36-letnia księgowa z jednej z gminnych spółek w gminie Kozłowo przez 11 lat opłacała swoje prywatne rachunki z firmowego konta. W sumie kobieta uszczupliła samorząd "sfinansował" jej wydatki na kwotę niemal 150 tys. zł. Miało to miejsce w latach 2008-2019. Jak to możliwe, że przez ponad dekadę działała bezkarnie?
Kobieta zawsze pobierała niewielkie kwoty, których brak nie był rzutował na finanse spółki. O skali nieprawidłowości jej przełożony dowiedział się dopiero po tym, jak przeprowadził kontrolę.
Kobiecie postawiono łącznie 101 zarzutów: kradzieży, podrobienia dokumentu i popełnienia przestępstwa z ustawy o rachunkowości.
Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów, a swoje działanie usprawiedliwiała trudną sytuacją i ciążącymi na niej zobowiązaniami finansowymi. Śledczy zajęli mienie 36-latki na kwotę 78 000 zł. Oprócz tego kobieta wpłaciła 10 000 zł poręczenia majątkowego.
W marcu 2021 r. skierowano przeciwko 36-latce akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Nidzicy. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto, kobieta musi również liczyć się z zastosowaniem przez sąd zakazu wykonywania zawodu oraz zajmowania stanowisk i funkcji związanych z zarządzaniem i prowadzeniem księgowości.