Inspektorat w Szczecinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu w Polsce ponad 20 ton jeżyn importowanych z Serbii. Miały one zmiany chorobowe i larwy szkodników - poinformowała Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W komunikacie doprecyzowano, że zmiany chorobowe to "odbarwienia i zrogowacenia owoców". Decyzję zakazującą wprowadzenia tej partii produktów na polskich rynek wydał inspektorat w Szczecinie.
- Kontrola odbywała się w naszym województwie w oznaczonym miejscu uznanym przez urząd celny. Importerem owoców była firma z naszego regionu - powiedziała PAP zastępca kierownika Wydziału Kontroli IJHARS w Szczecinie Ewa Górecka. Dodała, że nie może ujawnić szczegółów postępowania administracyjnego i okoliczności przeprowadzenia kontroli.
Najczęściej sprawdzają mrożonki: ryby i owoce
Decyzji inspektoratu nadano rygor natychmiastowej wykonalności. W tej sytuacji importerowi łatwiej będzie dochodzić roszczeń, domagać się zwrotu pieniędzy za towar, koszty transportu itd.
Górecka powiedziała, że kontrole graniczne to standardowa procedura w przypadku towarów sprowadzanych spoza UE. - Zgodnie z przepisami towar sprowadzony z krajów trzecich musi zostać zgłoszony do kontroli granicznej. Odbywają się one na granicach, czyli na przykład w porcie, ale też w innych miejscach, na przykład w siedzibach firm importujących produkty spożywcze - powiedziała Górecka.
Inspektorat w Szczecinie w ubiegłym roku przeprowadził ok. 3300 kontroli granicznych, a także około 20 kontroli produktów ekologicznych. Najczęściej sprawdzano mrożonki, ryby i owoce morza.
Owoce sprowadzane z Bałkanów kilka razy tańsze
Jeżyny to trudno dostępny towar na polskim rynku o tej porze roku. Owoce te są importowane z południa Europy - Portugalii i z Hiszpanii. Zwykle na zamówienie sieci handlowych.
- Cena hurtowa jeżyn w Portugalii to teraz prawie 10 złotych za opakowanie, kupuje się je w punnetsach po 125 gramów, czyli wychodzi około 80 złotych za kilogram. Dziś jest to produkt trudno dostępny. W ubiegłym tygodniu można było ściągnąć pojedyncze palety - powiedział PAP importer owoców działający w województwie zachodniopomorskim i wielkopolskim.
Wyjaśnił, że owoce sprowadzane z Bałkanów mogą być kilka razy tańsze, stąd zainteresowanie importerów m.in. serbskimi rynkiem.
W czwartek IJHARS poinformował również, że Inspektorat w Lublinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu partii 7665,96 kg "mrożonej jeżyny importowanej z Serbii z powodu obecności zepsutych owoców z pleśnią oraz larw".