Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Będzie trudniej o pieniądze z UE? Bruksela stawia warunki

61
Podziel się:

Komisja Europejska chce nałożyć na kraje członkowskie rygorystyczne warunki uzyskania pieniędzy z budżetu UE, który będzie obowiązywał w latach 2028-2034 - poinformował portal Politico. Kraje będą musiały zająć się kwestią nierówności płci czy promować rolnictwo ekologiczne, aby otrzymać fundusze.

Będzie trudniej o pieniądze z UE? Bruksela stawia warunki
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (GETTY, Anadolu)

Według informacji brukselskiego portalu, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zamierza wywierać presję na kraje, aby wdrożyły kluczowe reformy gospodarcze, jeśli chcą uzyskać dostęp do 1,2 biliona euro z kolejnego wieloletniego budżetu unijnego.

Pieniądze z UE. Bruksela stawia warunki

Urzędnicy budżetowi KE przedstawili w nieformalnym dokumencie coraz większe przeszkody, przez które kraje UE będą musiały przejść, aby uzyskać gotówkę w kolejnym planie budżetowym. Głównym pomysłem jest to, że Bruksela nałoży znacznie bardziej rygorystyczne warunki niż w poprzednich budżetach - twierdzi Politico, którego dziennikarze widzieli dokument.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Andrzej Duda odmawia MSZ. "Obejdziemy obstrukcję prezydenta"

Około 530 programów obecnie obowiązujących dla każdego kraju UE zostanie połączonych w jedną krajową pulę gotówki, która ma określać wydatki w różnych sektorach - od dotacji dla gospodarstw rolnych po mieszkalnictwo socjalne.

"W dokumencie stwierdzono, że kraje będą musiały zająć się kwestią nierówności płci (np. różnicami w wynagrodzeniach dla kobiet i mężczyzn), aby otrzymać pieniądze na mieszkalnictwo socjalne lub promować rolnictwo ekologiczne, aby uzyskać dostęp do finansowania rolnictwa, posunięcie to prawdopodobnie wywoła sprzeciw wśród rolników, którzy polegają na dotacjach UE" - czytamy.

Zdaniem Politico, w obliczu słabnącej gospodarki i wojny u granic UE, Komisja jest pod ogromną presją, aby skierować swoje inwestycje z dala od nieproduktywnych dotacji — automatycznie przyznawanych tradycyjnym sektorom, takim jak rolnictwo — na nowe priorytety, jak obronność i budowanie paneuropejskich liderów przemysłowych.

Niewiele rzeczy w Brukseli jest tak bardzo politycznych, jak rozmowy budżetowe. Jednak radykalne pomysły KE na najbliższe siedem lat przygotowują grunt pod trudniejsze niż zwykle negocjacje ze stolicami europejskimi, które obawiają poddania się temu, co postrzegają jako przejęcie władzy przez Brukselę - pisze Politico.

Kraje UE będą musiały jednomyślnie zatwierdzić nowy budżet przed końcem 2027 r. Von der Leyen – jak poinformował portal - powierzyła nowemu komisarzowi UE ds. budżetu Piotrowi Serafinowi zadanie opracowania "planu dla każdego kraju łączącego kluczowe reformy z inwestycjami" w swoim liście misyjnym.

Każdy plan krajowy będzie obejmował dotacje rolnicze i finansowanie dla biedniejszych regionów, znane w Brukseli jako spójność, które obecnie stanowią prawie dwie trzecie całkowitej puli gotówki UE - wynika z dokumentu.

Największą zmianą w obecnych przepisach jest to, że kraje otrzymają pieniądze tylko wtedy, gdy przeprowadzą reformy preferowane przez Brukselę.

"Doraźna grupa sterująca"

Dokument przewiduje stworzenie "doraźnej grupy sterującą", która zajmie się procesem budżetowym. Będzie ona utworzona przez von der Leyen, departament budżetowy KE i Sekretariat Generalny, który działa pod bezpośrednim zwierzchnictwem Niemki. Wiceszefowie i inne departamenty będą mogli być zaangażowani w proces jako "goście".

Krytycy tego podejścia sugerują, że odbiera ono władzę dyrekcjom generalnym (DG), czyli brukselskiej wersji ministerstw, które często były postrzegane jako bardziej podatne na interesy sektorowe. Na przykład departament rolnictwa został oskarżony o obronę automatycznych płatności dla rolników niezależnie od ich wysiłków na rzecz ekologii, podczas gdy krytycy uważali, że departament regionalny jest zbyt skupiony na wymiarze lokalnym, w przeciwieństwie do wymiaru ogólnounijnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(61)
WYRÓŻNIONE
krótko
3 miesiące temu
Najwyższa pora opuścić UE. Wystarczy tego cyrku.
alfa
3 miesiące temu
Jeśli my się nie ockniemy z tego unijnego złudnego snu, to czeka nas katastrofa. Pod każdym względem. Nie będzie czego zbierać.
BUBA
3 miesiące temu
EU czyli Niemcy ale Niemców to nie dotyczy ...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (61)
Roko
2 miesiące temu
To nie są żarty już , z tej unii trzeba wyjść bo za chwilę będzie płacz, niech każdy pomyśli o przyszłości dzieci, wnuków. Coraz ciekawiej wymyślają bzdury. Nasza ojczyzna jest tylko nasza i obowiązkiem po naszych dziadkach jest jej bronić.
szmatanasms
2 miesiące temu
Może uda sie wynegocjować coś za pomocą sms. Tylko trzeba je potem usunąć. Znajomego sąsiad mówił, że ponoć jeden sms to koszt jedno euro. Jak można upasc tak nisko.
Adaš
3 miesiące temu
Anglicy szybko sie opamietali co to jest UNIA.
Adaš
3 miesiące temu
Anblick wiedzieli czym pachnie UNIA
CO2=0,039% at...
3 miesiące temu
b a g n o i k l o k a. EPL w PE zrobiła to co KPZR albo Mao
...
Następna strona