Amy Morin w swoim wpisie na LinkedIn stwierdza, że istnieje wiele typów "ludzi-zadowalaczy" (z ang. people-pleasers). Jedni nie potrafią odmawiać, gdy są proszeni o przysługę, a zgoda na wszystko staje się ich nawykiem. Inni z kolei za wszelką cenę poszukują akceptacji z zewnątrz, a ich poczucie własnej wartości jest zależne od aprobaty innych osób - zrobią więc wszystko, by ją uzyskać.
Próbujesz zadowolić wszystkich dookoła? To może być problem
Morin zaznacza, że większość jej pacjentów na terapii, mających podobne problemy, myli zadowalanie innych z uprzejmością:
Wypowiadają zdania typu: "Nie chcę być egoistyczny" albo "chcę tylko być dobrą osobą". W konsekwencji wielu z nich tak bardzo zatraca się w robieniu rzeczy dla innych ludzi, że zapominają o własnych wartościach - pisze terapeutka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Morin dodaje, że problem ten jest poważny, a wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że go ma. Jak więc poznać, czy przypadkiem nie próbujemy zadowolić wszystkich dookoła za wszelką cenę? Terapeutka wskazała 10 objawów, które o tym świadczą:
- Czujesz się odpowiedzialny za to, jak czują się inni ludzie.
- Myśl o tym, że ktoś może być na ciebie zły, wprawia cię w dyskomfort.
- Udajesz, że zgadzasz się z innymi ludźmi, bo nie śmiesz wyrażać opinii przeciwnej do ich.
- Przepraszasz nawet wtedy, gdy nie uważasz, że zrobiłeś coś złego.
- Zwykle nie mówisz ludziom, że sprawili ci przykrość.
- Gdy ktoś prosi cię o przysługę, mówisz "tak" nawet, gdy nie chcesz tego robić.
- Wkładasz mnóstwo energii w próby zaimponowania innym ludziom.
- Czujesz się ze sobą dobrze tylko wtedy, gdy inni cię chwalą.
- Często czujesz się nadmiernie obciążony wszystkim, co musisz zrobić.
Morin zaznacza jednak, że "złe nawyki" można zawsze zmienić. Należy jednak pamiętać, że w przypadku podejrzenia u siebie problemów psychicznych, najlepszym wyjściem jest zwrócenie się do specjalisty - psychologa lub terapeuty.