Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Atak zimy mrozi właścicieli nieruchomości. Jak szybko muszą usuwać śnieg?

12
Podziel się:

Właścicieli nieruchomości czekają trudne dni. Wszystko przez śnieg – za jego nieusuwanie można zapłacić nawet 1500 złotych kary. Ale konsekwencje mogą być o wiele gorsze.

Atak zimy mrozi właścicieli nieruchomości. Jak szybko muszą usuwać śnieg?
Usuwanie śniegu to obowiązek właściciela lub zarządcy terenu, ale i właściciela przylegającej do chodnika nieruchomości. (PAP, Wojtek Jargiło)

– Jestem załamana. Ma sypać kilka godzin a ja mam obowiązek odśnieżania na bieżąco. Nie wiem, jak dam radę z tą łopatą, już ledwo żyję – mówi w rozmowie gospodyni jednego z warszawskich bloków. Na całym osiedlu widać innych pracowników z łopatami, którzy spychają śnieg na pryzmy. Między blokami porusza się też mały ciągnik z pługiem.

W znaczne części Polski aktualnie mocno śnieży, sytuację utrudnia silny wiatr. To problem dla właścicieli nieruchomości, bo mają oni obowiązek dbania o czystość i porządek na chodnikach doń przylegających.

A to oznacza, że śnieg trzeba usuwać zarówno przed spółdzielczymi blokami, prywatnymi posesjami oraz budynkami użyteczności publicznej.

Zobacz także: Powrót srogiej zimy w Polsce. Nagranie z trudnej sytuacji w Bieszczadach

Za nieodśnieżenie chodnika przed domem może grozić nawet 1,5 tys. zł mandatu. A kary mogą być jeszcze dotkliwsze. Kto musi pamiętać o odśnieżeniu chodnika pod własnym domem?

Łatwiej powiedzieć, kto nie musi tego robić. Jeśli między ogrodzeniem okalającym posesję a chodnikiem znajduje się trawnik czy pas miejskiej zieleni oraz gdy na chodniku znajduje się strefa płatnego postoju, nie musimy odśnieżać chodnika. Skoro miasto zarabia na tym odcinku chodnika, to odśnieżanie go jest jego obowiązkiem.

Tereny spółdzielni mieszkaniowych również muszą być odśnieżane – na ogół ten obowiązek należy do gospodarzy lub wynajętych do tego celu firm.

W przepisach nie jest zapisane, jak szybko trzeba odśnieżyć chodnik przy posesji. A to rodzi czasem spore problemy. Jeśli na nieodśnieżonym chodniku dojdzie do wypadku, osoba poszkodowana może pozwać osobę, instytucję lub firmę, która nie odśnieżyła danego odcinka. To może rodzić poważne zobowiązania finansowe, w ekstremalnych przypadkach związane nawet z wypłacaniem dożywotniej renty. Każdą sytuację ocenia oczywiście sąd.

Zgodnie z ogólnymi zasadami osoba, która twierdzi, że została jej wyrządzona szkoda, musi wykazać związek między zachowaniem sprawcy a ową szkodą. Udowodnieniu związku pomoże załączenie do pozwu zdjęć z miejsca zdarzenia, na których pokazany zostanie zalegający śnieg oraz zeznania świadków.

Warto jednak pamiętać, że świadczenia zasądzane za upadek na chodniku wynosiły już nawet 20-30 tys. zł (Wyrok Sądu Rejonowego w Zakopanem z dnia 29 listopada 2013 r. - sygn. akt I C 540/12 oraz Wyrok Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 13 maja 2019 r. - sygn. akt I C 2024/18).

Problem z odśnieżaniem polega też na tym, że w przepisach nie zapisano żadnych wytycznych – na przykład tego, jak szybko śnieg trzeba usunąć. Możliwa jest więc sytuacja, że jeśli w nocy zacznie padać śnieg i ktoś z tego powodu wywróci się na naszym chodniku, będziemy za to odpowiedzialni.

Najpopularniejszym środkiem zabezpieczającym właścicieli nieruchomości przed takimi roszczeniami jest ubezpieczenie. Ale i w takim przypadku trzeba wywiązywać się ze swoich obowiązków, bo ubezpieczenie chroni właściciela nieruchomości tylko w niektórych przypadkach, określanych jako "siła wyższa".

Co grozi za nieodśnieżenie samochodu?

Prawo o ruchu drogowym nie reguluje bezpośrednio kwestii poruszania się zaśnieżonym lub oszronionym samochodem. Ale zgodnie z Art. 66 kodeksu drogowego pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu.

Ten artykuł ma jeszcze kilka podpunktów dotyczących widoczności. No i wyznacza karę. Za poruszanie się zaśnieżonych autem możemy zapłacić nawet 500 złotych.

Warto również pamiętać o utrzymaniu w czystości tablic rejestracyjnych tak, by były one czytelne. Za wspomniane przewinienia można dostać maksymalnie 500 zł mandatu i do 6 punktów karnych.

Na czas odśnieżania nie włączajmy silnika. Motor pracujący ponad 60 sekund w zaparkowanym aucie oznacza złamanie przepisów i mandat 100 złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Waldek 14l
4 lata temu
Zgodnie z ustawą o odśnieżaniu, to w dzień kiedy pada śnieg nie można pojechać do pracy, tylko trzeba zostać w domu i odśnieżać chodnik. Brawo TenKraj.
realia
4 lata temu
Gdy sypie śnieg, na drogach jest go pełno, służby odśnieżające co roku zaskoczone, a jak się zdarzy wypadek to kogo mają pozwać? wiadomo kogo, ale o wygranej z państwem chyba wielu nie liczy, zrzucenie na ludzi obowiązku odśnieżania chodnika gdy nie jest ich własnością, nie oni go położyli, nie oni robili na ten chodnik przetarg i nie oni za ten chodnik wzięli pieniądze, wiec jak można narzucać komuś by odśnieżał coś co do niego nie należy. Widzę że tu trzeba jakąś inicjatywę społeczną i zbieranie podpisów by obywatel nie był odpowiedzialny za coś co do niego nie należy.
Backa
4 lata temu
Chodnik nie należy do właściciela posesji - do odśnieżania należy zagnać pasibrzuchów ze straży miejskiej. Dorze im to zrobi na zdrowiu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
eksi
4 lata temu
Obowiązek odśnieżania jest bardzo stary. To co się oburzać, jeśli w lutym jest parę dni śnieżnych.
nick
4 lata temu
W rozsądnych krajach nie ma odśnieżania gdy pada śnieg. Odśnieżają po opadach. wszelakie szkody wynikłe ze śniegu traktowane są jako siły wyższe i nie podlegają niczyjej odpowiedzialności. I to jest rozsądne, a nie szukanie na siłę winnych. Boga oskarżyć, bo to On najbardziej macza w tym swoje ręce
elka
4 lata temu
jak auto wpadnie w poślizg, bo jezdnia śliska - to wina kierowcy choćbyś jechał 5km na godzinę to zawsze będzie nie dostosowałeś się do warunków drogowych... Jak się przewrócisz na odśnieżonym i posypanym chodniku - to zażalenie do właściciela chodnika (no chyba, że właścicielem jest miasto - to wtedy będzie wina pieszego)...
Omalga
4 lata temu
Kto będzie płacił mandat za tragiczny stan dróg w dniu dzisiejszym? Godzina 11.00, śnieg nie padał już przynajmniej od kilku godzin, przejeżdżam przez kilka miast i wszędzie to samo - ulice zaśnieżone, nikt nie odśnieża.
emeryt
4 lata temu
nieznajomość prawa szkodzi:USTAWA z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych: Art. 4. Użyte w ustawie określenia oznaczają: 2) droga – budowlę wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiącą całość techniczno-użytkową, przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowaną w pasie drogowym; 6) chodnik – część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych; 20) utrzymanie drogi – wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej; Art. 20. Do zarządcy drogi należy w szczególności: 4) utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, Obowiązek nieodpłatnych prac na rzecz dróg został zniesiony pod koniec lat pięćdziesiątych ( nazywał się szarwark). Przykro czytać taki artykuł.