W środę firma Beko poinformowała, że osiągnięto porozumienie ze związkami zawodowymi w zakresie odpraw.
Porozumienie opiera się na pakiecie odpraw dla pracowników objętych restrukturyzacją i jest wynikiem negocjacji Beko ze związkami zawodowymi - czytamy.
Uzyskano konsensus w kwestii warunków finansowych, które są zależne od długości stażu pracy i frekwencji. Pracownik z co najmniej 8-letnim stażem będzie mógł liczyć na dwanaście odpraw, natomiast za każdy rok powyżej 15 lat stażu przewidziano dodatkową płatność równą minimalnemu wynagrodzeniu. Dla osób o 2-8 letnim stażu przysługuje osiem odpraw. Najkrótszy staż, do 2 lat, kwalifikuje do pięciu odpraw, dwie z nich mają być powiązane z frekwencją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Negocjacje ze związkami zawodowymi
Rozmowy były poprzedzone protestami pracowników, którzy najpierw przychodzili do pracy w czarnych koszulkach, a następnie wzięli udział w demonstracji przed fabryką. Sebastian Grabarczyk, szef "Solidarności" w Beko w Łodzi, oświadczył, że "po trudnych i intensywnych negocjacjach udało nam się wraz z pracodawcą osiągnąć porozumienie. Pracownicy zwalniani w procesie zwolnień grupowych otrzymają odprawy na zadowalającym poziomie, który pozwoli na zabezpieczenie ich w tym trudnym okresie".
Firma Beko zapowiedziała, że będzie współpracować z Powiatowym Urzędem Pracy w Łodzi oraz lokalnymi władzami, aby znaleźć nowe miejsca pracy dla zwolnionych osób, a także uruchomi programy aktywizacji zawodowej. Produkcja w Łodzi ma zakończyć działanie do końca kwietnia przyszłego roku ze względu na zmieniający się rynek i spadek popytu na produkty.
Zakończenie działalności fabryki lodówek we Wrocławiu oznacza zwolnienie około 700 osób, które również otrzymają odprawy zgodnie ze stażem pracy. Pozostałe operacje, takie jak działalność zakładów w Radomsku i wrocławskiej fabryce kuchenek, pozostaną niezmienione.
Odprawy dla Beko
Money.pl jako pierwszy informował, że Beko Europe (dawniej Whirpool) planuje znaczące zwolnienia w zakładach w Polsce. Firma zdecydowała o zakończeniu działalności zakładów w Łodzi (gdzie produkuje kuchenki, suszarki i komponenty plastikowe) oraz wrocławskiej fabryki lodówek. W sumie pracę ma stracić nawet 1800 osób.
Będzie także premia za frekwencję – niezależnie od stażu każdy pracownik, który nieprzerwanie pracował w firmie od listopada 2024 r. do kwietnia 2025 r., z nie więcej niż dwoma dniami zwolnienia lekarskiego miesięcznie, otrzyma dodatkową jedną odprawę.
- Ubolewamy jad tym, że nie udało się doprowadzić do zmiany decyzji dotyczącej zamknięcia fabryki we Wrocławiu. Wynegocjowane odprawy są dobre, dużo wyższe niż w pierwotnej propozycji, premiują pracowników z długoletnim stażem pracy. Oprócz podstawowych odpraw, zakładają pakiet odszkodowań za każdy rok pracy - komentuje w rozmowie z money.pl Małgorzata Calińska-Mayer z wrocławskiej "Solidarności" i ekspert Europejskiej Rady Whirpoola.