Sławomir Nowak dostał 17 prokuratorskich zarzutów dotyczących m.in. korupcji. Jednak prawnicy nie zostawiają na działaniach śledczych suchej nitki. Tymczasem jego auto przekazano straży granicznej przed wydaniem wyroku w tej sprawie.
Luksusowa terenówka, Range Rover Velar o wartości ok. 400 tys. zł, została zabezpieczona na podstawie tzw. ustawy covidowej. Teraz będzie służyć Straży Granicznej.
‘’Fakt’’ informuje, że pojazd został przekazany Straży Granicznej na jej wniosek. Auto zasili flotę Straży Granicznej podczas realizowania zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego.
Zdaniem prawników to jednak działanie niezgodne z prawem. Mikołaj Małecki, karnista z UJ, cytowany przez ''Fakt'' twierdzi, że to naruszenie Konstytucji w zakresie prawa obywatela do sądu i ochrony prawa własności.
Jednak wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł uważa, że nie dzieje się nic złego. Jego zdaniem takie rzeczy są zabezpieczane na użytek postępowania i mogą być przekazywane odpowiednim służbom.
- Gdybyśmy chcieli czekać do wyroku, to ktoś by te dowody już dawno rozsprzedał, a po drugie - sprawca by uciekł - komentuje na łamach ''Faktu''.
Zapłacą wszyscy podatnicy?
Tymczasem, jeśli Nowak zostanie uniewinniony, będzie mieć wówczas prawo do odszkodowania za utracony pojazd. Na nowe auto dla Nowaka zrzucą się wszyscy Polacy.
Przypomnijmy, że w prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Nowak usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym przyjęcia korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru oraz żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa a także zarzut prania brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa gabinetu politycznego premiera Donalda Tuska. Nowak w areszcie przebywał od lipca 2020 do 12 kwietnia 2021 roku.
W sierpniu tego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił decyzję o zastosowaniu wobec Sławomira Nowaka aresztu tymczasowego. Utrzymane w mocy zostały tylko wolnościowe środki zapobiegawcze, tj. zakaz opuszczania kraju, dozór policji i poręczenie majątkowe w kwocie 1 mln zł. Sławomir Nowak twierdzi, że jest niewinny.