Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Przez wojnę Putina Rosja na zawsze straciła swojego największego klienta

Podziel się:

Szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Fatih Birol powiedział we wtorek, podczas konferencji energetycznej w Oslo, że Rosja na zawsze straciła Europę jako największego nabywcę surowców energetycznych.

Przez wojnę Putina Rosja na zawsze straciła swojego największego klienta
Prezydent Rosji Władimir Putin nie może mieć powodów do zadowolenia. Europa już nie chce rosyjskich surowców (PAP, PAP/EPA/MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

Szef IEA dodał, że według prognoz jego organizacji do końca pierwszego kwartału 2023 roku spadek produkcji rosyjskiej ropy może wynieść 2 mln baryłek dziennie.

Rosja traci na wojnie Putina

Nie jestem pewien, czy świat będzie potrzebował dodatkowej produkcji ropy i węgla za 6-7 lat - ocenił też Birol.

W czerwcu IEA przedstawiła raport, z którego wynika, że w tym roku w sektor zostanie zainwestowanych 2,4 biliona dolarów, z czego rekordowe sumy zostaną przeznaczone na odnawialne źródła energii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie znów to zrobili. Ekspert zwraca uwagę na zagrożenie
Dzisiejsze wydatki na ropę i gaz znajdują się między dwiema wizjami przyszłości: są zbyt wysokie, aby realizować ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia C, ale niewystarczające do zaspokojenia rosnącego popytu w krajach, których rządy zawodzą w wywiązywaniu się ze swoich zobowiązań klimatycznych - napisała wprost agencja w raporcie.

Na skutki sankcji trzeba poczekać

Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, Zachód postanowił odejść od rosyjskich surowców energetycznych, by ograniczyć Władimirowi Putinowi fundusze na prowadzenie inwazji. Na efekt sankcji wymierzony w rosyjski budżet będzie jednak trzeba poczekać. Dane statystyczne wskazują, że trwający rok kalendarzowy Moskwa zamknie z większymi wpływami naftowo-gazowymi niż w 2021 r. Jak to możliwe?

- Głównie dzięki temu, że ceny zarówno ropy, jak i gazu są wysokie, co przekłada się na to, że Rosjanie uzyskują odpowiednie wpływy z podatku od wydobycia, ale też z ceł eksportowych na surowce. To jest pewien paradoks, bo np. wolumeny eksportu gazu spadają, a to się nie przekłada na wpływy z tego sektora - tłumaczył w programie Newsroom WP dr Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

Analityk zaznaczył jednak, że straty związane z odejściem UE od rosyjskich surowców energetycznych już są widoczne w założeniach budżetowych Rosji na najbliższe lata.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
surowce
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.