Rosyjski koncern Rosnieft złożył pozew przeciwko rządowi federalnemu Niemiec w październiku ubiegłego roku, przekonując, że nakaz powierniczy był niezgodny z prawem. Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku ma głosić wyrok we wtorek.
To ważny termin bowiem 15 marca upływa 6-miesięczy okres zarządu komisarycznego sprawowanego przez ministerstwo gospodarki za pośrednictwem Federalnej Agencji ds. Sieci. Sprawę niemieckiej rafinerii PCK Schwedt od miesięcy opisujemy w money.pl.
Przypomnijmy, że Niemcy objęli spółki zależne Rosneft Germany i Refining & Marketing zarządem komisarycznym 16 września ubiegłego roku. Jak pisaliśmy w money.pl, spółka córka rosyjskiego koncernu, Rosnieft Germany, posiada 37,5 proc. akcji w rafinerii Schwedt. Dokładnie taki sam udział ma Shell. Jednak to Rosjanie posiadali pakiet kontrolny za spraw kolejnej spółki zależnej - RN Refining & Marketing. Łączne udziały rosyjskich firm sięgają 54 proc.
Kłopotliwe rozwiązanie
Nadzór komisaryczny nad aktywami rosyjskiej spółki nie oznaczał jednak nacjonalizacji ani przejęcia aktywów przez niemiecki rząd. Jest rozwiązaniem czasowym. Zapewne, jeśli sąd oddali pozew Rosjan, nadzór będzie przedłużony, ale wciąż pozostaje tematem kontrowersyjnym.
To właśnie udział Rosnieftu w akcjonariacie rafinerii, stanowi problem dla pozyskiwania ropy naftowej z Gdańska. Dla naszych zachodnich sąsiadów PCK Schwedt jest istotnym zakładem. Dziewięć na dziesięć samochodów w Brandenburgii i Berlinie tankuje paliwo właśnie pochodzące z tej rafinerii. Pracuje w niej wielu Polaków, a jej produkty zaopatrują również zachodnią Polskę.
Rosyjski Rosneft znacząco podniósł swój udział w rafinerii PCK Schwedt w 2015 r. Swoje udziały sprzedali wówczas Rosjanom francuski Total oraz brytyjski BP. Zakłady w ciągu roku przerabiają ok. 12 mln ton surowej ropy na produkty naftowe.
Wyrugować Rosnieft
Dziś coraz więcej mówi się o wyrugowaniu Rosjan z rafinerii. Pojawiają się sugestie sprzedaży udziałów. Wśród zainteresowanych ich odkupem miał być również polski PKN Orlen. Na pytania money.pl kierowany przez Daniela Obajtka koncern odpowiada wymijająco.
"PKN ORLEN nie komentuje informacji medialnych dotyczących rafinerii w Schwedt. O planowanych czy realizowanych projektach oraz inwestycjach informujemy za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji w momencie podjęcia stosownych decyzji. Jednocześnie informujemy, że na bieżąco obserwujemy sytuację w regionie" - czytamy w przesłanym nam oświadczeniu.