Dziennik "Bild” w komentarzu zamieszczonym na swojej stronie, zwraca uwagę na to, że to pierwsza wizyta w Rosji kanclerz Niemiec od 2015 roku.
"To, co się podczas niej stało, ma historyczne znaczenie: po trzyipółgodzinnej rozmowie szefowa rządu RFN znalazła zaskakująco przyjazne słowa dla rosyjskiego prezydenta. Putin otrzymał same pochwały" - wskazuje "Bild”, cytowany przez PAP.
Tabloid dodaje, Angela Merkel miała znacznie mniej miłych rzeczy do powiedzenia, kiedy dyskusja z dziennikarzami przeszła na temat Stanów Zjednoczonych. Kanclerz Niemiec ani słowem nie wspomniała o partnerstwie transatlantyckim, a Waszyngton został przedstawiony wyłącznie jako "sojusznik".
Merkel nie zdecydowała się też w jakikolwiek sposób odnieść się do zabójstwa obywatela Gruzji w Berlinie, co miało miejsce pod koniec sierpnia. O jego wykonanie są podejrzewane rosyjskie tajne służby.
Sankcje na Iran. USA wzmacniają nacisk
Zdaniem komentatorów "Die Welt", Merkel akcentowała wspólne stanowisko z Putinem w kilku kwestiach. Przede wszystkim politycy mówili jednogłośnie o potrzebie dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2. Rosjanie zapowiedzieli, że dokończą inwestycję na własną rękę, pomimo amerykańskich sankcji.
Dziennik wskazuje, że to nie jest jedyna szpilka, jaką wbiła w Waszyngton niemiecka dyplomacja. Merkel i Putin bowiem zgodnie wskazywali, że porozumienie atomowe z Iranem powinno być utrzymane. Umowę w tej sprawie zawarło w 2015 roku sześć mocarstw: Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy i USA. Ostatnie państwo wycofało się z niej trzy lata później - taką decyzję podjął osobiście prezydent Donald Trump.
Kanclerz Niemiec oraz prezydent Rosji zgodnie ostrzegli przed otwartym konfliktem między Waszyngtonem a Teheranem.
Na jeszcze inną kwestię zwraca uwagę dziennik "Handelsblatt". "Kanclerz chodziło o coś dużo więcej niż uzyskanie zapewnienia gospodarza Kremla, że mimo trudności Rosja nadal trzyma się projektu Nord Stream 2. Dużo bardziej chodziło o uzyskanie zabezpieczenia dla niemieckich i europejskich inicjatyw politycznych na Bliskim Wschodzie, które nie zawsze pokrywają się z (pomysłami) USA" - pisze ekonomiczna gazeta, o czym informuje PAP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl