie na konkretny surowiec jest uzależnione od rozwoju technologii, np. lit, nikiel, kobalt, mangan i grafit mają kluczowe znaczenie dla produkcji wydajnych baterii.
"Pierwiastki ziem rzadkich są niezbędne do produkcji magnesów trwałych, które są stosowane w turbinach wiatrowych i silnikach EV (samochodów elektrycznych - PAP). Sieci elektryczne wymagają ogromnych ilości miedzi i aluminium, przy czym miedź jest podstawą wszystkich technologii związanych z elektrycznością" - dodał resort.