Budżet państwa na rok 2025 zakłada dochody w wysokości 632,8 miliarda złotych i wydatki rzędu 921,6 miliarda złotych. W ramach tych środków część przeznaczona na turystykę wynosi 123,5 miliona złotych, co oznacza wzrost o 7,4 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Największa część tej kwoty – 96,5 miliona złotych – trafi do Polskiej Organizacji Turystycznej (POT), a 12,6 miliona złotych przeznaczono na dotacje na upowszechnianie turystyki - informuje rp.pl.
Pozornie wygląda to na pozytywny trend, szczególnie w zestawieniu z budżetami z poprzednich lat: 72 miliony złotych w 2021 roku, 110 milionów złotych w 2023 roku czy 114 milionów złotych w 2024 roku. Jednak w rzeczywistości z budżetu na promocję turystyki odcięto aż 50 milionów złotych, które pierwotnie miały wspierać program promowania turystyki poprzez wydarzenia sportowe i znanych sportowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmniejszenie wsparcia dla promocji przez sport
Program promowania turystyki poprzez sport został wprowadzony w czasach kierowania Ministerstwem Sportu i Turystyki przez Kamila Bortniczuka. Początkowo zakładał on coroczne finansowanie na poziomie 60 milionów złotych. W tegorocznym budżecie na ten cel pozostawiono jednak jedynie 10 milionów złotych. To znaczne cięcie odbije się na możliwościach promowania polskiej turystyki zarówno w kraju, jak i za granicą - czytamy.
Dyrektor Departamentu Turystyki w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Dominik Borek, próbował uspokajać opinię publiczną, podkreślając, że budżet promocyjny pozostaje porównywalny dzięki innym środkom, np. zwiększeniu dotacji w ramach konkursu Funduszu Kultury Fizycznej. Mimo to obniżenie wydatków o 50 milionów złotych na program wsparcia mistrzów sportu jest wyraźnym ciosem w możliwości promocyjne kraju.
Polska na szarym końcu Europy
Minister Sławomir Nitras w zeszłym roku podczas spotkania z przedstawicielami branży turystycznej w Zachodniopomorskiem zwrócił uwagę na nieprofesjonalne podejście do finansowania turystyki. Obecnie Polska przeznacza na promocję turystyczną w przeliczeniu na mieszkańca jedne z najniższych środków w Europie. Tymczasem turystyka generuje 4,5 procent polskiego PKB, co powinno skłaniać do większych inwestycji w ten sektor - czytamy.
- Stawiam sobie cel, by budżet Polskiej Organizacji Turystycznej wzrósł co najmniej trzykrotnie – deklarował Nitras. Jak dotąd te plany pozostają jednak w sferze obietnic. Brak odpowiednich nakładów na promocję kraju może ograniczyć jego konkurencyjność w przyciąganiu turystów z zagranicy - zauważa rp.pl.