O planach internetowego potentata pisze "The Wall Street Journal". Na razie to nieoficjalne doniesienia, dziennik opiera się na anonimowych wypowiedziach osób zbliżonych do sprawy.
Ten ruch ma pomóc Amazonowi zwiększyć sprzedaż ubrań, artykułów gospodarstwa domowego i elektroniki - bo właśnie między innymi taki asortyment ma się pojawić w stacjonarnych sklepach.
Co ciekawe, gigant już dziś jest największym sprzedawcą ubrań w USA - tyle że robił to do tej pory wysyłkowo. Sprzedaje ich więcej niż Walmart - wynika z danych banku Wells Fargo.
Czytaj też: Amazon Prime w Polsce. Poznaj cenę usługi
Według doniesień "WSJ" sklepy Amazona mają mieć około trzy tysiące metrów kwadratowych powierzchni. To znacznie mniej niż w przypadku standardowych domów handlowych, które są średnio trzy razy większe. Pierwsze placówki mają zostać otwarte w stanie Ohio i w Kalifornii.
Na półkach mają się znaleźć produkty topowych producentów, a także marki własne Amazona - wynika z nieoficjalnych ustaleń. Informatorzy "WSJ" zastrzegają jednak, że to na razie wstępne plany i mogą się jeszcze zmienić.
Jeff Bezos już nie jest szefem Amazona
Ruch Amazona jest o tyle ciekawy - komentuje dziennik - że firma ta to przecież pionier, a dziś jeden z liderów, sprzedaży internetowej. Za sprawą Amazona upadło wiele tradycyjnych biznesów, które nie dostosowały się do zmieniającej się błyskawicznie rzeczywistości.
W lipcu twórca i wieloletni prezes - Jeff Bezos - zrezygnował z funkcji i oddał stery Amazona bliskiemu współpracownikowi Andy'emu Jassy'emu.