Z analizy wynagrodzeń przeprowadzonej przez portal businessinsider.com.pl w 58 największych spółkach giełdowych, wynika, że największe budżety na wynagrodzenia mają firmy państwowe.
Jak nietrudno zgadnąć, chodzi tu o: KGHM, PZU i PGE. Spoza państwowych spółek w czołówce znalazło się jeszcze Asseco. To nie one jednak płacą najwięcej swoim pracownikom.
Wśród firm, które w ubiegłym roku wypłacały najwyższe wynagrodzenia, znalazły się trzy spółki giełdowe: CD Projekt, PCF Group oraz Polenergia. Tam średnia pensja sięgała 12 tys. zł. miesięcznie netto (czyli wypłata już na rękę).
Na przeciwległym biegunie siatki płacowej – czyli wśród tych, którzy płacili pracownikom najmniej – znalazł się Mercator Medical, producent rękawic jednorazowych. A wszystko dlatego, że swoje zakłady produkcyjne ma w Indiach, gdzie płaci pracownikom bardzo niskie stawki.
Najhojniejsze firmy
Businessinsider.com.pl przeanalizował raporty giełdowe największych polskich spółek i wyszło mu, że w ubiegłym roku na płace firmy te przeznaczyły ogółem 70 mld zł.
Przy 552 tys. pracowników oznacza to 2,7 proc. podwyżki na każdego pracownika w porównaniu do roku 2019. Jak zaznaczono, są to dane "oczyszczone" z płac zarządów, ale uwzględniające kadrę kierowniczą.
Jak przypominają dziennikarze portalu, rekordowe zarobki w CD Projekt to efekt sukcesu finansowego, jaki firmie przyniosła gra Cyberpunk 2077.
Z tytułu wypuszczenia gry na rynek wypłacono pracownikom wysokie premie, mimo że sama sama gra okazała się niedopracowanym niewypałem, który zawierał wiele błędów.
Jednak ubiegłoroczne przychody grupy CD Projekt były rekordowe i wyniosły 2,1 mld zł, a zysk netto przekroczył 1,15 mld zł. Wydatki, w tym na marketing w kwocie 1,2 mld zł już się im zwróciły.
Polski Ład. Eksperci mówią, kto zyska, a kto straci
Na drugim miejscu pod względem zarobków byli pracownicy PCF Group, czyli studia People Can Fly. Jak przypomina portal biznesowy, spółka PCF Group debiutowała na giełdzie w grudniu ubiegłego roku. Płace niecałych trzystu zatrudnionych w grupie spadły w 2020 roku o 20 proc. do 18,8 tys. zł brutto.
Trójkę zwycięzców plebiscytu na najhojniejszego pracodawcę 2020 r. zamyka Polenergia, kontrolowana przez Dominikę Kulczyk (prawie 52 proc. akcji).
Tam płace z kolei w ubiegłym roku wzrosły o 23 proc., a na jednego z 172 pracowników przypadało 17,2 tys. zł brutto miesięcznie.
Spółka przygotowuje się do wybudowania farmy wiatrowej na zachodniej części polskiego Bałtyku. Partnerem jest norweski Equinor, czyli dawny Statoil.
Rocznie spółka zarabia ostatnio na czysto ponad 100 mln zł, głównie na sprzedaży zielonych certyfikatów. Na wynagrodzenia w ub. roku poszło 47 mln zł.
Największe budżety na płace
Wymienione wyżej firmy, choć dużo płacą, nie dysponują na wynagrodzenia takimi budżetami, jakimi może pochwalić się Asseco Poland i państwowe: KGHM, PGE czy PZU.
To właśnie spółki państwowe mają największe budżety kadrowe. Wyżej wymienione spółki wydają – każda z osobna — po 5 mld zł rocznie na pensje. Z kolei PKN Orlen i JSW dysponują budżetem powyżej 4 mld zł
Największy procentowo wzrost wydatków na płace nastąpił zaś w gamingowej Ten Square Games (+263 proc. rdr), w CD Projekt (+173 proc. rdr), w Allegro (+63 proc. rdr), w Mercator Medical (+55 proc.) i Dino Polska (+42 proc.).
Nie jest to równoznaczne jednak ze wzrostem płac w tych firmach, w niektórych przypadkach nastąpił wysoki wzrost zatrudnienia.